magda1977
mamusia 03.02,10.05,09.11
Dlatego tez trzeba testowac na dziecku co może a co nie.
Współczuje ci Anisen że masz dwójke dzieci z alergią.Mam koleżanke z córką chorą na celiaklie i borykała się przez kilka lat by dość do takiej diagnozy i ile się jej córcia męczyła to moje a ona tyle stresów przechodziła bo z małą się działo się tyle złego :nie przybuerała na wadze,robiła brzydkie śmierdzące kupki,miała zaburzenia neurologiczne.A to wszystko z powodu glutenu.
Dlatego ja się cieszę że moja trójka problemów alergicznych nie miała.
Za to teraz moja sześcioletnia córa ma alergie na śierśc i musielismy się pozbyć pieska i kotka z domu.I popatrzecie kotka mieliśmy od ponad dwóch lat a Kasia zaczęła mi w zeszłym roku bardzo chorowac i mieć duszności i nie przypuszczałam że kotek jest temu winny.
Teraz jak kotka nie mamy Kasia prawie wogóle nie choruje
Także na jedzonko nie miała alergii a wyszła alergia teraz na kotka
Współczuje ci Anisen że masz dwójke dzieci z alergią.Mam koleżanke z córką chorą na celiaklie i borykała się przez kilka lat by dość do takiej diagnozy i ile się jej córcia męczyła to moje a ona tyle stresów przechodziła bo z małą się działo się tyle złego :nie przybuerała na wadze,robiła brzydkie śmierdzące kupki,miała zaburzenia neurologiczne.A to wszystko z powodu glutenu.
Dlatego ja się cieszę że moja trójka problemów alergicznych nie miała.
Za to teraz moja sześcioletnia córa ma alergie na śierśc i musielismy się pozbyć pieska i kotka z domu.I popatrzecie kotka mieliśmy od ponad dwóch lat a Kasia zaczęła mi w zeszłym roku bardzo chorowac i mieć duszności i nie przypuszczałam że kotek jest temu winny.
Teraz jak kotka nie mamy Kasia prawie wogóle nie choruje
Także na jedzonko nie miała alergii a wyszła alergia teraz na kotka