reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Cholercia, ale sie porobiło.Ech, az sie zaczynam bać tej mojej wizyty. Kerna, a cos czułas fizycznie ze cos nie tak? Niech robia co trzeba zeby wszystko skonczyło sie dobrze dla Ciebie i dzidzi.Kurde az nie wiem co ci napisac zeby ci dodac otuchy. Trzymaj sie dzielnie, a my tu z dziewczynami bedziemy myslec pozytywnie;-)i trzymac kciuki.
 
reklama
dzięki dziewczyny ale póki nie ochłonęłam to jakoś nie docierają do mnie słowa pocieszenia....wiem, że inni mają gorzej i że to nie koniec świata bo miejmy nadzieję da sięuratować ale boję sie...a i tak wszsytko zależy od badań jeszcze brakuje tego, żeby cos było nie tak to wtedy mi nie założą...a ja w ogólenie wiem o co chodzi z tym szwem jak to wygląda itd.....
 
mammi widze suwaczek..malutki ale wyrazny

malgos83 taki suwaczek to jedyny jaki mogę wstawić.... i do tego drugiego już nie wstawię....

Kerna bardzo mi przykro ale bądź dobrej myśli. Ja leżałam 3 tygodnie z krwawieniem w łóżku i dzięki Bogu wszystko jest ok. Trzymam kciuki
 
Kerna, moja siostra miała taki szew. Nie pamiętam dokładnie jak to było, bo to 6 lat temu, ale założenie szwu wiązało się z tygodniowym pobytem w szpitalu (w jej przypadku, nie wiem czy to reguła), później przed porodem musiała znów iśc do szpitala na zdjęcie szwu. Na pewno nie jest to skomplikowany zabieg, a po nim twoje maleństwo będzie bezpieczniejsze i ty nie będziesz musiała chuchać na siebie i dmuchać, tylko będziesz żyła normalnie.
Głowa do góry, dasz rade, trzymam kciuki
 
właśnie sama już nie wiem...teraz na necie czytam i ten szew to podobno wcale nie jest taki dobry...że lepszy jest pessar ale ja wyboru nie mam...:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Magi pytałąś o objawy...nic nie czułam....ehh
 
Ostatnia edycja:
Wiesz, lepiej za dużo nie czytać w internecie...Ja to nawet nie wiem co to jest pessar więc sie nie wypowiadam..
 
Kerna - musisz być dobrej myśli!!! Moja koleżanka miała zakładany szew w 13 tyg. i do końca było już ok., tyle że wizyty u gin miała co 2 tyg, a na koniec co tydzień. Tydzień przed wyznaczonym terminem porodu miała szew zdejmowany.

Mnie dziś wzięło na kruche babeczki z bitą śmietaną i mandarynkami :)

Jutro czeka mnie długi dzień w pracy - planowo 6 lekcji, potem rada pedagogiczna, a na zakończenie dnia zebranie z rodzicami. Tak więc będę w szkole od 8.00 do 19.00 :(
Miłego wieczoru!!!
 
no ja też nie wiedziałam ale już wiem...juznic nie czytam..
Dziewczyny a jak to jest z wyborem szpitala. czy do porodu albo na zabieg muszę wybrać ten z mojego regionu czy który sobie życze??
 
reklama
Do góry