reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Witam w czwartkowe prawie południe :)

tosiu - trzymam kciuki i życzę samych dobrych wiadomości :)))

Zawiozłam synka do przedszkola, zrobiłam zakupy, byłam u teściów na kawusi, a teraz przeglądam net. Musiałabym się wziąć za sprzątanie........

Miłego, słonecznego dnia :)
 
reklama
Hej mamy..
Widzę, że u was przedświąteczny szał panuje:-)..Ja nie szykuję w sumie nic..W świeta jadę i do teściów i do rodziców, tak więc tylko posprzatałam.. Smutno mi jakoś tak, bo meżulka mojego nie bedzie z nami na święta..dopiero ok połowy kwietnia po 4-ro miesięcznej rozłące się zobaczymy (praca za granicą)..
Pogoda ładniusia, słoneczko jest, a ja jakaś taka przybita :-( ..ide dziś do lekarza po południu i chyba tym się troszkę stresuję..
Trzymajcie się dzielnie i nie przemęczajcie się kobitki:-)
 
Byłam wczoraj na wizycie wszystko super serduszko bije ładnie:-) ale czuje pewien niedosyt nie dosc ze sie naczekałam bo wizyta miała byc na 11.00 a do gabinetu weszłam o 12.30 masakra nasiedziałam sie za wsze czasy nie wiem dlaczego to sie wczoraj tak ciagnęło i na dodatek standardowo tylko : zwazyli mnie, cisnienie ,cukier, toko, serduszko i badanie ginekologiczne (szyjka ok zamknieta) tyle ze obeszło sie bez USG bo lekarz stwierdził ze to 17 tydzien i nie ma takiej potrzeby:wściekła/y:, za miesiac dopiero 28.04 bede miała USG połówkowe :-(wiec znow sie naczekam , a to bedzie juz 21 tydzien .No trudno co zrobic a liczyłam ze jak nie czuje ruchów to chociaz zobacze malenstwo :-(.
Trixi ty chodzisz do gina na kase czy prywatnie??? Bo ja juz nie wiem moze na kase nie robia usg co wizyte a prywatnie tak?? bo z tego co widze to miałas jak dotąd za kazdym razem ???

Ok mykam troche na zakupy i biore sie za sprzątanie miłego dnia!!!:tak::-D

Karolinkkare
- daj znać jak poszło !!! mam nadzieje ze jest wszystko ok!!!!

paaa....
 
Ostatnia edycja:
Hejka mamusie!!
Ja jestem u rodzinki w Niemczech! i od tygodnia nie odwiedzalam stronki i musze nadrobic i poczytac co u was nowego!
Czuje sie dobrze...tylko hormony mi szaleja i jakas placzliwa sie zrobilam i w pindu mam tego dosyc i jestem ciagle zestresowana...chociarz niechce,bo boje sie ze moimi humorami moge dzidzi zaszkodzic!!ale jak to jest slibniejsze odemnie!!
Rodzinka mowi ze ciaza bardzo mnie zmienila /czy was TEZ??
Chodzi o to ze jestem taka smutna ich okiem moze i cos w tym jest moze to przesilenie wiosenne,nawet zakupy mnie nie ciesza,nic mi sie nie podoba!a przyjechalam tu ciuchow sobie nakupic a tu lipa.....nie wiem jak sobie humor poprawic..czym?JAK NIC MNIE NIE CIESZY I CIAGLE PLAKAC MI SIE CHCE!!
POzdrwiam!!
ZYCZE WAM WESOLYCH I SPOKOJNYCH SWIAT!!
 
Cześć Mamuśki :-)

Właśnie wróciłam z zakupów. Szok normalnie z trudem znalazłam miejsce na parkingu przy Kaufland. Ludzi tyle, że chyba dzisiaj całe miasto już sobie wolne wzięło :no:
Kupiłam głównie zieleninę i - uwaga - pierwsze w tym roku truskawki (ale nie wiem jak będą smakować) bo resztę mam już w domu.
Pogoda paskudna. Zimno i jest wiatr taki, że głowę może urwać. A tak liczyłam na słoneczne Święta...

Gratuluję wszystkim udanych wizyt u Ginów :tak: :tak: :tak:

Saraa jeszcze jeden szpital w chodzi w grę ale my raczej na pewno trafimy do tego bo jest bliziutko domu. Można w 10 minut na piechotkę dojść i porodówka cała jest odremontowana. Minus jest tylko jeden - nie ma stacji intensywnej opieki nad niemowlakami jakby - odpukać - coś było. W tym przypadku jednak przewożą dziecko do tutejszej kliniki dziecięcej.
Prezentu nie dostałam :dry:
O tej krwi to wiem, że jest tutaj mozliwość oddania anonimowego do ogólnego banku krwi i tylko taka opcja jest bezpłatna. Zresztą szef lekarzy, który przemawiał powiedział, że jest to rozwiązanie lepsze bo z jakiśtam powodów - dużo gadał :sorry2: - lepiej jest potem nie brać krwi własnego dziecka dla niego.

A jak wasze przygotowania do świąt? Co robicie?
Ja na razie już upiekłam sernik - taki oszukany z serków homogenizowanych z braku twarogu - i już prawie zjedzony :sorry2:
Z ciast planuję babkę "z dziurką", keks i drożdzowe zajączki. Żurku nie robię i chyba w ogóle nic bo teściowa już nas zaprosiła na obiad. Ale słodkie w domu zawsze się przyda :tak:
No i chodzi za mną sprzątanie :baffled:

mb_1 i przyszla_mama81dzięki za życzenia i nawzajem!
 
Ostatnia edycja:
Trixi ty chodzisz do gina na kase czy prywatnie??? Bo ja juz nie wiem moze na kase nie robia usg co wizyte a prywatnie tak?? bo z tego co widze to miałas jak dotąd za kazdym razem ???

paaa....
Wiesz ja tez mam USG co wizyte w sumie bylo juz ok 10 razy i z 5 wizyt dostalam zdjecia. Mysle , ze to zalezy od lekarza , a ja jestem ubezpieczona w BKK.

Cześć Mamuśki :-)

Kupiłam głównie zieleninę i - uwaga - pierwsze w tym roku truskawki (ale nie wiem jak będą smakować) bo resztę mam już w domu.
Pogoda paskudna. Zimno i jest wiatr taki, że głowę może urwać. A tak liczyłam na słoneczne Święta...

Gratuluję wszystkim udanych wizyt u Ginów :tak: :tak: :tak:

Saraa jeszcze jeden szpital w chodzi w grę ale my raczej na pewno trafimy do tego bo jest bliziutko domu. Można w 10 minut na piechotkę dojść i porodówka cała jest odremontowana. Minus jest tylko jeden - nie ma stacji intensywnej opieki nad niemowlakami jakby - odpukać - coś było. W tym przypadku jednak przewożą dziecko do tutejszej kliniki dziecięcej.
Prezentu nie dostałam :dry:
O tej krwi to wiem, że jest tutaj mozliwość oddania anonimowego do ogólnego banku krwi i tylko taka opcja jest bezpłatna. Zresztą szef lekarzy, który przemawiał powiedział, że jest to rozwiązanie lepsze bo z jakiśtam powodów - dużo gadał :sorry2: - lepiej jest potem nie brać krwi własnego dziecka dla niego.


Ja na razie już upiekłam sernik - taki oszukany z serków homogenizowanych z braku twarogu - i już prawie zjedzony :sorry2:
Z ciast planuję babkę "z dziurką", keks i drożdzowe zajączki. Żurku nie robię i chyba w ogóle nic bo teściowa już nas zaprosiła na obiad. Ale słodkie w domu zawsze się przyda :tak:
No i chodzi za mną sprzątanie :baffled:
!
Mniam truskawki:-p:-p:-p
Ja tez robie oszukany sernik:-D:-D:-D

Karolinkare, Tosia powodzenia na wizytach.

mb_1 i przyszla_mama81dzięki za życzenia i nawzajem
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny!
Ja juz po zakupach, mój sie nadzwigal za wszystkie czasy. I odwiozłam go do pracy, dzis tez niewiadomo o której wroci...aj! No a mi po tych zakupach opusciły siły i ochota na swieta. Jakiegos doła zalapałam, chyba sie połoze na pół godz.

Udanych wizyt zycze, kochane!
 
reklama
Do góry