reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Witam w czwartkowe prawie południe :)

tosiu - trzymam kciuki i życzę samych dobrych wiadomości :)))

Zawiozłam synka do przedszkola, zrobiłam zakupy, byłam u teściów na kawusi, a teraz przeglądam net. Musiałabym się wziąć za sprzątanie........

Miłego, słonecznego dnia :)
 
reklama
Hej mamy..
Widzę, że u was przedświąteczny szał panuje:-)..Ja nie szykuję w sumie nic..W świeta jadę i do teściów i do rodziców, tak więc tylko posprzatałam.. Smutno mi jakoś tak, bo meżulka mojego nie bedzie z nami na święta..dopiero ok połowy kwietnia po 4-ro miesięcznej rozłące się zobaczymy (praca za granicą)..
Pogoda ładniusia, słoneczko jest, a ja jakaś taka przybita :-( ..ide dziś do lekarza po południu i chyba tym się troszkę stresuję..
Trzymajcie się dzielnie i nie przemęczajcie się kobitki:-)
 
Byłam wczoraj na wizycie wszystko super serduszko bije ładnie:-) ale czuje pewien niedosyt nie dosc ze sie naczekałam bo wizyta miała byc na 11.00 a do gabinetu weszłam o 12.30 masakra nasiedziałam sie za wsze czasy nie wiem dlaczego to sie wczoraj tak ciagnęło i na dodatek standardowo tylko : zwazyli mnie, cisnienie ,cukier, toko, serduszko i badanie ginekologiczne (szyjka ok zamknieta) tyle ze obeszło sie bez USG bo lekarz stwierdził ze to 17 tydzien i nie ma takiej potrzeby:wściekła/y:, za miesiac dopiero 28.04 bede miała USG połówkowe :-(wiec znow sie naczekam , a to bedzie juz 21 tydzien .No trudno co zrobic a liczyłam ze jak nie czuje ruchów to chociaz zobacze malenstwo :-(.
Trixi ty chodzisz do gina na kase czy prywatnie??? Bo ja juz nie wiem moze na kase nie robia usg co wizyte a prywatnie tak?? bo z tego co widze to miałas jak dotąd za kazdym razem ???

Ok mykam troche na zakupy i biore sie za sprzątanie miłego dnia!!!:tak::-D

Karolinkkare
- daj znać jak poszło !!! mam nadzieje ze jest wszystko ok!!!!

paaa....
 
Ostatnia edycja:
Hejka mamusie!!
Ja jestem u rodzinki w Niemczech! i od tygodnia nie odwiedzalam stronki i musze nadrobic i poczytac co u was nowego!
Czuje sie dobrze...tylko hormony mi szaleja i jakas placzliwa sie zrobilam i w pindu mam tego dosyc i jestem ciagle zestresowana...chociarz niechce,bo boje sie ze moimi humorami moge dzidzi zaszkodzic!!ale jak to jest slibniejsze odemnie!!
Rodzinka mowi ze ciaza bardzo mnie zmienila /czy was TEZ??
Chodzi o to ze jestem taka smutna ich okiem moze i cos w tym jest moze to przesilenie wiosenne,nawet zakupy mnie nie ciesza,nic mi sie nie podoba!a przyjechalam tu ciuchow sobie nakupic a tu lipa.....nie wiem jak sobie humor poprawic..czym?JAK NIC MNIE NIE CIESZY I CIAGLE PLAKAC MI SIE CHCE!!
POzdrwiam!!
ZYCZE WAM WESOLYCH I SPOKOJNYCH SWIAT!!
 
Cześć Mamuśki :-)

Właśnie wróciłam z zakupów. Szok normalnie z trudem znalazłam miejsce na parkingu przy Kaufland. Ludzi tyle, że chyba dzisiaj całe miasto już sobie wolne wzięło :no:
Kupiłam głównie zieleninę i - uwaga - pierwsze w tym roku truskawki (ale nie wiem jak będą smakować) bo resztę mam już w domu.
Pogoda paskudna. Zimno i jest wiatr taki, że głowę może urwać. A tak liczyłam na słoneczne Święta...

Gratuluję wszystkim udanych wizyt u Ginów :tak: :tak: :tak:

Saraa jeszcze jeden szpital w chodzi w grę ale my raczej na pewno trafimy do tego bo jest bliziutko domu. Można w 10 minut na piechotkę dojść i porodówka cała jest odremontowana. Minus jest tylko jeden - nie ma stacji intensywnej opieki nad niemowlakami jakby - odpukać - coś było. W tym przypadku jednak przewożą dziecko do tutejszej kliniki dziecięcej.
Prezentu nie dostałam :dry:
O tej krwi to wiem, że jest tutaj mozliwość oddania anonimowego do ogólnego banku krwi i tylko taka opcja jest bezpłatna. Zresztą szef lekarzy, który przemawiał powiedział, że jest to rozwiązanie lepsze bo z jakiśtam powodów - dużo gadał :sorry2: - lepiej jest potem nie brać krwi własnego dziecka dla niego.

A jak wasze przygotowania do świąt? Co robicie?
Ja na razie już upiekłam sernik - taki oszukany z serków homogenizowanych z braku twarogu - i już prawie zjedzony :sorry2:
Z ciast planuję babkę "z dziurką", keks i drożdzowe zajączki. Żurku nie robię i chyba w ogóle nic bo teściowa już nas zaprosiła na obiad. Ale słodkie w domu zawsze się przyda :tak:
No i chodzi za mną sprzątanie :baffled:

mb_1 i przyszla_mama81dzięki za życzenia i nawzajem!
 
Ostatnia edycja:
Trixi ty chodzisz do gina na kase czy prywatnie??? Bo ja juz nie wiem moze na kase nie robia usg co wizyte a prywatnie tak?? bo z tego co widze to miałas jak dotąd za kazdym razem ???

paaa....
Wiesz ja tez mam USG co wizyte w sumie bylo juz ok 10 razy i z 5 wizyt dostalam zdjecia. Mysle , ze to zalezy od lekarza , a ja jestem ubezpieczona w BKK.

Cześć Mamuśki :-)

Kupiłam głównie zieleninę i - uwaga - pierwsze w tym roku truskawki (ale nie wiem jak będą smakować) bo resztę mam już w domu.
Pogoda paskudna. Zimno i jest wiatr taki, że głowę może urwać. A tak liczyłam na słoneczne Święta...

Gratuluję wszystkim udanych wizyt u Ginów :tak: :tak: :tak:

Saraa jeszcze jeden szpital w chodzi w grę ale my raczej na pewno trafimy do tego bo jest bliziutko domu. Można w 10 minut na piechotkę dojść i porodówka cała jest odremontowana. Minus jest tylko jeden - nie ma stacji intensywnej opieki nad niemowlakami jakby - odpukać - coś było. W tym przypadku jednak przewożą dziecko do tutejszej kliniki dziecięcej.
Prezentu nie dostałam :dry:
O tej krwi to wiem, że jest tutaj mozliwość oddania anonimowego do ogólnego banku krwi i tylko taka opcja jest bezpłatna. Zresztą szef lekarzy, który przemawiał powiedział, że jest to rozwiązanie lepsze bo z jakiśtam powodów - dużo gadał :sorry2: - lepiej jest potem nie brać krwi własnego dziecka dla niego.


Ja na razie już upiekłam sernik - taki oszukany z serków homogenizowanych z braku twarogu - i już prawie zjedzony :sorry2:
Z ciast planuję babkę "z dziurką", keks i drożdzowe zajączki. Żurku nie robię i chyba w ogóle nic bo teściowa już nas zaprosiła na obiad. Ale słodkie w domu zawsze się przyda :tak:
No i chodzi za mną sprzątanie :baffled:
!
Mniam truskawki:-p:-p:-p
Ja tez robie oszukany sernik:-D:-D:-D

Karolinkare, Tosia powodzenia na wizytach.

mb_1 i przyszla_mama81dzięki za życzenia i nawzajem
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny!
Ja juz po zakupach, mój sie nadzwigal za wszystkie czasy. I odwiozłam go do pracy, dzis tez niewiadomo o której wroci...aj! No a mi po tych zakupach opusciły siły i ochota na swieta. Jakiegos doła zalapałam, chyba sie połoze na pół godz.

Udanych wizyt zycze, kochane!
 
reklama
Do góry