Dziękuję Wam kochane. znów zaczęłam ufać temu co wiem i co uważam za dobre dla mojego dziecka. wielkie buziaki.
Byłam u innego pediatry prywatnie i mamy dawać tylko wit D i cebion i probiotyk. A za miesiąc kontrola krwi ponownie. Bo teraz wyszły dobre wyniki i nie ma co szprycować go żelazem. A co do jedzenia to kazała sie wstrzymać przynajmnioej do ukończenia 4 miesięcy przez kubusia . Ale według niej lepiej poczekać aż Kuba skończy 5 miesięcy. chyba że zacznę widzieć że jest głodny po karmieniu cycem i mu to nie starcza.
ile mierzą teraz wasze maluchy? Kubuś ma 69 cm , zmierzone przez nas i 2 pediatrów ta sama liczba. No to wiem czemu 68 ubranka są dobre. Niektóre bodziaki w które ślicznie wchodzi są na 6 m. A te z pepco to chyba mają dziwną rozmiarówkę bo te na 6 miesięcy są na styk

chyba miał jakiś skok wzrostowy i nie przybierał tak na wadze. zważony w sobotę ważył już 6600. Leakrak sie popukała po głowie kto to wymyślil że on mało waży jak na 3 miesięczne dziecko. cały czas jest na 50 centylu więc jest ok. Co z tego ze wzrost ma ponad 90 centyl. taki jego urok
kotki z dicoflorem i innymi probiotykami ten problem ze to nie działa od razu tylko trzeba poczekać na efekty. my dajemy małemu acidolac baby i teraz mamy co 3 lub 4 dni kupę bez wysiłku , bez stękania. robi prrr i pełna pieluszka zołtej jak musztarda kupy

Myśle ze jak podajecie probiotyk to na pewno będzie lepiej.
A mysmy mieli koszmarny koniec tygodnia i nie maiłam jak napisać nawet. W środę ta durna lekarka i szczepienie, w czwartek mąż oblał niechcacy kubę kawą z kubka i lądowaliśmy na izbie przyjeć. Na szczęście szybka interwencja jego a potem moja i nie ma sladu ale było groźnie. wieczorem Kinia źle stanęła na nóżke i utykała na niej. Ehh a do tego cały piątek i sobotę byłam sama z maluchami. dzis lecimy z Kingą do ortopedy bo dalej lekko kuleje na tą nózkę. oszaleje. a do tego teściowa mnie wk*** a mąz jutro jedzie do Krakowa na 2 dni i ja znów sama z maluchami.
ehh
buziaki. postaram sie nadrobić co u was