reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
Czesc Dziewczynki!
na moje oko to 5 tydzien ciazy i drugi dzien liczony od dnia ostatniej miesiaczki, tak sie to powinno liczyc? :D Do gina wybieram sie dopiero w przyszlym tygodniu jak wroce do Polski. Teraz przebywam we Wloszech i musze powiedziec ze ciaza mimo iz planowana byla dla mnie nielzym szokiem gdyz nie spodziewalismy sie tak szybko hehe, do dzis nie moge uwierzyc i od czas do czasu ogladam moje dwa pozytywne tesy ktore zrobilam , zachowam je na pamiatke :D Opocz tego szarpia mna dziwne obawy, jednego dnia sie ciesze innego chce mi sie plakac i wsyztskiego sie boje, mam do dokonczenia studia teraz konczy mi sie dziekanka i cos wydaje mi sie ze bede musiala ja przedluzyc jesli sie da, mam taki natlok mysli ze nie spie po nocach..
No to witaj w klubie , wiesz nawet te najbardziej oczekiwane i upragnione ciaze budza w nas takie wlasnie mieszane uczucia. Hormonki zaczynaja dzialac.
 
Kasiona nie martw się, zawsze są obawy a potem wszystko się fajnie układa ;-)najważniejsze to pozytywne myślenie i jak najmniej stresu ;-)a żeby sobie tego stresu zaoszczędzić to najlepiej wybrać się na pierwszą wizyte koło 7 tygodnia, wtedy powinoo juz być serduszko. Dziewczyny często idą do lekarza za szybko, widoczny jest tylko pęcherzyk albo i jeszcze nie i potem do następnej wizyty się martwią czy wszystko się dobrze rozwija. Więc lepiej trochę poczekać :tak:
 
Oj a ja wam teraz powiem że strasznie namieszałyście mi w głowie. Mi też zagraża poronienie, mam luteine i leże. I teraz co mam rzucic tą luteina do kosza i czekać co będzie?? Co lekarz ma inne podejście:-( Kerna zgadzam się z tobą i twoim lekarzem tak trochę, ale jakoś nie potrafię zrobić tak jak ty. Sama już nie wiem...
 
Oj a ja wam teraz powiem że strasznie namieszałyście mi w głowie. Mi też zagraża poronienie, mam luteine i leże. I teraz co mam rzucic tą luteina do kosza i czekać co będzie?? Co lekarz ma inne podejście:-( Kerna zgadzam się z tobą i twoim lekarzem tak trochę, ale jakoś nie potrafię zrobić tak jak ty. Sama już nie wiem...

Oj mam nadzieję że teraz wszystkie dziewczyny nie pójdą w ślady kerny i nie rzucą leków. Jej plamienia wystapiły na początku, więc mogły być całkiem normalne, ale w późniejszych okresach wcale nie są bezpieczne.Więc jeśli masz dobrego lekarza to mu ufaj i bierz leki :tak:one na pewno dzidziusiowi nie szkodzą. Mam nadzieję że dziewczyny już nie będą więcej tak straszyć ;-)
 
Ostatnia edycja:
Kerna sama z siebie nie rzuciła leków, dopiero odstawiła jak lekarz powiedział, że są niepotrzebne. Więc jeśli masz dobrego lekarza to mu ufaj i bierz leki :tak:one na pewno dzidziusiowi nie szkodzą. Mam nadzieję że dziewczyn już nie będą więcej tak straszyć ;-)
Wiem że lekarz jej tak poradził. I szczerze nawet zgadzam się z tym lekarzem. To taki wewnętrzny strach, każda z nas chce mieć zdrową dzidzię. Wiem że leki nie szkodzą, ponieważ w poprzedniej ciąży też brałam luteine i mała zdrowa. Ale jakoś tak sama nie wiem co mam o tym myśleć.
 
Agnes. sugeruj sie swoim przeczuciem i słuchaj wojego lekarza. Każdy ma inne podejście i już. Każdy też inna sytuację. Ginka w szpitalu stwierdziła ,ze zagrożenie poronieniem, a potem okazało sie że to było plamienie w czasie @. Saraa dlaczego piszesz ze sie spieramy i robimy tu obozy:confused: nie można podyskutowac na każdy temat??????:sorry2: czyli tutaj tylko można sobie ponarzekać że bolą cycki a o poważniejszych sprawach ciiii...
Wątpie że któraś mogłaby rzucić leczenie i zaryzykować tylko dlatego, że ja uważam, że podtrzymywanie zarodka którego jeszcze nie widać i nie można stwierdzić że rozwija sie prawidłowo ma sens. Moim zdaniem jak zarodek ma sie utrzymać to sie utrzyma i hormony go nie wyleczą.
to jest moje zdanie i opisywałam mój przypadek, a nie każe wszytkim nagle porzucić leczenia:baffled::baffled::baffled::baffled: nie miałam robionych badań na poziom hormonów i bez wcześniejszego zdiagnozowania uważam, że nie powinno sie ich podawać. koniec i kropka. :sorry2:
co innego jak u kobiety hormonu brakuje a co innego jak dowala sie dodatkową dawkę tak na zaś:sorry2:
agnes pogadaj ze swoim ginkiem, idź do innego...sama widzisz że urodziłaś zdrowe dziecko. Nie możesz podejmować takiej decyzji przez forum!!!!
 
Witam serdecznie dziewczyny.....

5 tydzeń i 6 dni...

zaskoczona totalnie poniewaz lekarze powiedzieli , że bez zabiegu w ciąże nie zajde...PCO nieznośne ale wyszlo to jakos samo...bez leków i wogóle pojawiła sie fasolka...dlatego tak jestem zszokowana i zadowolona jednoczesnie po 5 latach starań....mam tylko nadzieje ze bedzie wszystko dobrze ;-)
 
reklama
Witam Was mamuski :)

Mam nadzieje ze juz wiecej nie bedziecie straszyc :-p bo (jak kazda z nas) ja sie strasznie boje co bedzie dalej... To moja pierwsza ciaza, i chcialabym zeby byla idealna. Poki co to martwie sie brakiem objawow jakichs silniejszych... Na dzien dzisiejszy oprocz tego ze potrafie 12 godzin przespac, bola mnie piersi, nie mam miesiaczki i zrobilam 2 pozytywne testy to nie czuje nic a nic!!! Wogole jakbym nie byla w ciazy :confused: nie wiem czy to normalne czy powinnam juz biec do lekarza? Nie wiem co mam o tym myslec... :(
 
Do góry