reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
I ja witam się z rana :)
U nas za oknem szaro, buro i chyba będzie padał deszcz - a ja chciałam wyprać pościele :(
Dziewczyny - gratuluję udanych wizyt!!!!!!!!!!!!!
Wczoraj chyba trochę przesadziłam ze sprzątaniem i wieczorem nienajlepiej się czułam - pobolewał mnie brzuch - nawet na BB nie miałam siły.

Taka mnie naszła godzinę temu chęć na lody, że przeryłam zamrażalnik, a jak znalazłam, to aż mi się miło zrobiło i zaraz je zjadłam :)))

Na obiad planuję dziś ziemniaki, ryba smażona i jakaś zieleninka.

Miłego dnia :)
 
Korba no wlasnie:-)))) A jak sukienka? masz taka z rezerwa na brzuszek?bo to jeszcze 3 tygodnie - to mnie stresuje najbardziej:-) - narazie mam malenki brzuch ale w tym tygodniu troszke podrosl i boje sie co to bedzie za 3 :-))))


Marja to my obie stresowy dzien bedziemy mialy hehe :)
 
troche teraz mam ciezkie dni....placzliwe jakos humorek nie dopisuje i wogole smutno mi oby szbko przeszlo!
zycze wam milego wieczorku !!do jutra!!

Przejdzie , przejdzie nie martw się ,ale i nie obwiniaj za przypływ złych emocji-to normalne w ciąży. Popłacz sobie jak trzeba,ale pamietaj,że to chwilowe i przejdzie. JA wczoraj też się poryczałam po wymianie zdań z mężem -normalnie bym nawet nie myślałam o płaczu,ale jakoś samo poszło. Wystraszyłam tylko tym syna i mam teraz wyrzuty sumienia bo on ma niecałe 10 lat i ciężko mu zrozumieć,że mama w ciązy ma małą huśtawkę emocjonalną. Na szczesie już wieczorem się śmiałam-czego i Tobie życzę jak najszybciej.
 
dziękuję wam kochane :-) za 4 tygodnie mam już usg polówkowe, boszzzz kiedy to zleciało :szok:
Jeszcze ginka śmiała się z mojego "przeogromnego" brzucha, który na leżance już całkiem się rozpłaszczył i powiedziała,że ja to dziecko to chyba reklamówce noszę :-D
Tyle roboty jeszcze dzisiaj mam ,a tak mi się nie chce :baffled:
 
Witam:)
Ja wczoraj nieodzywalam sie , bo stresowałam sie wizyta, ale przebiegla dobrze:)
Dzidzia jest zdrowa wszystko dobrze, ma 14,5 cm od głowki do pupy:-) A ja przytyłam prawie 2kg, oj az sie boje co to bedzie poźniej:) Płci nie podał mi, bo jeszcze za wcześnie, może dopiero przy następnej wizycie. Troche zawiedziona byłam, bo myślałam, że już coś będe wiedzieć. Uspokoił mnie także co do ruchów i powiedział,że niebawem je poczuje, bo maleństwo strasznie ruchliwe jest:-D Co do wyników badań to mam pić barszcz na zakwasie, podobno ma mi pomóc:) Z dzidzia wszystko dobrze pomierzyl kosc udowa i główke,zobaczył serduszko i powiedzial ze wszystko w normie. Usg jak da mnie troche za krotko bylo, ale D. jest ucieszony, bo mu dzidzia pomachała rączką:)
My dzisiaj popołudniu jedziemy do Daniela rodziców także odezwe sie dopiero za tydzień, bo wracam w środe wieczorem:)
Wiec składam Wam życzenia:

Moc prezentów od zajączka
co koszyczek trzyma w rączkach
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego!
 
Dzidzia jest zdrowa wszystko dobrze, ma 14,5 cm od głowki do pupy:-) A ja przytyłam prawie 2kg, oj az sie boje co to bedzie poźniej:)

Ja jestem w 17 tc i przez ostatnie 3 tygodnie przytyłam prawie 5 kg (przed ciążą 50kg w 14tc. 48,6 a w 17 tc. 53,5) a co dalej będzie to nawet nie chcę myśleć
 
Aha co do humorków zapomniałam, to chyba normalne, bo ja też ostatnio rycze cały czas i raz humorek wyśmienity, a raz do d..y.

Jak widze ile macie przygotowań do świat to ciesze sie, że nie musze nic szykować ani specjalnie sprzątać, bo teściowa wszystko zrobi:) A Wy nie sprzatajcie za duzo, bo dzidzie i Wasze samopoczucie są wazniejsze niż super porządek w domu:)

Gratuluje udanych wizyt :)
Karolinkare odezwij sie co tam u Was, trzymam kciuki cały czas, żeby wszystko było dobrze:)
Dobra teraz to juz lece sie spakować,

jeszcze raz Wesołych Świąt :*


justyna85 ja przed ciążą ważyłam 51-52kg a teraz prawie 54kg, mój D. wczoraj się śmiał ze mnie ,że ja tyle nigdy jeszcze nie ważyłam. Coś czuje,że wszystko poszło w cycki i brzuszek, ale pewnie dupcia też mi troszke urosła:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
ø°`¤ø,,¸¸¸,,ø¤°|
╲..WESOŁEGO..|
╱..ALLELUJA.!!!.|
°ø°`¤ø,,¸¸,,ø¤°`|
______________\\_____.._/|/|._
______________ \\____.'…..…_)
_______________\\<_,)'…..-"a\
________________\\_/'...(….….\
______._.-----..,-'::.\\...…...("-^
______//……………………...|
_____(|………`;……..….....|
_______\…..;.----/………..,/
________)…//…/.....|…|\…\
________\…\\…\.....|…|/…/
_________\…\\…\... |…|\../
\\\\\\\\/////`" `"`"` `" `"`"\\\\/////
\\\\////....\\\///////\\\\\/////....\

SPOKOJNYCH, RODZINNYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!
 
Do góry