reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

oj 13 lat to rzeczywiście młodzieniaszkiem nie jest,a jakie go choroby łapią???
widze ze taka sama z ciebie kociara jak ze mnie :tak:uwielbiam koty ,a ten moj jest juz tak kochany ze szok,:-) a ty masz dachowce? czy preferujesz jakas rase kotów?
a co do tego ze ten mój uciekł,no to strasznie sie boje to jest jego pierwszy taki wybryk i mam nadzieje ze wróci,dodam tylko ze on jest kastratem wiec na panienki napewno nie poszedl:-D
 
reklama
he my mieliśmy jak miałam 8 lat kota...nie wracał po 7 dni a jak wrócił to albo łapa złamana albo wpadł w smołę i popalił se sierść a jak raz wyszedł to walnął go samochód :( drugiego mieliśmy takiego podobnego do twojego z takim ogonem puchatym to była kotka też wykastrowana ale nie powiem ci jaka to rasa z tego co wiem to była krzyżówka z persem jakimś...
ten co teraz mamy to zwykły dachowiec kotka tez wykastrowana ...wiesz my mieszkaliśmy kiedyś w mieszkaniu z ogródkiem to kot miał wypas a teraz juz prawie 2 lata moja mama nie mieszka tam bo wyprowadzili ich do nowych bloków na dodatek nie ma balkonu...taką lipę zrobili...no i kotek siedzi w domu nie wychodzi bo to 3 pietro i nie wiadomo czy by nie uciekła...no i łapia ją choroby pęcherza miała już antybiotyk...ma takie miejsce że wychodza jej włosy taki placek...jak nie odrosną to moja mama pójdziez nią do lekarza :(....szkoda mi kotka bo jakby nie było 13 lat razem..jak mnie widzi to miauczy łasi się sama przychodzi :) a jak zdechnie to bedę pewnie płakać :( bo taka uczuciowa jestem hehehe....




ok ja się już żegnam :) do juterka miłych snów :)
 
Ostatnia edycja:
no to rzeczywiście biedulka :-( miejmy nadzieje ze jeszcze kilka dobrych latek pożyje,a mojego jak niebyło tak nie ma ,no ale ja przecież przez cała noc nie bede siedziala i czekała na niego,ja mam sypialnie na górze takze jak już nie wrócił to bedzie musiał poczekać do rana az meżuś pojedzie do pracy,ale tak jak napisałaś o tym swoim kocie który był potrącony przez samochód ja to przeżyłam 3 lata temu miałam wspaniała kotkę syberyjską ,już była tak piękna i mądra normalnie jak pies,no i niestey mam kilku piratów drogowychna swojej ulicy i któregoś pięknego dnia znalazłam swoja Lady jak leżała na ulicy-coś strasznego.i może dla tego teraz tak panikuje:)
BETI UCIEKAM JUŻ DO ŁÓŻKA ,POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO
I KOLOROWYCH SNÓW ŻYCZE
 
Ostatnia edycja:
Witam:) ja dzisiaj niewiele spałam w nocy, a specjalnie położyłam się wcześniej żeby sie wyspac:wściekła/y:, a i tak budziłam sie w nocy co chwile i od 6 nie spie:-(
Gratuluje wczorajszych udanych wizyt :tak:
Korba kuruj sie tam:)
ide cos zjesc, bo glodna sie zrobilam.
 
Witam z rańca !! Mam dosc moj maly od kilku dni robi pobudki o 5.30 :sorry2:masakra chyba chce mnie wprawic do nocnych alarmow najgorsze ze dzis tylko wstalam i znow bol głowy mozna oszalec:no:
ide teraz zrobic mlodemu snaidanko do milego ...:-)
 
Witam sie z rana , cos u nas pochmurno.
Jola Mi suwaczek powinien sam sie zmieniac .
Dziewczyny kotki i pieski porostu cudowne. Ja jak juz bede na stale w Polsce tez kupie sobie pieska, teraz nie mam niestety warunkow, pozatym czesto podrozuje. Zycze wszysrkim milego dnia.
Karolinkare trzymam od rana kciuki.
 
czesc dziewczynki... ja tylko na chwile bo juz za 5 minut wyjezdzamy do Gdańska na Amnio...... :( strasznie się bboje do uslyszenia po powrocie buziaki .................
 
reklama
Do góry