reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Gaju23 to idź dalej na l-4. Ja też tak dziczyłam ale myślisz, że to ktoś docenił. Teraz siedzę w domciu odpoczywam chociaż nie wiem co będę dalej robiła. Ale robi się ciepło więc zajęcie zawsze się znajdzie. Co do pracy u mnie zrobiła się rewolucja nie ma mnie kto zastąpić a przecież wiadomo było, że w każdej chwili może mnie nie być. Szkoda nerwów i zdrowia.
 
reklama
gaja a ja myślałam że Ty już do końca ciąży na chorobowym będziesz, nie macie jeszcze tej dziewczyny na zastępstwo?? bo u mnie szykują dziewczynę jednak, co prawda była na rozmowach już z miesiąc temu i nic, przed świętami prezes chciała ze mną pogadac, pewnie o tym ale na razie cisza więc pewnie zarząd ma ważniejsze sprawy. Mi to akurat nie przeszkadza ale trochę się zestresowałam, teraz cisza więc jest luz.

No i co piję tę kawkę bo tak mnie muliło i głowa pękała! Dziewczyny a wy pijecie kawę prawdziwą? Bo ja w pierwszej ciąży nie piłam wcale, tylko bezkofeinową, a teraz pozwalam sobie na jedną dziennie i mam z tego powodu małe wyrzuty.

A tak na marginesie oglądałyście może wczoraj "Klub szalonych dziewic"?? Biedna ta laska nie??!!
 
Kassiale ja piję cały czas od początku rano prawdziwą. Jedna kawa nie zaszkodzi nie można przekraczać dwóch filiżanek dziennie. No ale kofeina jest również w herbacie dlatego piję owocowe. Przy pierwszym dziecku całkowicie mnie odrzuciło a teraz niestety smakuje.
 
Dziewczynki ponawiam pytanko bo sie trosze martwie... dziewczynki mam pytanko od ponad tyg pobolewa mnie brzuch w okolicy pęcherza i tak sie zastanawiam czy to normalne... Wy tez tak macie??


Kochana ja mam takie bóle i to często ale przy tych bólach dokuczają mi jeszcze kucia ale mam nadzieje że to nic poważnego:))) :-):-D:-D
 
Dziewczyny starsznie mi przykro, że nie możecie pójść na zwolnienie tak bezstresowo i sprawnie. Ja z kolei stoje po drugiej stronie muru bo jestem pracodawcą i gdyby była taka sytuacja nie robiłabym problemów druga sprawa, że w firmie mam tylko 1 kobietę reszta faceci. Faceci tacy nieśwaidomi, ze na święta dostałam od nich butle (chyba 1,5 litra) wina :-D bo oni jeszcze nie wiedzą, że ja w ciąży jestem :-) Ale miło mi się zrobiło i tak :-)
Gaja idź na zwolnienie i już Twoje samopoczucie i zdrowie najważniejsze!!!!
 
Witam wszystkie piekne mamuśki:)))) Wyspane???
Czujecie swoje maleństwa??ja właśnie rano poczułam takiego lekkiego kopniaczka:) i jestem szczęśliwa:)
Miłego dzionka życze:) ja lece do szkoły ....ech... nie ma lekko:)
 
W sumie jeśeli chodzi o l-4 w ciąży to pracodawca nie może Ci nie pozwolić iść na zwolnienie bo Ty nie robisz tegodla przyjemności tylko dla dobra dziecka... z drugiej strony jednak ciąża nie trwa wiecznie a pieniądze trzeba zarabiać i trzeba mieć gdzie zarabiać :-( takie są niestety polskie realia - kobieta w ciąży jest traktowana jako wróg publiczny nr 1 bo ciągle czegoś chce.... ale niestety dzieci nie rosną na drzewach... .smutne
 
kasialle, JolaMi wiem że powinnam sobie nie żałować, bo tak między Bogiem a prawdą to nie wiem czy potem dziewczyna np mnie nie wygryzie:sorry2: W sumie wolałabym lepiej płatną pracę ale na razie w razie co jakies zabezpieczenie bym miała.
Mój mąz stwierdził że ta dziewczyna ze mną luz będzie miała, a powinna jak ja z 2 m-ce stresu przejść z szefami, słuchać ciągle że to i tamto nie tak, tamto tak, siamto owak i stresować się to by sie jej szybko odechciało;-)
W każdym razie czuę że jest juz mi źle, nie wyrabiam 8 godzin przed kompem w krześle, do tego po nocach nie śpię a rano trza wstać, potem jestem nieprzytomna i ot pożytek ze mnie.
A i tak wiem, jak pisałaś Jolu nikt tego nie doceni:-(
 
ja stanę trochę w obronie pracodawców, moi akurat nie robią żadnego problemu z ciążą, przynajmniej do tej pory nie robili. Wszystkie dziewczyny, w tym ja, miały gdzie wrócic po macierzyńskim, także nie było problemu. Mam nadzieję że tym razem też tak będzie.
 
reklama
85justyna i tu niestety masz rację martwimy się tym co będzie później. Ale dla pracodawcy generalnie jest tak że kobieta w ciąży a później matka z małym dzieckiem już jest problemem. Bo wiadomo co się z tym wiąże. Ale prawda jest taka że faktycznie ciąża to nie choroba i niektóre dziewczyny ledwo się dowiedzą już uciekają na l-4. Ale różnie to bywa różnie każdy przechodzi i różne są wskazania. Ja na szczęście pracuję w dużym zakładzie pracy gdzie wszystkie przepisy kodeksu działają sprawnie istnieją związki zawodowe itp. Jest to kopalnia. Ale z drugiej strony kobiety prawie same w wieku przedemerytalnym więc one jak to twierdzą pracowały do końca. Ale bywa różnie. Pracuję w biurze ale niestety takim gdzie miałam kontakt ciągle z ludźmi i to emerytami staruszkami więc dla dobra swojego i dziecka żeby się nerwowo nie wykończyć po prostu uciekłam bo psychicznie i fizycznie nie dawałam rady. Siedząc całe 8 godz. przy biurku nie zjadając nawet śniadania.
 
Do góry