Siemka
Noż kurczę na odpowiedź w sprawie stażu muszę jeszcze sobie poczekać i to nie wiadomo ile, przydało by się te parę groszy jeśli wynajmiemy chałupkę bo będzie ciężko z jednej pensji przeżyć.
U nas też śnieg ale ja nie mogę sama wyjść z hrabiną na sanki bo ona z nich schodzi jak jej się nudzi i mogłabym nie zauważyć jej zamiarów i spadłaby. K pracuje teraz 10 dni bezwolnego więc chyba szybko laura nie pojeździ
.
Beti wiem coś o tych nerwach, Laura niedawno jeszcze jak się wkurzyła to gryzła, raz chciała nawet ugryźć podłogę
, waliła też głową np. w drzwi, albo sama się biła po głowie, jakoś jej to przeszło, chyba odkąd rzuciłam pracę. Teraz wrzeszczy i piszczy, ale bardzo niewiele jej potrzeba żeby wpaść w złość
.
Kasik ona mleka prawie nie je, odkąd przestałam karmić cycem, później jadła kaszki na mleku, ale teraz z tym nawet nie podzchodź. Jeszcze do niedawna jadła jogurty czy serki, teraz nawet buzi nie otworzy na ich widok. Dzisiaj teściowa zrobiła na kolację ryż na mleku i o dziwo ładnie zjadła ale znając życie jutro już to będzie be.
Ja daję jej jajo co 3 dni na śniadanie ale nie wiedziałam czy to nie za często, ale z tego co piszecie to raczej nie.
Kinia witaj, widzę że i Ty masz nerwuska, będą te nasze księżniczki miały charakterki
, ciężkie życie czeka ich facetów;-).