reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

jejciu nawet nie zdawałam sobie sprawy że mnie tak dawno tu nie było. Niestety przez ten czas musiałam poleżeć troszeczkę w szpitalu (na szczęście to nic związanego z ciążą, maluszek rośnie i jest zdrowy) i dopiero niedawno się z tamtąd wyrwałam- całe szczęście. Mam nadzieję że szybko nadrobię zaległości :)
Pozdrawiam :)
 
reklama
a ja się melduje po prawie 5 godzinnym sprzątanku .... zaraz zabieram się za obiadek.....u nas pogoda piękna się zrobiła ale troszkę wieje...chociaż pranie wyschnie...
 
Poproszę o kuksańca motywacyjnego abym wreszcie zaczęła coś robić... ale same powiedzcie czy ciąża to nie jest fajny stan. Zawsze można powiedzieć, że ma się ochotę na to czy tamto bo Maleństwo się domaga albo stwierdzić, że musimy się położyć bo jesteśmy zmęczone. Chyba za bardzo korzystam z tych wymówek :-)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

85justyna a co Ci było? Dlaczego byłaś w szpitalu?
 
85justyna a co Ci było? Dlaczego byłaś w szpitalu?

mieliśmy mały wypadek samochodowy z mężem i na początku nie wyglądało to zbyt ciekawie i lekarze musieli sprawdzić czy wszystko jest ok z dzidzią i musiałam leżeć pod ich okiem a potem troche byłam na l-4 w domciu. Na szczęście było mineło
 
Poproszę o kuksańca motywacyjnego abym wreszcie zaczęła coś robić... ale same powiedzcie czy ciąża to nie jest fajny stan. Zawsze można powiedzieć, że ma się ochotę na to czy tamto bo Maleństwo się domaga albo stwierdzić, że musimy się położyć bo jesteśmy zmęczone. Chyba za bardzo korzystam z tych wymówek :-)

No mi tez taki kuksaniec by sie przydał...ło matko, ale len ze mnie!
 
mieliśmy mały wypadek samochodowy z mężem i na początku nie wyglądało to zbyt ciekawie i lekarze musieli sprawdzić czy wszystko jest ok z dzidzią i musiałam leżeć pod ich okiem a potem troche byłam na l-4 w domciu. Na szczęście było mineło

Ojojoj ale dobrze ze z Wami jest ok, a jak mężuś?
 
Hej Dziewczyny :-)
I mnie dopada lenistwo, a może zniechęcenie, bo mieszkanko nie sprzątnięte na święta, a ja nie za wiele mogę robić i mam zgrzyty z tego powodu, ale co tam.Ważne żeby nam się nic nie stało, a sprzatanie poczeka.
Witaj 85Justyno, fajnie że już jesteś w domku, mam nadzieję że cała i zdrowa ? :-)
Tosiu, powodzenia i dobrych wieści na wizycie.
Karolinkare, pamiętam o dzisiejszej wizycie i mocno trzymam kciuki!!!
Na obiad robię szybkie kotlety mielone z ziemniaczkami i surówką z białej rzodkwi i marchwi.
Brzuszek pobolewa ale to już do wytrzymania. Kotek pojechał do naszego przyjaciela i spędzi tam kilka miesięcy. Dzwonimy i pytamy o niego, ale wiem że będzie mu tam dobrze. Piesek bardzo tęskni za kotkiem, nam również bardzo pusto bez niego. Ale siła wyższa.
Pięknego popołudnia! :-)
 
Ojojoj ale dobrze ze z Wami jest ok, a jak mężuś?

on miał więcej szczęścia niż rozumu :-) ze mną wszystko jest ok a pobyt w szpitalu był tylko chuhaniem na zimne, lekarz nawet pozwolił mi wrócić do pracy co z przyjemnością uczyniłam. Dobrze że akurat tego dnia usiadłem z tyłu bo nie wiem co by było ze mną jakbym siedziała z przodu
 
ja nawet nie myślę o porządkach przedświątecznych i mam wyrzuty sumienia, ze rodzicom a szczególnie mamie nie jestem w stanie pomóc... Ojciec chyba dostanie przepustkę z sanatorium na święta, więc przynajmniej nie będzie sama... ja czekam troszkę z nerwem na 18-ą na tą wizytę.. a co do sprzątania... wcale nie mam obsesji na punkcie przedświątecznych porządków, uważam, że aż takich generalnych przed świętami nie trzeba robić, każdy czas jest dobry na takie sprzątanko.. a jak widzę te umęczone kobitki, które po świątecznym sniadaniu marzą tylko o tym żeby zasnąć to mi się serce kraje.. a więc troszkę umiaru życzę i tak jak prosiłam uważajcie na siebie!
 
reklama
dzień dobry włąsnie przeczytałam post tosia1 i zrobiło mi się smutno...bo widzicie ja mieszkam w jednym domuz teściową i ona zawsze wszystko na święta ma super lśniące i ja jej w zyciu nie dorównam, nawet nie próbują i ciągle słyszę, ze ona jak była w ciąży to robiał to i tamto....chciałabym miec takie podejście jak tosia1 :(
 
Do góry