Cześć mamuśki,
Ja też z tych jeszcze nierozpakowanych:-)
MAM SKIEROWANIE NA KAROWĄ DZIŚ BYŁAM ALE NIE MIELI MIEJSC NA PATOLOGIE ...JUTRO MAM JECHAĆ ...JADE Z SAMEGO RANA POCIĄGIEM
jak to powiedziała lekarka trochę poczekają z cc bo chcą żeby mały porósł ale musze być pod obserwacją ze względu na nadciśnienie i to że łożysko już stare i w każdej chwil
Oliwka_11 - Ty już pewnie w szpitalu. Mam nadzieję, że masz miejsce na Karowej a jak nie to na Starynkiewicza to drugi szpital specjalizujący się w ciążach z nadciśnieniem.
Podróż pociągiem nie jest taka zła, na wszystkie wizyty tak jeżdżę:-) tylko do porodu i na powrót ze szpitala muszę prosić kogoś o transport samochodowy ... no chyba, że będzie planowe cc, to może i do szpitala wybiorę się pociągiem
Co do słów lekarki i czekania z cc to jak widać co lekarz to inna opinia. Moja ginka jest zdania, że jeżeli dzidziuś słabo rośnie przy ciąży z nadciśnieniem, to lepiej jest zrobić cc wcześniej i wtedy maleństwo nadgoni wagę, bo słaby przyrost wagi spowodowany jest właśnie wysokim ciśnieniem.
Dziś usg i zobaczymy jak moja Królewna podrosła przy moim nadciśnieniu. Ostatnie usg miałam w połowie lipca.
Teraz robimy wyścig ktora ostatnia?? To pewnie ja bo mojej małej się na świat nei spieszy uparta i zlośliwa po mamusi
kalcha, jak mnie nie wyślą na cc, to ja będę ostatnia, moje dziecię też uparte i złośliwe po mamusi:-) na początku ciąży ginka mówiła, że będzie dobrze jak doczekamy 30 tc, później 34 tc ... teraz mam już 37 tc a objawów porodu zero. Mała chce pokazać, że ma swoje zdanie na temat terminu porodu
Ritka też nie mam spakowanej torby, bo po co wywoływać wilka z lasu