reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
Trzymam kciuki za wszystkie mamy, które czeka rzucanie palenia.Ja na szczęście nie palę więc ten problem mam z głowy.
Jeżeli chodzi o mdłości to na razie brak.
W 1 ciąży miałam problem z nerkami i musiałam dziennie jeść łyżkę lekarstwa w formie odrzucającej pasty. Co zjadłam to od razu biegłam do kibla się tego pozbyć odruch wymiotny był silniejszy. Jedyne czego jeszcze musiałam unikać to ukochana wątróbka ale też nie dałam radę w ciąży ją przełknąć.
W 2 ciąży musiałam unikać żółte sery i było ok zero nudności wymiotów.
Obecnie jem wszystko zero nudności itp.
Co do nastroju 2 poprzednie ciąże były cudowne a teraz od początku ciągle płacz z byle powodu i sama ze sobą nie daje rady ehhh ale mam nadzieję iż wkrótce nadejdzie czas radości :-)
Co do kilogramów dobranych to w 1 ciąży zaledwie 7,5 kg a synek ważył 3,490 kg
w drugiej ciąży 15 kilo i synek 4 kilo po 1 ciąży wróciłam do wagi sprzed ciąży a nawet synuś z mlekiem wyssał dodatkowe pare kilo po drugiej ciąży wróciłam do swojej wagi z przed ciąży
Jedyną moją zmorą było jest i będzie nie odczuwanie pragnienia.
Musze się zmuszać do wypicia choćby szklanki napoju dziennie, bo inaczej potrafię nic nie pić kilka dni i w ogóle nie czuje pragnienia jedynie jak mi zaschnie porządnie w gardle to znak, że długo nie piłam i pora nawilżyć gardło. :(
Gdy karmiłam obu synków piersią wmuszałam w siebie 1,5 l wody dziennie aby mieć dużo pokarmu.
 
Nic ja się kładę plecy mnie bolą potwornie a poza tym rano o 6 wstaję i 2 tłukę się pociągiem do Gdańska do Sądu...
Jutro też dla pewności robię drugi test...
Spokojnej nocy i miłego dnia jutrzejszego zajrzę do was dopiero wieczorkiem...:tak:
 
No u mnie obawa o kg jest duża bo nie należe do osób szczupłych i w mej rodzinie wszystkie kobiety maja tendencję do tycia :/
Chaiałabym max 12 kg przybrać a nawet mniej. Bo z doświadczenia wiem że po porodzie wcale kg mi nie schodziły tylko 2 lata po nim musiałam się odchudzać :(
Teraz po prostu nie jadam kolacji a na śniadanko to bananka, to serek homo albo wiejski i obiad normalnie. A co do spodni to faktycznie są mi już ciasnawe ale ponoć to normalne bo brzuch w 7 tc się wzdyma ;)
 
Dzień Dobry kobitki, u mnie w pierwszej ciąży przybyło 16kg, po porodzie wróciłam do wagi sprzed ciąży. Teraz się boję że przytyję więcej, bo zero mdłości, a apetyt za dwoje ;)
 
Dzien dobry
Ja tylko na chwilę bo zaraz do pracy
samopoczucie nie najgorsze tylko nic mi sie nie chce :no:
U mnie waga stoi w miejscu na razie tylko w pasie sie zrobilo ciasniej i nie moge nosic wszystkich spodni
Milego dnia
 
Witajcie kobitki:-) ja dopiero zwlekłam się z łóżka, i jem sniadanko. Piersi bolą coraz bardziej a wieczorem brzusio ładnie się zaokrągla,szok. Humor dzisiaj jakby trochę lepszy,ale to się okaże później
 
A ja właśnie marznę w biurzę, mamy 18 stopni dla mnie to zimnica:dry:
Aż trzęsę się z zimna:baffled:
No i oczywiście mdli mnie, choć bananka na śniadanie zjadłam:baffled:
 
reklama
hej!:-) Ja od 6rano na nofgach..mój syn się poprzestawiał i robi mi pobudki a ja nieprzytomna chodzę....zaraz go położe spać ale pewnie dłużej niż godzinę to nie potrwa..... Dziś czuję sie wyśmeinicie! Żadnych mdłości, zawrotó...czasem sięzastanawiam czy to nie był sen:confused: No ale w spodnie nadal nie mogę sie zapiąć więc chyba jednak nie:-D;-)
Gaja u mnie też same grube baby w rodzinie....niestey a ja to mogłabym tyć jedząc powietrze:baffled::baffled::baffled: mam nadzieję, że uda mi sie zrzucić co nabiorę:tak:
 
Do góry