ja poproszę o przepis na te oponki o których kiedyś pisałaś ;-)
oki zaraz dodam na watek kulinarny
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja poproszę o przepis na te oponki o których kiedyś pisałaś ;-)
Dokladnie zgadzam sie z tym. Nie ma co przesadzac, oczywiscie uwazajmy, ale tez robmy to z glowa, bo tak jak dziewczyny pisza oddychac nie powinnysmy, bo powietrze jest zanieczyszczone
Ja wlasnie skonczylam zupe szczawiowa z jajeczkiem gotowac, czekam na D az wroci z pracy i zjemy sobie A po poludniu do dentysty, najgorsza czesc dnia, jak dla mnie/...
Milego popoludnia
Dziewczyny umieram z przejedzenia .... zrobilam rogaliki z przepisu malgos83 (dostepny na watku kulinarnym) i nie moge sie od nich oderwac. Do ciast mam dwie lewe rece , wiec cala kuchnia jest upaprana ciastem i maka ale smakuja naprawde rewelacyjnie !!!!
Ja całe życie byłam przekonana, że wady w rodzinie są wskazaniem do badań, dlatego jeszcze przed staraniami dopytywałam lekarzy i kiedy już zaszłam w ciążę, szukałam informacji na ten temat (mam 2 przypadki chorób genetycznych w bliskiej rodzinie). Myślałam o zrobieniu testu PAPP-a, długo rozmawiałam z moim M o wszelkich badaniach i o tym, co ewentualnie dalej gdyby cokolwiek okazało się nie tak. W końcu przebierałam nogami czekając na USG w 12tc, bo postanowiliśmy, że dopiero po zbadaniu NT i NB podejmiemy jakąś decyzję.z tego co sie orientuje to dopiero przeziernosc pozyzej 2,5 jest wskazanie do dalszej diagnostyki
lub wady w przeszlosci w rodzinie
Karolinko, Dorotko... nie chcę sobie nawet wyobrażać, co czujecie czekając na badania, nie wiem, co Wam powiedzieć... to na pewno ogromny strach, strach jaki będzie wynik, i pewnie też strach czy badanie nie spowoduje niczego złego. Mogę tylko napisać, że ryzyko powikłań związanych z amniopunkcją jest o ile mi wiadomo najmniejsze ze wszystkich inwazyjnych badań. Moja ciotka w każdej z trzech ciąż robiła amniopunkcję (jest lekarzem). Nigdy nic się nie stało.
Trzymam za Was mocno kciuki. Musicie być dzielne.
Karolinko, Ty chyba najbardziej - masz przecież dwa okruszki pod sercem.
Witam popołudniowo.
Karolinkare, Dorotko- myślę ciepło o Was!
Właśnie wróciłam z wizyty od mojego gina , bezwzględne wskazanie do założenia pessara na już.
Zamówił mój rodzaj i rozmiar i jak tylko dojdzie -zakładamy.
Niestety nie udało się wywinąć, ale jak mówiłam wcześniej, jak trzeba to trzeba. Mam się oszczędzać, zwłaszcza na dzisiaj gdy przeprowadzka w toku.
Damy radę, sa przyjaciele i rodzinka a ja się będę powolutku krzątała , no i ...zero seksu ;-)
Lekarz jest zadowolony z moich wyników z poradni genetycznej, czekamy na wyniki PAPA za około tydzień będę gotowe.
Jednak najważniejsza część według niego jest wykonana i wypada bardzo dobrze. dzisiaj zrobił mi USG także już przez powłoki brzuszne, zupełnie inny widok dzidziusia.
A jaki wiercipięta, obracał się wokół osi i zmieniał co chwilę pozycję, dostał czkawki i wkładał paluszki do buzi.
Czkawka w tym tygodniu ciąży to nowe ćwiczenie- skrzeli , tak bo płucka dopiero się rozwijają, płody teraz połykają płyn owodniowy i stąd mój maluszek miał czkawkę, widać obiadek mu smakował i te truskawki ze śmietanką na deser :-) :-) Dzidziuś mierzy dzisiaj w 13 tyg i 3 dni - 7.80 cm , czyli urósł prawie 2 centymetry przez 6 dni! Waży 68 gram i serduszko bije prawidłowo. USG obliczyło ciążę na 14 tydz., po raz pierwszy dzidziuś podgonił wzrostem- może to po imieninach teściowej, takie pyszności pałaszowałam ;-)
Uparłam się , by lekarz dał mi skierowanie na toxo i cytomegalię, oczywiście dostałam, jednak On wcale nie nalegał by robić. Mój wybór i pewnie moje nerwy :-|
Dziewczyny, czy któraś z Was miała kiedyś założony pessar? Jak długo to będę nosić, do porodu? I jak codzienne życie, zwyczajnie czy ostrożnie?
Pozdrawiam, dobrego wieczorku dla Was ! :-)