reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Hej!
Nie było mnie prawie miesiąc, za co przepraszam! Byłam odcięta od netu... Próbowałam zaglądać, ale wciąż mnie rozłączało. Mam nadzieję, że już będzie ok.

Fajnie, że już niektóre mamusie wiedzą, co się w brzuszku kryje. Ja też niebawem mam USG i jestem ciekawa.

RENNA! Trzymam kciuki bardzo mocno! Daj znać po badaniu!

Na skurcze łydek magnez pomaga. Warto też sięgnąć po pomidory, banany i gorzką czekoladę. Mnie jeszcze to nie doskwiera na szczęście...

Pogoda jest dobijająca... Nie mogę się wyspać, rano ledwie zwlekam się z łóżka...

MAGI78! Może to dzidziuś te gulki powoduje. Rozpycha się rączkami czy nóżkami... Maluch ma coraz mniej miejsca, więc tak to możesz odczuwać.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny, a powiedzcie mi co to jest takiego jak mi brzuch sie wypycha (kurde jak to opisac), tak jakby to dzidzia sie rozpychala i mam takie góle i boli jakby sie chciało przebić przez skóre. w miejscu gdzie nie mam tych gól w tym momencie, to brzuch normalnie miekki...Czy to dzidzia czy to twardnienie macicy? ten stan krótko trwa ale czasami czesto w ciagu dnia...jak narazie to sie z tego smiejemy bo brzuch taki sie smiesznie niekształtny robi i myslimy ze to dzidz...hmmm, sama juz nie wiem.
Magi - ja też tak mam. Okropnie to boli. Wydaje mi sie, że to dzieciątko. Jak pogłaskam to miejsce to przechodzi.

Haszi - uważaj na siebie! Dużo zdrowia!
 
DZIEWCZYNY MOIM ZDANIEM TE GÓRKI TO WASZE WYPYCHAJĄCE SIE POCIECHY:tak:JEST TO PIEKNY WIDOK I ŚWIETNE UCZUCIE ALE CZASEM TEŻ MOŻE SPRAWIC BÓL;-)MOJA MALEŃKA TEŻ SIE WYPYCHA ALE JESZCZE NIE TAK MOCNO ZEBY BYŁO TO TAK WYRAŻNIE WIDAĆ,NO ALE MOJE DZIECIĘ PÓKI CO NALEŻY DO DZIECI DROBNYCH:-)
 
ja często zasypiam na lewym boku bo uwielbiam a w nocy też się budzę albo na plecach i to bardzo często albo tak jak mówisz na brzuchu z podciagnietą noga .... i też się zastanawiam czy nie szkodzę maluszkowi....no ale przecież jak się śpi to nie kontrolujemy pozycji,tzn ja tak mam...
no ja też nie kontroluję:tak: ale skoro nie mamy jeszcze tak ppkaźnych brzuchów to chyba z ugiętą nogą nadal nam można :-D razem raźniej:tak:

Dzisiaj wogóle jest jakiś dzień do d..:dry:Pogoda fatalna, zimno, szaro, nastrój mam kiepski. Pewnie to też trochę przez to że pobolewa mnie dół brzucha, skurczy nie mam ale jakoś dziwnie:-(Staram się nie wkręcać ale same wiecie jak to jest, człowiek niespokojny się robi. Mam nadzieję że do jutra przejdzie:tak: Poza tym mój małżonek ma dzisiaj wypad z kumplami i jak zawsze czeka mnie niespokojna noc, zasypiam dopiero jak wróci do domu:no::no: Taka to ze mnie nerwuska.
ja też tak mam, ze czekam na mojego jak wychodzi, próbowałam z tym walczyć, żeby nie myślal, ze żyć bez niego nie mogę:-D;-) ale jakoś nie mogę....czekam i już:tak:

Cześć
Nie będę teraz nadrabiać bo kiepsko się czuje. Dziewczyny nie wiem co robić. Od rana mam tak napięty brzuch że aż boli. Wczoraj też mi się napinał ale nie tak mocno. W dodatku jestem sama. M. jest w trasie. No spa mi pomaga tylko na chwilę. Boję się ale z drugiej strony nie chce panikować
Odpoczywaj!!!!!!!!!!!!! A tak doraźnie magnez.....no i nie zwlekaj jak się pogorszy tzn bedzie coraz częściej twardnieć to do lekarza!!!!!!!!

No i niestety nie było dokładnie widać,ale powiedział,że na 80% dziewczynka:-) mam nadzieję,że się jednak nie mylił i Wasze kciuki znów zdziałały cuda :-) Wszystko ok z dzidzią zdrowa i prawidłowo się rozwija:-)
Gratki 80% dziewuszki!!! :-D

Hej kobitki
Jakoś nie mam dzisiaj siły i nastroju. W dodatku coś nie najlepiej sie czuje. Brzuch mi twardnieje, sama juz nie wiem. Albo to moje schizy-oby. Chyba od tego leżenia. Zadzwoniłam do swojego lekarza, kazał mi wziąść nospe, a jak sie nie poprawi jechać do szpitala. Juz nie wiem co robić. Wyć mi sie chce...
ja w zeszłym tygodniu skończyłam brać luteine, a dzisiaj twardnieje mi brzuch i wziełam nospe. Szkoda, że nie mam luteiny bo bym też wzięła.

Lilu to ja robie tak samo. I mnie to martwi. We wtorek na wizycie zapytam lekarza, czy to szkodzi dzidziusiowi. Szkoda, że zapomniałam zapytać dzisiaj jak dzwoniłam. M. sie śmieje ze mi rece przywiąże zebym sie nie przekrecała na brzuch.
Lilu Ty miałaś te skurcze. Jak to sie odczuwa, bo zupełnie nie wiem, a dzisiaj ten brzuch mi twardnieje:-(

Miłego wieczoru:-). Oby był lepszy niz mój.
Przepraszam kochana,ze tak późno odpowiadam ale net mi dzisiaj wywala co chwila....
Nie wiem jak dokładnie to opisać, jak twardnieje mi brzuch to tak jakby ktoś zamiast mięśni brzucha włożył mi pod skórę stalową miskę, brzucha nie da się nacisnąć, dzidzia absolutnie nie kopie a ja ruszyć się nie mogę bo nawet nogi podnieść się nie da....nie wiem czy to zrozumiałe ale tak jakoś się czuję.....co do luteiny mi tak słabo jakoś pomaga, nie chcę zeby to głupio zabrzmiało ale jak brałam Fenoterol to mogłam normalne życie prowadzić tak mi redukowało to skurcze a teraz najzwyczajniej w świecie męczę się:-(
Aha no i nospa na mnie też kiepsko działa na chwilę dosłownie:-(
Trzymaj się kochana i duuuuuuuużo leż a nic złego się nie stanie:tak:

Ja dzisiaj wróciłam ze szpitala.
Przedwczoraj złapał mnie straszny ból brzucha, że aż się pociłam i masakryczne osłabienie, chyba też zasłabłam.
Zadzwniłam do m i zawiózł mnie do mojego gina na dyżur do szpitala a on mnie tam już zostawił.
Wyniki mam ok, tylko podwyższone CRP-jakaś infekcja, boleć przestało wiec mnie dzisaj wypisali.
To już tak 2 raz:sorry: miałam. Niby, że jestem po dwóch cc i tak po prostu może być.
Zalecenia nospa w raizie czego i jakiś magnez codziennie.
Dzidzia to podobno panienka 615 gr, 18,4 długa :]
Sorry, że tak egoistycznie, na razie nie miałam czasu ponadrabiać.
Gratki małej panienki, ale wizyty w szpitalu nie zazdroszczę, dobrz, ze jesteś juz z nami:tak:

Widzę że dziś wielu z nas doskwiera ból brzuszka i twardnienie. Pogoda czy co:dry::dry::dry:Skurcze to właśnie twardnienie brzuszka, macica się stawia po chwili puszcza. Pomaga magnez, no spa i leżenie, w gorszych przypadkach lekarze przepisują fenoterol. ja na razie biorę magnez 3x1, luteine 2x1 a i tak bywa że mam gorszy dzień i brzusio mi doskwiera.:-:)-(

Jeśli bardzo się niepokoicie to zadzwoncie do gina lub jedźcie na oddział. To nic nie kosztuje a będziecie spokojniejsze:tak::tak:
też tak uważam:tak:

Dziewczyny, a powiedzcie mi co to jest takiego jak mi brzuch sie wypycha (kurde jak to opisac), tak jakby to dzidzia sie rozpychala i mam takie góle i boli jakby sie chciało przebić przez skóre. w miejscu gdzie nie mam tych gól w tym momencie, to brzuch normalnie miekki...Czy to dzidzia czy to twardnienie macicy? ten stan krótko trwa ale czasami czesto w ciagu dnia...jak narazie to sie z tego smiejemy bo brzuch taki sie smiesznie niekształtny robi i myslimy ze to dzidz...hmmm, sama juz nie wiem.
albo dzidzia ci tak kopie albo macica twardnieje....raczej dzidzia się rozpycha skoro oprócz tych"gól" masz miękki brzuch;-)

No co mi się dzisiaj z netem działo to już przeszło wszelkie normy!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Im dalej tym więcej z nas ma problemy z twardnieniem brzucha...NIENAWIDZĘ JUZ TEGO UCZUCIA!!! Dzisiaj zastanawiałam się, ze jak tak dalej pójdzie to powinnam już wyprawkę szykować bo później to już chyba plackiem przyjdzie mi leżeć:szok:
Teraz idę już spać...cudowny piątkowy wieczór bo mam świadomość ze mój kochany jutro będzie obok mnie jak się obudzę:-D:-D:-D
Życzę wam wszystkim spokojnej nocy...DOBRANOC:tak:
 
Magi to pewnie dzidziuś.
Na naszym wyjątkowo spokojnym osiedlu była przed chwilą akcja. Pół bloku sie śmiało. Najpierw gliny zawołały lawete i wana próbowali wciągnąć na skręconych kołach. Potem pijany właściciel wyszedł i sprzedał piąche facetowi od lawety. Baran jeden stał autem prawie cały na drodze i sie bura że mu auto zabierają. Potem policja chciała z nim iść do domu ale on był na tyle pijaniutki że miał problem z wpisaniem kodu do domofonu i zaczął się burzyć do nich. I jak to policja nie wytrzymali wzieli gościa za fraki, skuli i do autka. Także facet do końca życia zapamięta jak sie parkuje i zachowuje wobec policji.:-D

Ide spać. Życze wam kochane spokojnej nocy.

 
She*shu GRATULUJĘ TE 80% CÓRECZKI!!!!!!!!!!:tak:
Mamuśki czytam was ale tak jakoś nie mam weny do pisania-przepraszam was za to....szukałam na BB wątku mam z cukrzycą...znalazłam i się zdenerwowałam,bo dość,ze odesłały mnie do jakiś grudniówek...to nic mi nie poradziły-totalna olewka,bo to sa mamy które tworzą całkiem inny temat wątku niz on powinnien być....szukam pomocy związanej z cukrzycą...a tu płakać mi się chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jutro pobędę z wami....Dobranoc kochane mamuśki!
 
a w takim razie juz jestem spkojniejsza, bo wy tyle piszecie o tych twardnieniach...a ja nie wiem jak to jest.I myslałam ze moze to to, a ja głupia myslałam ze to synek sie rozpycha, teraz juz wiem ze napewno synek..dzieki dziewczyny :))
 
She*shu GRATULUJĘ TE 80% CÓRECZKI!!!!!!!!!!:tak:
Mamuśki czytam was ale tak jakoś nie mam weny do pisania-przepraszam was za to....szukałam na BB wątku mam z cukrzycą...znalazłam i się zdenerwowałam,bo dość,ze odesłały mnie do jakiś grudniówek...to nic mi nie poradziły-totalna olewka,bo to sa mamy które tworzą całkiem inny temat wątku niz on powinnien być....szukam pomocy związanej z cukrzycą...a tu płakać mi się chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jutro pobędę z wami....Dobranoc kochane mamuśki!

a co kochana masz cukrzycę? kurde ja podejrzewam że mnie po tej glukozie wyjdzie cukrzyca i juz sie boje ...moja siostra z mlodsza córą miala w ciąży cukrzycę ale nawet nie wiedziała o tym,żadne badania na nia nie wskazywały i teraz moja siostrzenica jest juz od urodzenia chora :( ale nie jest zle :) ale boje sie że też będe miała....

ok ja tez mykam jutro o 7 wstaje bo jade z mama do auchanu na zakupki :)
a moje kochanie dzis wrócił tak pózno i przyniósł mi duzy kawał sernika i lody :) kochany jest :) heheh i jak tu nie bać sie o cukrzycę ajjjjj
miłej nocki kochane :)
 
Oj dziewczyny a ja siedze ogladam film i sama sie do siebie śmieje bo mała tak kopie jak nigdy -non stop,czyżby znieczulenie jakie dostałam u dentysty tak na nią wpłynęło czy dwa kawałki murzynka które własnie wciągnęłam:-d
widze ze już wszystkie ucikacie a tak na dobrą sprawe mi sie spać jeszcze nie chce;-)
 
reklama
SHE SHU , Haszi gratuluje coreczek mi sie niestety nie udalo i bedzie synek, ale juz sie oswoilam z ta mysla.
Renna zobaczysz bedzie wszystko ok, mojej siostrze dwoch lekarzy potwierdzilo po usg , ze glowka jest zaduza do reszty ciala, a po urodzeniu sie okazalo , ze wszystko super. Usg To tylko maszyna.
Mamuśki czytam was ale tak jakoś nie mam weny do pisania-przepraszam was za to....szukałam na BB wątku mam z cukrzycą...znalazłam i się zdenerwowałam,bo dość,ze odesłały mnie do jakiś grudniówek...to nic mi nie poradziły-totalna olewka,bo to sa mamy które tworzą całkiem inny temat wątku niz on powinnien być....szukam pomocy związanej z cukrzycą...a tu płakać mi się chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jutro pobędę z wami....Dobranoc kochane mamuśki!
Ty nie szukaj po obcych watkach tylko pytaj nas , z tego co wiem to Kerna miala cukrzyce w pierwszej ciazy. Ja mam kolezanke ktora rowniez bedac w ciazy miala cukier i urodzila zdrowa core.
 
Do góry