reklama
Bafinka
Fanka BB :)
dzień dobry
witam się w słoneczną sobotę dzis Gabiś kończy 6 m-cy no i w nocy wyszła mu górna jedynka 3 ząbęk.. to dla mnie całkowite zaskoczenie bo mniej się ślinił a jego zachowanie przypisywałam skokowi rozwojowemu... widać wszystko sie skumulowało.. w nocy miał gorączkę 39 stopni już zaczęłam panikować ze znowu coś mu jest dałam mu nurofen robiłam okłady i ok 2 zasnął a rano gorączki nie ma za to dziąsełko już pęknięte więc ząbek będzie lada dzień juz widze jak teraz będzie sie wgryzał w chrupki..
witam się w słoneczną sobotę dzis Gabiś kończy 6 m-cy no i w nocy wyszła mu górna jedynka 3 ząbęk.. to dla mnie całkowite zaskoczenie bo mniej się ślinił a jego zachowanie przypisywałam skokowi rozwojowemu... widać wszystko sie skumulowało.. w nocy miał gorączkę 39 stopni już zaczęłam panikować ze znowu coś mu jest dałam mu nurofen robiłam okłady i ok 2 zasnął a rano gorączki nie ma za to dziąsełko już pęknięte więc ząbek będzie lada dzień juz widze jak teraz będzie sie wgryzał w chrupki..
martela
Fanka BB :)
Bafinka-trzeci ząb?wow,Jaś nie ma ani jednego...ślini się i ślini i nic z tego nie wynika...
Iguana- ja też żyję z dala od mojej rodziny i znajomych,bo dzieli nas "tylko"100 km,ale chwilami czuję się jakby to było znacznie więcej...tak że rozumiem jak się czujesz,nie jest łatwo...aaa i też mam Jasia:-)
U nas też dzisiaj piękny dzień,bardzo słonecznie i ciepło,więc na pewno wybędę gdzieś z Jasiem,bo aż szkoda w domu siedzieć...jak jest ciepło ubieram go bardzo lekko,czyli bodziak z długim i na to kurteczkę + spodenki.To wszystko.Jaś jest z gatunku zimnolubnych i nienawidzi jak jest mu za ciepło...nie wiem jak wytrzymują te dzieci które są na maxa opatulane,po kilka warstw...mój by tego nie tolerował...na spacerach ma kilka zasad,kiedy je przestrzegam,obywa się bez awantur-1.słońce nie może mu świecić w oczy,2.musi siedzieć wysoko w spacerówce z podpartymi pleckami,bo wtedy wszystko widzi,3.lekki ubiór
ok muszę kończyć,lecę malować:-)
Iguana- ja też żyję z dala od mojej rodziny i znajomych,bo dzieli nas "tylko"100 km,ale chwilami czuję się jakby to było znacznie więcej...tak że rozumiem jak się czujesz,nie jest łatwo...aaa i też mam Jasia:-)
U nas też dzisiaj piękny dzień,bardzo słonecznie i ciepło,więc na pewno wybędę gdzieś z Jasiem,bo aż szkoda w domu siedzieć...jak jest ciepło ubieram go bardzo lekko,czyli bodziak z długim i na to kurteczkę + spodenki.To wszystko.Jaś jest z gatunku zimnolubnych i nienawidzi jak jest mu za ciepło...nie wiem jak wytrzymują te dzieci które są na maxa opatulane,po kilka warstw...mój by tego nie tolerował...na spacerach ma kilka zasad,kiedy je przestrzegam,obywa się bez awantur-1.słońce nie może mu świecić w oczy,2.musi siedzieć wysoko w spacerówce z podpartymi pleckami,bo wtedy wszystko widzi,3.lekki ubiór
ok muszę kończyć,lecę malować:-)
Iguana_
Fanka BB :)
Bafinka, to mój Janek tez dzisiaj kończy 6 miesięcy!!! Ale to zleciało.
martela, u mnie Janek zadowolony ze spacerówki i nie przeszkadza mu, że nie widzi mamy. Słońce jest problemem, ale rozkładam daszek, a potem jak jeszcze potrzeba to rozwieszam pieluszkę tetrową/flanelkową na daszkiem. Ewentualnie można zakupić moskitierę lub takie specjalne rozciągane ceratki przeciwsłoneczne....widziałam coś takiego w sklepie. Choć tutaj w Holandii to drogie (20 Euro), więc na razie zostałam przy pieluszce.
martela, u mnie Janek zadowolony ze spacerówki i nie przeszkadza mu, że nie widzi mamy. Słońce jest problemem, ale rozkładam daszek, a potem jak jeszcze potrzeba to rozwieszam pieluszkę tetrową/flanelkową na daszkiem. Ewentualnie można zakupić moskitierę lub takie specjalne rozciągane ceratki przeciwsłoneczne....widziałam coś takiego w sklepie. Choć tutaj w Holandii to drogie (20 Euro), więc na razie zostałam przy pieluszce.
martela
Fanka BB :)
to ja,znów melduję się tylko na chwilę...:-(
Iguana-mój Jasiek nie tyle chce widzieć mamę,co otoczenie,wszystkie drzewa,ławki,ludzi...etc.głowa mu lata na lewo i na prawo,jakby chciał wszystko zarejestrować:-) śmiesznie to wygląda:-)
a my już uporaliśmy się z malowaniem,zostało sprzątanie...najmniej przyjemna rzecz,no ale efekt końcowy został osiągnięty ,kolor jest dokładnie taki,jak chciałam,więc super:-)
wieczorkiem jeszcze zajrzę,Jasiek się obudził,więc znów muszę uciekać,pa:-)
Iguana-mój Jasiek nie tyle chce widzieć mamę,co otoczenie,wszystkie drzewa,ławki,ludzi...etc.głowa mu lata na lewo i na prawo,jakby chciał wszystko zarejestrować:-) śmiesznie to wygląda:-)
a my już uporaliśmy się z malowaniem,zostało sprzątanie...najmniej przyjemna rzecz,no ale efekt końcowy został osiągnięty ,kolor jest dokładnie taki,jak chciałam,więc super:-)
wieczorkiem jeszcze zajrzę,Jasiek się obudził,więc znów muszę uciekać,pa:-)
Bafinka
Fanka BB :)
martela fajnie ze efekt cie zadowala teraz tylko posprzątać i delektować sie efektem
u mnie nic nowego Gabiś nadal maruda podejrzewam że druga górna jedynka mu wychodzi bo te dolne też razem wychodziły.. no i nie chce nic jeść czym martwię się najbardziej mam nadzieje ze szybko mu to minie.. bo 2 dni już głoduje z własnego wyboru..
u mnie nic nowego Gabiś nadal maruda podejrzewam że druga górna jedynka mu wychodzi bo te dolne też razem wychodziły.. no i nie chce nic jeść czym martwię się najbardziej mam nadzieje ze szybko mu to minie.. bo 2 dni już głoduje z własnego wyboru..
Iguana_
Fanka BB :)
To mój też maruda do kwadratu ostatnio...ida mu 2 dolne jedynki, razem. Je jak na razie ładnie, nie ma gorączki (odpukać).
Mam pytanie do Was... Niedługo przybywam na Wielkanoc do Polski i chciałabym się dopytać co polecacie dobrego do jedzenia dla maluszka? Tutaj w Holandii jest strasznie mały wybór..z wszystkim. A o chrupkach kukurydzianych to nawet nie słyszeli. Co byście mi poleciły zakupić tak na zapas? Czytałam, jak jedna z Was chwaliła kukurydziane chrupki-słupki? Tak? Jakie firmy polecacie?
Słyszałam że najlepsza jest Bobovita i Gerber jeśli chodzi o przeciery...Hipp dodaje cukier, a Bobofruit jest średni? Pytam, bo tutaj w Holandii całkiem inne firmy są, i to tylko 2.
Mam pytanie do Was... Niedługo przybywam na Wielkanoc do Polski i chciałabym się dopytać co polecacie dobrego do jedzenia dla maluszka? Tutaj w Holandii jest strasznie mały wybór..z wszystkim. A o chrupkach kukurydzianych to nawet nie słyszeli. Co byście mi poleciły zakupić tak na zapas? Czytałam, jak jedna z Was chwaliła kukurydziane chrupki-słupki? Tak? Jakie firmy polecacie?
Słyszałam że najlepsza jest Bobovita i Gerber jeśli chodzi o przeciery...Hipp dodaje cukier, a Bobofruit jest średni? Pytam, bo tutaj w Holandii całkiem inne firmy są, i to tylko 2.
bafinka - gratulacje!!! ząbki ważna sprawa )) Nie martw się zacznie jeść, zobaczysz, jak mu przestanie dziasełko dokuczać! )
martela - powodzenia w sprzątaniu, oby poszło szybko i sprawnie)))
iguana - chrupki chyba każde są ok, składają sie z kaszki kuku, wody i soli, takze nie ma chyba jakichś specjalnych firm specjalizujących się w ich produkcji, chociaż ja lubię chrupki flips)) A słoiczki? my dajemy hipp'a, bo tylko on teraz robi dania ze składników mało alergizujących (nasz ma skazę białkową), oraz korzysta ze składników eko (napis bio na słoiczku), nie dodaje cukru, bo dokładnie czytam etykiety... nie pamiętam, który czy gerber czy bobo... ale któryś z nich wszystkie słoiczki idące na zachód sprawdza, a te w Polsce olewa... tak słyszałam, nie wiem czy to prawda
Dziewczyny, dziś piękny dzień był, młody na spacerze dwa razy (za drugim razem ryczał- wczoraj też, takze zastanawiam się czy to jego "widzimisię" czy coś innego), ja jestem bogatsza o sexy dresy na zumbę i piękne rurki w oczodajnym kolorze ni to róż pomieszany z czerwienią, taki trochę fluo )) Dobrze leżą i zaraz mi lepiej... Dało mi to siły na porządek w sypialnianej szafie z ciuchami... za dużo nie wywaliłam, ale zaraz się miejsce na nowości zrobiło ) )Jeszcze tylko szafa w pokoju młodego i w ogóle będzie ekstra )))
Mam do was pytanie... Małemu wyszło odparzenie na pupie, dwie plamki na pośladkach i przy "wylocie" krwistoczerwony plac (pewnie od kupku, którą zrobił na spacerze, a której nie miałam gdzie zlikwidować:/)... sudocrem nie daje rady, bo plamnki ma już od kilku dni i nie schodzą, krochmal też nie skutkuje, jest jakiś inny sposób???
Czas na chwilę relaksu, kąpiel i filmik z M. w wyrku... Super (dziś zrobił obiad i posprzątał, także jestem rozpieszczana w ten sobotni, wiosenny dzień)... Żyć nie umierać )) Pozdrawiam!
)) Nie martw się zacznie jeść, zobaczysz, jak mu przestanie dziasełko dokuczać! )martela - powodzenia w sprzątaniu, oby poszło szybko i sprawnie
)))iguana - chrupki chyba każde są ok, składają sie z kaszki kuku, wody i soli, takze nie ma chyba jakichś specjalnych firm specjalizujących się w ich produkcji, chociaż ja lubię chrupki flips
)) A słoiczki? my dajemy hipp'a, bo tylko on teraz robi dania ze składników mało alergizujących (nasz ma skazę białkową), oraz korzysta ze składników eko (napis bio na słoiczku), nie dodaje cukru, bo dokładnie czytam etykiety... nie pamiętam, który czy gerber czy bobo... ale któryś z nich wszystkie słoiczki idące na zachód sprawdza, a te w Polsce olewa... tak słyszałam, nie wiem czy to prawda Dziewczyny, dziś piękny dzień był, młody na spacerze dwa razy (za drugim razem ryczał- wczoraj też, takze zastanawiam się czy to jego "widzimisię" czy coś innego), ja jestem bogatsza o sexy dresy
na zumbę i piękne rurki w oczodajnym kolorze ni to róż pomieszany z czerwienią, taki trochę fluo )) Dobrze leżą i zaraz mi lepiej... Dało mi to siły na porządek w sypialnianej szafie z ciuchami... za dużo nie wywaliłam, ale zaraz się miejsce na nowości zrobiło ) )Jeszcze tylko szafa w pokoju młodego i w ogóle będzie ekstra )))Mam do was pytanie... Małemu wyszło odparzenie na pupie, dwie plamki na pośladkach i przy "wylocie" krwistoczerwony plac (pewnie od kupku, którą zrobił na spacerze, a której nie miałam gdzie zlikwidować:/)... sudocrem nie daje rady, bo plamnki ma już od kilku dni i nie schodzą, krochmal też nie skutkuje, jest jakiś inny sposób???
Czas na chwilę relaksu, kąpiel i filmik z M. w wyrku... Super (dziś zrobił obiad i posprzątał, także jestem rozpieszczana w ten sobotni, wiosenny dzień
)... Żyć nie umierać )) Pozdrawiam!
witam
ale dzis piękna pogoda była!! cały dzien tzn od 11 do 16.30 spędzilismy na działce u kolezanki, dziewczyny sie wybawiły, Kub atez zadowolony tyle godzin na powietrzu no i ja sie dotleniłam
gratki dla półroczniaków - mój chyba jest najmłodszy bo z 30 wrzesnia:-) no i gratulacje za ząbki- mój jeszcze bez
majka ja swojemu ostatnio kupiłam słoiczek z hippa bo nie miałam czasu ugotowac, a on pluł tym, nie chciał wogóle, chyba przyzwyczaił sie do mamusinych obiadków zawsze troszke mu dosole do smaku
sinka mój endo powiedział mi ze przy hasi to na lekach do konca zycia trzeba byc, tez musze zrobic teraz wyniki tsh bo po ciąży nie robiłam
ale dzis piękna pogoda była!! cały dzien tzn od 11 do 16.30 spędzilismy na działce u kolezanki, dziewczyny sie wybawiły, Kub atez zadowolony tyle godzin na powietrzu no i ja sie dotleniłam
gratki dla półroczniaków - mój chyba jest najmłodszy bo z 30 wrzesnia:-) no i gratulacje za ząbki- mój jeszcze bez
majka ja swojemu ostatnio kupiłam słoiczek z hippa bo nie miałam czasu ugotowac, a on pluł tym, nie chciał wogóle, chyba przyzwyczaił sie do mamusinych obiadków
zawsze troszke mu dosole do smakusinka mój endo powiedział mi ze przy hasi to na lekach do konca zycia trzeba byc, tez musze zrobic teraz wyniki tsh bo po ciąży nie robiłam
Ostatnia edycja:
reklama
martela
Fanka BB :)
Majka-na odparzenia(1 może miał) stosowałam "Kojący krem przeciw odparzeniom"-Nivei,czasem jak wiem,że będzie długo nieprzewinięty,bo np.gdzieś wyjeżdżamy,stosuję go jako profilaktykę i dobrze się sprawdza:-)
Jak dojdę do siebie po tym malowaniu-hehe,mam nawet zakwasy od machania wałkiem malarskim:-))co za poświęcenie!,będę musiała wybrać się na łowy ciuszków sportowych,nie mam porządnego dresu a w byle czym głupio się pokazać na sali do ćwiczeń...
Kaoru-mój na początku też nie chciał jeść tych kupnych,dopiero potem się przekonał,co prawda woli moje bo aż się rzuca na łyżeczkę i wyzywa jak za powoli nią macham:-)ale zjeść-zje bez marudzenia i plucia.Cierpliwości...
Zazdroszczę pobytu na działeczce,my gdyby nie ten remont na pewno też byśmy kogoś nawiedzili,kto ma ogród rzecz jasna:-)nie mogę się doczekać rozpoczęcia sezonu grillowego...uwielbiam mięsko z grilla...ale sobie smaki narobiłam...
Iguana- w polskich sklepach półki aż uginają się od produktów dla niemowląt...kaszki,obiadki,soczki,deserki,przekąski...czego dusza zapragnie,nic tylko kupować i testować co lubi a czego nie...ja np. nie mam jakiejś ulubionej firmy,kupuje,co mi wpadnie w ręce i jest odpowiednie dla wieku a Jaś -mój żarłok kochany połyka wszystko,co mu daję -dlatego na razie chrupek nie dostanie,bo jak go znam,to połknie za duży kawał i będzie masakra...ostatnio zakrztusił mi się marchewką startą na najmniejszych oczkach tarki,musiałam go ratować,bo by mi się chłopak udusił...więc wolę nie ryzykować...jakąś taką tendencję ma do krztuszenia się...:-(sądzę,że to wszystko z łakomstwa...
Bafinka-pamiętasz,jak małemu wychodziły dolne zęby,to też pisałaś,że nie chce jeść...więc teraz to bardzo prawdopodobne,że góra wychodzi...
A takie mam pytanko do Was...jakiej wody używacie do robienia mleka?takiej z kranu czy specjalnej wody butelkowanej dla niemowląt?jeśli tak,to jakiej firmy...ja od początku daję wodę Żywiec -ta z naklejką mamy i dzidziusia...
Jak dojdę do siebie po tym malowaniu-hehe,mam nawet zakwasy od machania wałkiem malarskim:-))co za poświęcenie!,będę musiała wybrać się na łowy ciuszków sportowych,nie mam porządnego dresu a w byle czym głupio się pokazać na sali do ćwiczeń...
Kaoru-mój na początku też nie chciał jeść tych kupnych,dopiero potem się przekonał,co prawda woli moje bo aż się rzuca na łyżeczkę i wyzywa jak za powoli nią macham:-)ale zjeść-zje bez marudzenia i plucia.Cierpliwości...
Zazdroszczę pobytu na działeczce,my gdyby nie ten remont na pewno też byśmy kogoś nawiedzili,kto ma ogród rzecz jasna:-)nie mogę się doczekać rozpoczęcia sezonu grillowego...uwielbiam mięsko z grilla...ale sobie smaki narobiłam...
Iguana- w polskich sklepach półki aż uginają się od produktów dla niemowląt...kaszki,obiadki,soczki,deserki,przekąski...czego dusza zapragnie,nic tylko kupować i testować co lubi a czego nie...ja np. nie mam jakiejś ulubionej firmy,kupuje,co mi wpadnie w ręce i jest odpowiednie dla wieku a Jaś -mój żarłok kochany połyka wszystko,co mu daję -dlatego na razie chrupek nie dostanie,bo jak go znam,to połknie za duży kawał i będzie masakra...ostatnio zakrztusił mi się marchewką startą na najmniejszych oczkach tarki,musiałam go ratować,bo by mi się chłopak udusił...więc wolę nie ryzykować...jakąś taką tendencję ma do krztuszenia się...:-(sądzę,że to wszystko z łakomstwa...
Bafinka-pamiętasz,jak małemu wychodziły dolne zęby,to też pisałaś,że nie chce jeść...więc teraz to bardzo prawdopodobne,że góra wychodzi...
A takie mam pytanko do Was...jakiej wody używacie do robienia mleka?takiej z kranu czy specjalnej wody butelkowanej dla niemowląt?jeśli tak,to jakiej firmy...ja od początku daję wodę Żywiec -ta z naklejką mamy i dzidziusia...
