Witajcie Słoneczka:-)
Przepraszam mam zaległości i tak na moment wpadłam. No u mnie do d.....na całego:-( Do mojej cudownej atmosfery w domu, Ewa po 4 dniach w przedszkolu gorączki w piątek dostała:-( ma na nowo katar okropny i t:-(sie kończy sadzanie dziecka po zapaleniu płuc przy otwartym oknie co poj.....pani przedszkolanka notorycznie robi mimo naszych i Ewy uwag, odpowiada " masz tu siedzieć i koniec" teraz nie podaruje im tego i do samej dyrektorki pójdziemy. Małą zabieram do wiosny i tak im miejsca nie zwolnie bo płacić będziemy, oni to specjalnie robią zeby dzieci sie pozbyć i mieć mniej roboty, zresztą nie tylko w naszym przedskzolu

do tego Karola albo też ją bierze albo ma skok bo od ok 4 dni jest nie do zniesienia. Drze się jak opętana, mniej je, wczoraj w CH taką histerie mi urządziła i musiałam na rękach nosić pchając wózek, normalnie nie poznaje jej!!!!!!! wyglądała jak by się okropnie bała wiec to skok chyba? Do tego pcha tak nerwowo do buzi wszystko więc i ząbkowanie się zaczyna. Za tydz sesja, Ewka chora, Karola rozdarta, z M dalej do d....a ja chodze i beczeć mi sie ciągle chce:-(nerwy mam już w strzępach i musze jakiś persen zacząć brać.
A co najśmieszniejsze tu brawa dla pana któy wymyślił tę pieprz.....ustawe o receptach!!!!!!! Wyobrazcie sobie, że do tej pory na 4puszki nam wypisywali bez problemu bez ubezpieczenia bo my prywatnie chodzimy. A tu pani dokor, że ją to nie obchodzi nie wystawi i tyle, moża na 1 puszka 100% płatną

a co ja z tą puszką zrobie jak mi na 3 dni starczy???? znowu lecieć do przychodni i tak w kółko??? u M w pracy kilka dni czeka na zaświadczenie więc pytam przez tel, bo dzwonili do mnie w sobote z CM, jak mam 4 miesięcznemu dziecku powiedzieć,że jeśc nie dostanie bo nie chcą dać recepty na mleko???? przecież to nie moje widzi mi sie, że dziecko ma alergie, nie dam jej byle mleka bo nie może, nie pójde do sklepu po Bebiko czy inne bo mi boleści dostanie. Na szczęście w aptece nas znnają, dali za darmo 2 puszki i mamy z receptą przyjść na 50% płatności. ONni tam pożyczają to mleko bo nawet bez recepty na 100% płatności nie chcą dawać

oszaleć można, nie tego dupka....................co to wymyślił

pewnie będę musiała teraz do alergologa z nią iść, badania robić żeby lekarz miał podstawe, że na 100% ma alergie.
A Karola nawet po głupim szczepieniu wygląda teraz tak jak by krowie mleko od miesiąca piła wszędzie ma placki na ciele, buzia zsypana a ja musze się o recepty cholerne martwić:-(
No nic tylko usiąść i wyć...
Wybaczcie kochane mam podły nastrój:-(