reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

i to by było najlepsze rozwiazanie... tam tez mogłybysmy wklejac fotki i nikt nieproszony by ich nie widzial :)
jestem za :tak:

Dziewczyny, zazdroszczę Wam tych kopniaków. Ja w pierwszej ciąży już na tym etapie czulam ruchy, a teraz nic-cisza...
Wczoraj byliśmy u znajomych, którym miesiąc temu urodził się synek i ta wizyta bardzo mnie zdołowała.. Znowu zaczęłam się martwić jak ja dam sobie radę z dwójką takich małych dzieci, szkoda mi starszego synka, że Dzidzia odbierze mu zbyt wiele mojej uwagi. Nie mogę przestać o tym mysleć :-(
Moja córeczka ma 7 lat, a ja mam takie same rozterki jak ty! Dziecko na każdym etapie rozwoju potrzebuje uwagi rodziców. Boję się, że nie będę miała wystarczająco czasu na czytanie Małej książek, wspólne rozmowy i odrabianie lekcji. Mam tylko nadzieję, że jakoś to wszystko się ułoży!

Spokojnie wszystko w swoim czasie się ułoży. Miedzy moimi dziećmi 2,5 roku różnicy i wiesz co było wspaniale:tak: Synek tak cieszył się z siostrzyczki, że szok. Do pomagania był pierwszy, ale podstawowa zasada musi sam chcieć to robić. Zmuszać nie wolno! Poza tym ja bardzo dużo mówiłam o tym jak to będzie, ze będę w szpitalu i on przyjedzie mnie odwiedzić, i takie tam.Synek i mąż szykowali łóżeczko jak byłam w szpitalu, mały czuł się baaaaaaaaardzo potrzebny:-) No i dziewczyny ja i moje znajome tak zrobiłyśmy więc sposób wypróbowany...jak miałam jużwracać ze szpitala i mały po mnie z tatą przyjechał miałam przygotowany prezent( koparka :)) niby od siostrzyczki...wiecie jak mój jej dziekował,że właśnie taką chciał:-D a ja mu na to, że siostra tak się cieszy, ze to ON jest jej bratem , ze dała mu ten prezent na dzień dobry. Pomimo tego, ze koparka już nie istnieje syn do dziś ją pamięta i wspomina tamten czas...
POtem po 2 miesiącach poszedł do przedszkola bez najmniejszego problemu. Teraz czeka go pierwsza klasa i już rozmawiamy o tym jak to będzie...jestem dobrej myśli:tak:

A teraz biegnę się szykować bo dziś zebranie w przedszkolu na 16.00 i muszę wyglądać olśniewająco :-D
Pa kochane!
 
reklama
Asiek1000 doskonale cie rozumiem mój starszy synek miał 2 latka 2 miesiące dwa tygodnie i dwa dni jak musiałam iść do szpitala urodzić mu braciszka wyłam wchodząc do karetki gorzej jakbym jechała nie wiadomo gdzie i na ile no masakra.
Mały sie babci buntował mówił "baba gupa nie chcę baby" choć na co dzień miał i mnie i babcie swoją a moją mamę a jak mnie nie było istny szał nie będzie z babcią i już a jak wróciłam do domu był w niebo wzięty chciał pomagać kompać dzidzie i takie tam grunt że ja byłam przy nim.
Ciężko wytłumaczyć takiemu maluchowi, że mama znika na 3 dni dla niego to wieki.
Moi chłopcy juz są więksi i rok temu, gdy kilka razy byłam hospitalizowana na kilka dni do miesiąca to bez problemu zostawali z moją mama czy tesciową.
Wiadomo im mniejszy maluszek tym gorzej znosi rozłąki choćby na troszkę....
 
Krew pępowinową można bezpłatnie oddac do ogólnego banku krwi. Nie oznacza to jednak, że w razie czego będzie się miało dostęp do krwi naszego dziecka.

Uffff.... skończyłam obliczać podatek...
 
jestem za :tak:

Spokojnie wszystko w swoim czasie się ułoży. Miedzy moimi dziećmi 2,5 roku różnicy i wiesz co było wspaniale:tak: Synek tak cieszył się z siostrzyczki, że szok. Do pomagania był pierwszy, ale podstawowa zasada musi sam chcieć to robić. Zmuszać nie wolno! Poza tym ja bardzo dużo mówiłam o tym jak to będzie, ze będę w szpitalu i on przyjedzie mnie odwiedzić, i takie tam.Synek i mąż szykowali łóżeczko jak byłam w szpitalu, mały czuł się baaaaaaaaardzo potrzebny:-) No i dziewczyny ja i moje znajome tak zrobiłyśmy więc sposób wypróbowany...jak miałam jużwracać ze szpitala i mały po mnie z tatą przyjechał miałam przygotowany prezent( koparka :)) niby od siostrzyczki...wiecie jak mój jej dziekował,że właśnie taką chciał:-D a ja mu na to, że siostra tak się cieszy, ze to ON jest jej bratem , ze dała mu ten prezent na dzień dobry. Pomimo tego, ze koparka już nie istnieje syn do dziś ją pamięta i wspomina tamten czas...
POtem po 2 miesiącach poszedł do przedszkola bez najmniejszego problemu. Teraz czeka go pierwsza klasa i już rozmawiamy o tym jak to będzie...jestem dobrej myśli:tak:

A teraz biegnę się szykować bo dziś zebranie w przedszkolu na 16.00 i muszę wyglądać olśniewająco :-D
Pa kochane!


Wspaniały pomysł z tym prezencikiem!!!
A tak pięknie to wszystko opisałaś, że tę całą historię miałam przed oczyma. Zaś na twarzy pojawił się uśmiech!
Też staram się dużo rozmawiać z moją córeczką. Cieszę się, kiedy wychodząc do szkoły daje mi dwa buziaczki - jeden dla mamusi, jeden dla dzidziusia!
 
Ja też jeszcze tylko wydrukuję formularze i wyłączam to pudło. Oczy mnie szczypią, Mały się obraca i chyba ma ochotę na jakiś obiad...
Miłego dnia życzę.
 
Wspaniały pomysł z tym prezencikiem!!!
A tak pięknie to wszystko opisałaś, że tę całą historię miałam przed oczyma. Zaś na twarzy pojawił się uśmiech!
Też staram się dużo rozmawiać z moją córeczką. Cieszę się, kiedy wychodząc do szkoły daje mi dwa buziaczki - jeden dla mamusi, jeden dla dzidziusia!
ale słodko :))) mi tez pomys z prezentem bardzo przypadł do gustu :))
 
Lilu super pomysl z prezentem az mi sie laz zakrecila kurde taka sie wrazliwa zrobilam hehe :)

Co do podwojnych mam dacie sobie rade dziewczeta, ja zostane podwojna mama od razu ale jestem dobrej mysli :) Wiadomo wiecej pracy, wiecej satysfakcji ktora dzieci wynagradzaja podwojnie albo i potrojnie :) Ja np nie mam zadnego doswiadczenie w opiece nad dziecmi, na szczescie przyjedzie moja mama na poczatku mi pomoc a potem? Moj O sie smieje ze jak bede musiala wyjsc na spacer z dwojka dzieci to z 5 godzin wczesnie bede musialalzaczac przygotowania bo poki co jak sama jestem to ciazko mi sie wygrzebac hehe.

Poza tym bylam dzis na wizycie ginekologicznej, wszytsko jest ok :) za tydzien Usg, ale nastepna ginekologiczna mam dopiero na 11 czerwca... co tak rzadko kurde?
 
reklama
co do watku zamknietego -to ja o zadnym nie wiedzialam i tez mysle ze teraz mozna by otworzyc...

u nas bedzie 5 lat roznicy i tez sie boje jak to bedzie -nie mog sobie wyobrazic jak to bedzie kochac tak samo mocno drugie dziecko
Ale Besiu jest bardzo szczesliwy ,jak powiedzielismy mu ze bedzimy mieli dzidziusia-skakal po caly mieszkalniu i mial lzy w oczach ze szczescia,teraz za kazdym razem gdy ide do lekarza pyta czy pan doktor juz wyciagnie dzidziusia.I czeka na ta upragniona jesien.

Tez planujemy kupic mu prezent od dzidzi,on juz wybral co kupi dzidziusiowi(takiego kubusia puchatka z grzechotka) i kazal mi powiedziec pani w sklepie zeby odlozyla bo to musi byc to:)
Moj Benjy (duzy) obieca mu ze beda razem dekorowac pokoik dla dzidzi a jemu tez zrobimy pokoj starszego brata(czyli szykujemy dwa) ,mam nadzieje ze wszystko jakos sie ulozy

A i jeszcze jedno mam zamiar poprosic znajomych zeby nie kupowali dzidzi niewiadomo co ale za to drobiazgi dla obu

Besiu idzie od wrzesnia do zerowki na 6 godz dziennie mam nadzieje ze to tez pomoze
 
Ostatnia edycja:
Do góry