Hej Dziewczyny :-)
I mnie dopada lenistwo, a może zniechęcenie, bo mieszkanko nie sprzątnięte na święta, a ja nie za wiele mogę robić i mam zgrzyty z tego powodu, ale co tam.Ważne żeby nam się nic nie stało, a sprzatanie poczeka.
Witaj 85Justyno, fajnie że już jesteś w domku, mam nadzieję że cała i zdrowa ? :-)
Tosiu, powodzenia i dobrych wieści na wizycie.
Karolinkare, pamiętam o dzisiejszej wizycie i mocno trzymam kciuki!!!
Na obiad robię szybkie kotlety mielone z ziemniaczkami i surówką z białej rzodkwi i marchwi.
Brzuszek pobolewa ale to już do wytrzymania. Kotek pojechał do naszego przyjaciela i spędzi tam kilka miesięcy. Dzwonimy i pytamy o niego, ale wiem że będzie mu tam dobrze. Piesek bardzo tęskni za kotkiem, nam również bardzo pusto bez niego. Ale siła wyższa.
Pięknego popołudnia! :-)