reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

dzieki Kasiu i wszystkim Mamusiom za trzymanie kciukow............. dzisiaj zadzwonie do Invicty zapytac o wyniki to juz 19 dni...........strasznie sie boje, serce mi lomocze jak by chcialo wyskoczyc, slabo mi i woogle bym najchetniej schowala sie do najmniejszej dziury..............ale powiedzialam mojemu M ze bez niego nie dzwonie bo nie dam rady..............

Trzymam kciuki!!! Daj znać, jak tylko czegos się dowiesz!!!!!!!!!!!!

Olgadom, Małpka - wszystkiego naj........
 
reklama
Witam!
Ja za goframi nie przepadam,nawet cudem w ciazy nie chce mi sie slodyczy(i dobrze!!)
Teraz wlasnie wzielam od corci mentosa,ale mam chec na cos innego tylko badz madry i zgadnij na co :)
sama nie wiem co bym zjadla,chyba wody sie napije i bedzie tyle!
Milego wieczoraku!!

 
Ja również dołączam się do życzeń!!! Wszystkiego naj naj, szczęśliwego rozwiązania i ślicznego różowego bobaska we wrześniu!!!
Oj a zostało Ci trochę tych gofrów?? Bo uwielbiam ale dla siebie tylko robić mi się nie chce :)

Zostalo mi jedynie ciasto w misce, bo nie mialam juz sily zeby dopiec je do konca :-D
 
Witam wieczorkiem,
dziś znów później z pracy wyszłam, już młodą pogoniłam, że idziemy - bez przesady żebym z brzuchem jeszcze po godzinach siedziała, chyba ich pogieło !!!
A dziś mi ciśnienie podnieśli, z ranka jak przyszłam zamieniłam kilka zdań z nową o rzeczach nie związanych z pracą co chyba nie było w sos jednemu z szefów i zaraz mi zaczął sypać czy tamto już zrobiłam, a czy to gotowe a czemu jak tylko przyszłam z rana to nie zrobiłam tamtego - normalnie się czułam jakby mnie kto w pysk strzelił, ewid3entnie pokazywał że on jest tu szefem i na pogaduchy nie ma tu czasu. No k..wa że tak się wyrażę, to co? Mamy przyjść wymienić uścisk dłoni i heja do kołchozu i nie rozmawiać ze sobą chyba że czegoś nowa wiedzieć nie będzie? Chorzy są. Jeszcze jeden taki nr i już w następnym tyg im zwolnienie położę.
 
Współczuje gaju takiego pokopanego szefostwa. Idź dziewczyno na zwolnionko i wtedy zobaczy jeden z drugim że jesteś dobra w tym co robisz a ty i maluszek oszczędzicie sobie głupich gadek niezadowolonych z życia ludzi.

 
Osz, najtrudniejsze jest czekanie. Jakiekolwiek. Tak trudno zachowac cierpliwość, gdy chodzi chodzi o tak ważne rzeczy, jak zdrowie naszych dzieci, bliskich. Widać trzeba poczekać. Wiem, że to trudne Karolinkare, ale jeszcze te kilka dni trzeba ćwiczyć cierpliwość. Będziemy wspólnie trzymać kciuki!
Ten ostatni tydzień w PL ślimaczył się okrutnie, nie tylko jak słyszę Onionku w branży lotniczej, ale wiele urzędów się spóźnia. Dzisiaj nareszcie słyszałam w radio pogodną muzykę, ta tygodniowa żałoba już źle wpływała na moją psyche. Ja wiem, że tak powinno byc, ale ile można słuchać, oglądać, odczuwać, widzieć wokół smutek, łzy, nostalgiczne filmy i muzykę. Trzeba żyć, bo świat toczy się dalej.
Dobrej, wyspanej nocki Wrześnióweczki :-)
 
Skrzat – co do wieczoru to moje 3 zwariowane bestie (najblizsze przyjaciółki)pod dowództwem największej z nich czyli mojej mamki cos kombinuja ja wiem ze będzie to w piątek , co dalej zobaczymy heh
Kerna – pewnie będę mowiła dokładnie to samo ale pewnie w poniedziałek jak już dojde do siebie po wszystkim hehe
Co wam powiem to wam powiem ale kwiaciarka mnie troszke podlamala bo wyszlo w sumie o stówke więcej niż liczyłam ale pokazała mi wszystkie faktury i zamówienia więc nie mogło być inaczej, jak to stwierdziła niezbyt przyjazny termin pod względem dostępności kwiatów. Ale i tak nie jest źle sumując wszystkie koszty.
Karolinkarewytrzymalas tyle to i do czwartku dasz rade <tuli> masz nasze kciukaski więc będzie dobrze.
 
reklama
jej wesele kiedy to było, ja nawet wieczoru nie miałam panieńskiego ale w sumie to i nie miałam ochoty na niego. Ja to dziwna jestem ;)
No a ja skończyłam dusic udeczka na jutro - moja Olcia uwielbia kurczaka to jej udusiłam z sosikiem - jak znam życie zje zanim obiad będzie ;)
 
Do góry