Hejka
Ja juz po odwiedzinach przyjaciołko cieżarówki, było milutko, Julcia pogugała, czym wprowadzila ciocie w swietny nastroj i jeszcze wieksza tesknote za jej maluszkiem, tez coreczka, ale to juz lada dzien
I nareszcie kupka poszla, we łzach bo cięzko szlo, ale jak poszlo to wielka ulga nastala. Teraz juz prawie śpi, ale nie dotykam bo to sen zajaca pod miedzą
Za pol godziny ja nakarmie i tez ide lulu nareszcie, bo tatus spi juz od 21
Skrzaciku- dbaj o siebie, dla siebie i dla córci, a lekarka jakas za bardzo do przodu, mowiac delikatnie :/
Alcia- fajny kraj ta Dania, w 2007 roku mialam propozycje kontraktu na dwa lata, z gotowym mieszkaniem , nauka jezyka w Wa-wie przez pol roku....ale balam sie zostawic wtedy syna, wowczas niepelnoletniego, w I klasie liceum. Bylam na probnym kursie dunskiego 3 dni i zdalam mini egzamin, ale jezyk...masakra
pomieszanie angielskiego z holenderskim(w wymowie bynajmniej jak dla mnie) chyba ciezko by mi bylo sie wdrozyc. No i powiem szczerze- socjal fajny zapewniali w tym kraju, warunki dla rodzin z dzieckiem tez Ok bardzo,ale zarobki...sa kraje gdzie zarabia sie znacznie lepiej, bo te ich podatki masakryczne. Ale z Danii blisko do Pl, wysoki poziom zycia, Dunczycy bardzo mili i mysle ze warto !
No i dobrze, ze nie pojechalam bo nie poznalabym mojego P i nie miala mojej najkochanszej Julci
Wam zycze wszystkiego dobrego i trafnego wyboru, bedzie OK
Dobrej nocy !