reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Dziewczyny czytam Was i czytam, ale chyba kiepsko z moją pamięcią, bo nie pamiętam co miałam której odpisać. Mam nadzieję, że dojdę do wprawy.

Dorotka podziwiam. Dobrze, że masz to już za sobą. Jestem w szoku, że robią to bez znieczulenia. Ale czego się nie zrobi dla dzidzi.

Kasiona dasz sobie radę z bliźniakami. Na początku będzie Ci trudniej, ale potem będą mieli swoje towarzystwo. Sama mam siostrę bliźniaczkę, i jest super. A mama mówi, że nie było z nami problemu, bo miałyśmy się z kim bawić.
 
reklama
witam Kochane :) Ale napisalyscie normalnie 30 min nadrabialam . Magi78, Kinia1 dajcie znac po wizytach. dorotka.1 gratuluje wytrwalosci i tego ,ze juz po teraz trzymam kciuki za dobre wyniki. KasiaS gratuluje pierwszych kopniaczkow i ja o Tobie pamietam :)
Ja dzis bylam na przed ostatniej przymiarce sukni slubnej i powiem wam ,ze jak juz dzis ja zalozylam to zaczelam sie stresowac jak to bedzie, czy wszystko bedzie tak jak zaplanowalismy i wogole :) A co do bolow glowy to ja tez mialam do czasu az nie zaczelam pic duzo sokow i wody no i wychodzic na spacery przynajmniej po 2h relaksu. Ja uciekam przygotowywac sie na jutrzejsza rozmowe z dziekanem i poszykowac ostatnie papiery do slubu bo jutro musimy je dowiez. Milego wieczoru :)
 
no ten tydzien to wogole masakra, ale z jednej strony przez to bieganie i zalatwianie nie mam czasu sie tak stresowac samym slubem. Obawiam sie tylko ,ze wszystko skumuluje sie w piatek 23. Az mnie dreszcze przeszly. No nic odezwe sie zaś :)
 
Korba, po wizycie ok. Dzis nie miałam usg, ale tego sie spodziewałam. Miałam mierzone cisnienie, wage i słuchalismy tetna dzidziusia ;). Ginekologicznie tez wsio ok(szyjka itp) :))
 
Ritka Ciebie martwi to samo co mnie mimo, że mój jeszcze kurdupelek...ale ja mam jeszcze inne do tego myśli...i nie wiem czy to też norma:eek:
synka kocham przeokropnie. Uwielbiam go tak bardzo, że mogłąbym normalnie odgryźć mu rączkę i zjeść na kolacje. Nie potrafie nawet tego wytłumaczyć...sens w życiu i całe moje życie. Poświecam się całą dla niego i jest em od niego uzależniona...a za kilka miesięcy pojawi się drugi bobas..i...czy znajdę w sobie tyle miłości, żeby ją rozdzielić? Czy tak samo mocno i bezgranicznie pokocham drugie dziecko?? Czy będę mieć dla niego tyle miłości, żeby odsunąć na drugi plan starszaka....jej no nie wiem co o tym myśleć.


Dorotka w życiu nie przyszłoby mi do głowy, że taki hardcore urządzaja cięzarnym...no i w ogóle ludziom....

Wiesz Kerna - dokładnie takie same mam odczucia! Mówią, że miłość się nie dzieli, ale się mnoży - mam nadzieję, że właśnie tak będzie w naszym przypadku. Chociaż nie mogę ukryć, że tę ciążę przeżywam inaczej niż pierwszą - bez takiej ogromnej euforii. Cieszę się oczywiście, ale już dużo spokojniej. Nie wymyślam imion, nie kupuję ubranek. Kiedy czytam posty niektórych z was, zastanawiam się, czy ze mną wszystko w porządku? A z drugiej strony, może ta wstrzemięźliwość jest spowodowana tym, że poprzednią ciążę poroniłam? Teraz też się boję! Kiedy w 9 tyg zobaczyłam na wkładce krew - normalnie wpadłam w histerię. Ale z każdym dniem czuję się mocniejsza. Od dwóch tygodni nie mam plamień. Jeszce jutro wizyta u gina - mam nadzieję, że już wszystko będzie ok i będę mogła cieszyć się ciążą tak jak wy!

Dorotka! Nawet gdybym musiała - to ze strachu pewnie bym się zsi.......a.
A tak z innej beczki - mam do ciebie pytanie jak do fachowca. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam - jesteś dentystą? I czy w ciąży można stosować znieczulenie. Muszę podleczyć ósemkę i zastanawiam się jak to zrobić? A i jeszcze, czy można lakierować odsłonięte szyjki zębowe? Dzięki za odpowiedź!
 
Korba pewnie nie możesz się doczekac już dnia ślubu?
Po wizycie całe szczęście dobrze, tylko niedokrwistośc mam, więc dostałam żelazo i za 3 tygodnie znów mam skontrolowac morfologię. Ale poza tym wszystko w najlepszym porządku.
Kasiona będziesz podwójnie szczęśliwą mamusią :)
KasiaS super, że czujesz już jak maluszek daje Ci popalic.
dorotko trzymam kciuki mocno mocno za dobre wiadomości.
 
Dorotka ciesze sie , ze masz to juz za soba


:szok::szok::szok::szok::szok: w szoku jestem jeszcze większym:szok::szok::szok::szok: jak to bez znieczulenia do brzucha taka igłe!!! masakra!!!
NO faktycznie szok. Boze czemu oni robia takie rzeczy bez znieczulenia. Ja przed 7 laty tez przezylam czyszczenie macicy po poronieniu bez znieczulenia, mowie Wam idzie zwariowac z bolu, porod to pestka przy tym.

Ritka Ciebie martwi to samo co mnie mimo, że mój jeszcze kurdupelek...ale ja mam jeszcze inne do tego myśli...i nie wiem czy to też norma:eek:
synka kocham przeokropnie. Uwielbiam go tak bardzo, że mogłąbym normalnie odgryźć mu rączkę i zjeść na kolacje. Nie potrafie nawet tego wytłumaczyć...sens w życiu i całe moje życie. Poświecam się całą dla niego i jest em od niego uzależniona...a za kilka miesięcy pojawi się drugi bobas..i...czy znajdę w sobie tyle miłości, żeby ją rozdzielić? Czy tak samo mocno i bezgranicznie pokocham drugie dziecko?? Czy będę mieć dla niego tyle miłości, żeby odsunąć na drugi plan starszaka....jej no nie wiem co o tym myśleć.
Ja tez sie bije z takimi myslami.
 
Ciesze sie ,ze wizyty ok. A ja tez mam niska hemoglobine i musze wcinac duzo zelaza :) Ja sie nie moge doczekac by juz bylo po , bo tyle co ja sie nastresuje to loooo, teraz to tylko troche ale najgorsze jeszcze przyjdzie :) No nic ja juz sie zegnam i zycze kolorowych. Buziak brzuchatki :)
 
reklama
Wiesz Kerna - dokładnie takie same mam odczucia! Mówią, że miłość się nie dzieli, ale się mnoży - mam nadzieję, że właśnie tak będzie w naszym przypadku. Chociaż nie mogę ukryć, że tę ciążę przeżywam inaczej niż pierwszą - bez takiej ogromnej euforii. Cieszę się oczywiście, ale już dużo spokojniej. Nie wymyślam imion, nie kupuję ubranek. Kiedy czytam posty niektórych z was, zastanawiam się, czy ze mną wszystko w porządku? A z drugiej strony, może ta wstrzemięźliwość jest spowodowana tym, że poprzednią ciążę poroniłam? Teraz też się boję! Kiedy w 9 tyg zobaczyłam na wkładce krew - normalnie wpadłam w histerię. Ale z każdym dniem czuję się mocniejsza. Od dwóch tygodni nie mam plamień. Jeszce jutro wizyta u gina - mam nadzieję, że już wszystko będzie ok i będę mogła cieszyć się ciążą tak jak wy!

Dorotka! Nawet gdybym musiała - to ze strachu pewnie bym się zsi.......a.
A tak z innej beczki - mam do ciebie pytanie jak do fachowca. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam - jesteś dentystą? I czy w ciąży można stosować znieczulenie. Muszę podleczyć ósemkę i zastanawiam się jak to zrobić? A i jeszcze, czy można lakierować odsłonięte szyjki zębowe? Dzięki za odpowiedź!
Ach jak ja doskonale cię rozumiem o pierwzej ciąży wiedzieli wszyscy w 5 tyg (poroniłam) o tej już niemal 5 miesięcznej wiedzą nieliczni, boję się cieszyć , kupować ciuszk itd.
 
Do góry