reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Korba podzielam twoje zdanie, ja jem prawie wszystko na co mam ochote, nawet pociągne piwko od mojego (max 2 łyki)bo straszna ochote mam, ale przed nie wchodziło specjalnie:-DKiełbache to tylko na goraco i wedliny wogóle nie jem bo jak mam sie stresować czy ta jest wyparzona dostatecznie czy zwedzona na tyle ze nie ma zarazów to wole wogóle nie jesc, ale nawet nie mam ochoty wiec spoko. Na poczatku strasznie mleko z lodówki mi smakowało , ale wtedy nie wiedziałam;-)No i sledzie jem od czasu do czasu, one siedza w tej marynacie tyle ze napewno wygineło to co szkodliwe.

Kurde powiedzcie co na to gardło mam zapodac sobie bo cholerka boje sie zeby mi sie nie rozineło jakies paskudztwo!!!
 
reklama
magi ja na gardło kupiła miodek, cytrynkę i zapodawałam sobie kilka razy dziennie po 2 dniach zero bólu gardła. No i na noc gorące mleczko z miodem i czosnkiem:tak:
 
Gaja dzięki :) No z rana zapdalam sobie herbatke z cytrynka i miodkiem. Teraz pije mleczko z czosnkiem i miodem...ale mix, nawet mi smakuje.Moze cos sie poprawi, jak do jutra nic lepiej to ide chyba do lekarza rodzinnego niech cos zapoda zanim mnie dopadnie cos powazniejszego , zeby nie trzebabyło potem antybiotyków brac. Ja kiedys czesto chorowałam na angine. A ze dawno nie miałam jakies pare lat to boje sie troszku .
 
Co do goracego mleka z miodem to nie polecam z uwagi na to ze w 40stopniach zabijasz wszystkie cenne skladniki jakie ma miod, takze cieple jak najbardziej ale gorace nie, bo wtedy miod sie zcukrza i nic z niego nie ma ;) A gorace na bolace gardlo tez chyba nie za bardzo :)
 
Korba podzielam twoje zdanie, ja jem prawie wszystko na co mam ochote, nawet pociągne piwko od mojego (max 2 łyki)bo straszna ochote mam, ale przed nie wchodziło specjalnie:-DKiełbache to tylko na goraco i wedliny wogóle nie jem bo jak mam sie stresować czy ta jest wyparzona dostatecznie czy zwedzona na tyle ze nie ma zarazów to wole wogóle nie jesc, ale nawet nie mam ochoty wiec spoko. Na poczatku strasznie mleko z lodówki mi smakowało , ale wtedy nie wiedziałam;-)No i sledzie jem od czasu do czasu, one siedza w tej marynacie tyle ze napewno wygineło to co szkodliwe.

Kurde powiedzcie co na to gardło mam zapodac sobie bo cholerka boje sie zeby mi sie nie rozineło jakies paskudztwo!!!

kurde ja czasami jadlam makrele wedzona../
kochana ja meczylam sie z gardlem 2 tyg..stosowala tantum werde ale przeczytalam o plukaniu gardla woda z sola kuchenna i przeszlo..fakt ze to bardzo slone i paskudne ale dzialalo w moim przypadku.
 
oj ja tez chorowalam na angine tak co 3 miesiace..mam bardzo duze migdaly..wkoncu trafilam na dobra laryngolog..wyslala mnie na antybiogram i wyszlo ze mam paciorkowca..dzieki temu wiedziala jaki antybiotyk podac i zastrzyki..i zeby nie zapeszyc od 2 lat mam spokoj z angina..mialam tez skierowanie na wyciecie migdalow w styczniu ale nie poszlam..teraz sie ciesze bo bylam juz w ciazy o czym jeszcze nie wiedzialam a kto wie co by sie stalo podczas zabiegu..grr..
 
DZIEWCZYNY NIE MA CO WYSZUKIWAC CHORÓB W NECIE I ICH POWIKŁAŃ,TAK NAPRAWDE TO ODDYCHAĆ BYŚMY NIE MOGŁY BO TO TEŻ SZKODLIWE,WIEC WYDAJE MI SIE ZE TAK DLA NAS BEDZIE LEPIEJ:tak:SZCZERZE WAM NAPISZE ZE W POPRZEDNICH CIAŻACH NIE SIEDZIAŁAM W NECIE I TAMTE CIAZE PRZECHODZIŁAM SPOKOJNIEJ ,A CHYBA O TO CHODZI ABY SIE NIE DENERWOWAĆ I PRZEJMOWAĆ WSZYSTKIM BO TO MA ZŁY WPŁYW NA NASZE KRUSZYNKI, WIEC RADZE NIE SIEDZIEĆ I NIE WYSZUKIWAĆ CHORÓB JAKIE NAM MOGĄ SIE PRZYTRAFIC BO NA GŁOWE MOŻNA DOSTAĆ:no::no::no: ALE OCZYWIŚCIE TO MOJE ZDANIE
Swiete slowa ja jak bylam w ciazy z synkiem tez nie mialm dostepu do netu i nawet nie wiedzialam, co NT , listeria czy inne chorobska. A teraz nakrecamy sie jak szalone , koniec z tym :-))

Korba podzielam twoje zdanie, ja jem prawie wszystko na co mam ochote, nawet pociągne piwko od mojego (max 2 łyki)bo straszna ochote mam, ale przed nie wchodziło specjalnie:-DKiełbache to tylko na goraco i wedliny wogóle nie jem bo jak mam sie stresować czy ta jest wyparzona dostatecznie czy zwedzona na tyle ze nie ma zarazów to wole wogóle nie jesc, ale nawet nie mam ochoty wiec spoko. Na poczatku strasznie mleko z lodówki mi smakowało , ale wtedy nie wiedziałam;-)No i sledzie jem od czasu do czasu, one siedza w tej marynacie tyle ze napewno wygineło to co szkodliwe.

Kurde powiedzcie co na to gardło mam zapodac sobie bo cholerka boje sie zeby mi sie nie rozineło jakies paskudztwo!!!
Ja tez wsuwam raczej to na co mam ochote , wlacznie ze sledziami, bo jedzac same owoce i warzywka tez mozna krzywde dziecku zrobic przeciez one o tej porze roku nafaszerowane sa jak niewiem, konserwanty , pestycydy itp.
A na gardlo to tak jak dziewuszki wspomnialy i plukac sola z woda, a aptece mozna dostac do plukania roztwor gliceryny
 
Magi78 ja jak mialam zawalone gardlo i nie moglam przelykac to tez lekarz kazal mi zrobic roztwor soli z woda i plkac gardlo , niestety ja juz mialam tak zawalone ,ze nie pomoglo, potem dostalam Bioparox(w pomaranczowym pudelku)i po 2 dniach przeszlo, ale najlepiej pojsc do lekarza rodzinnego
 
reklama
a ja codziennie pije herbate z miodem i cytryna, a gardlo i tak mnie od rana tak gdzies do 17 boli , i nie wiem co z tym fantem zrobic hehe no i rano to nos mam zapchany ale to do momentu az nie wyjde chociaz na chwile na balkon albo na spacer :) My wlasnie z moim jedziemy dzis odebrac obraczki i juz nie moge sie doczekac a wieczorkiem powiedzial ze ma dla mnie niespodzianke wiec juz wogole sie niecierpliwie :D Dobra uciekam sie szykowac pa do uslyszenia :)
 
Do góry