Wow Mamuski , ale napisałyście tyle, że nie jestem w stanie tego przeczytać. Ja dzis miałam miły dzień, oprócz rutynowych obowiązków zalatanej żony, wzorowej matki i wymagającej szefowej , spotkałam swoją położną, ktora nas odwiedzała na wizytach patronażowych. Anioł-Kobieta powiedziała, że mam sie z nią skontaktowac około 30 tygodnia ciąży , to mnie przygotuje do porodu, skoro nie mam chęci na chodzenie do Szkoły Rodzenia. Stwierdziła, że faktycznie jest mniejszy odsetek Mam w drugiej ciązy chętnych do uczestnictwa w zajęciach w szkole.
A jak jest u Was? Czy już któraś z Was zapisala sie na zajęcia i czy faktycznie mamusie po raz drugi lub trzeci w ciąży nie mają juz ochoty (i pewnie czasu...) na Szkołę Rodzenia?
A jak jest u Was? Czy już któraś z Was zapisala sie na zajęcia i czy faktycznie mamusie po raz drugi lub trzeci w ciąży nie mają juz ochoty (i pewnie czasu...) na Szkołę Rodzenia?