reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
Czesc Wam ja mam wreszcie sesje za soba :-)Oj jutra zabieram sie za pisanie pracy licencjackiej.
Gratuluje kolejnych udanych wizyt u lekarzy:) Ja zaraz ide odebrac wyniki wczorajszego badania.
Ale zrobilyscie mi smaka na te rozne potrawy.... ja mam ochote na placki ziemniaczane ale nie chce mi sie ziemniakow trzec:/ Len mnie opanowal.
 
Kasias a masz jakis sprzęt w domu? tzn malakser lub nawet mikser kielichowy, no ja własnie tak robie przy uzyciu róznych sprzetów bo tez leniuch ze mnie;-) Albo maszynka do miesa z tarcza do ziemniaków.
 
Witam się i ja ;) gaja widzę że my jako nieliczne takie ranne ptaszki :-) ja jeszcze przed śniadankiem ale mam kanapki w pracy więc bez szaleństw, a też bym sobie taką owsiankę zjadła, może jutro sobię przyniosę...
ja mam USG dziś w sumie to dwa (jedno w przychodni i jedno prywatnie dla pewności :tak:) trzymajcie kciukasy...

powodzonka na wizycie :)



Hej dziewczyny...nie było mnie kilka dni a tu tyle napisane :szok:
Byłam wczoraj na mojej pierwszej(!) wizycie...wszystko pięknie moja kruszynka ma już 2,5 cm!!! cudownie się teraz czuję wiedząc, że wszystko dobrze się rozwija. A na USG machała rączkami n nóżami aż mi łezki poleciały...jestem przeszczęśliwa:tak::tak::tak:


wielkie gratulacje kochana :)


Witam wszystkie w środę ! Nadrobiłam zaległości od wczoraj. Postanowiłam napisać bo chyba potrzebuję wsparcia psychicznego :/ W pierwszej ciąży poroniłam...okazało się, że ciąża obumarła i niestety przez cały miesiąc nosiłam nieżywy zarodek. Żadnych objawów nie miałam, nic mnie nie bolało, nic nie czułam...dopiero po miesiącu zobaczyłam brązowy malutki punkcik na papierze toaletowym...okazało się co się okazało ... Teraz trzęsę się na każdy brak jakichkolwiek objawów. Raz czuję się dobrze, raz źle...a tak naprawdę chciałabym się czuć cały czas źle by wiedzieć, że wszystko działa jak trzeba. W pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów...w porównaniu z tym co mam teraz to naprawdę żadnych. Boję się jednak, że znowu mi się coś takiego przytrafi...Tak więc dziś padło na "dzień smutasa" i "dzień zamartwiania się" Czy to normalne, że wczoraj i dzisiaj nie czuję w ogóle bym była w ciąży ? Nie czuję w brzuchu nic...dosłownie nic...a i jak na złość od paru dni nie wstaję w nocu siusiu bo mi się w ogóle nie chce :/


kochana napewno nie ma powodów do obaw wiesz co ja wcale nie mam objawów od początku ciąży...panikowałam oczywiście ale jak zobaczyłam moją kruszynke na usg to sie uspokoiłam więc nie martw sie kochana napewno jest ok :)


Kochana.. nie ma co sie zamartwiac.. kazda ciaza jest inna, kazdy organizm inny. Zobacz sama ile jest tu dziewczyn na forum, ktore w ogole nie maja zadnych dolegliwoscie, prawie nie czuja ze sa w ciazy :-) Taki moze Twoj urok. Naprawde nie ma sie co zamartwiac na zapas - tylko cieszyc, ze dzidzia jest w srodku i dawac jej jak najwiecej pozytywnych emocji :-)
:-)


no ja jestem przykładem :tak::tak::tak:

Dziewczyny ja dziś po pierwszej wizycie i USG (drugie - prywatnie mam dopiero o 20.30). Zakochałam się! Wszystko było tak ładnie widac i główka symetryczna i serduszko ślicznie bije. 6,5cm długości taki to kolos :-) Ginka pomierzyła i głowkę i udka, co prawda przezierności nie mierzyła ale stwierdziła że fałd karkowy jest bardzo mały, poniżej 1mm! No i właśnie dlatego idę na jeszcze jedno badanie i do tego lekarza co byłam u niego z synkiem, on mi wydruk da i płytkę (no trzeba miec jakąś pamiątkę) a państwowo to wiecie, niby jestem spokojna ale sprawdzę jeszcze...

supcio :-):-):-) gratuluję :tak::tak:


Ja teraz z innej beczki;-) Z racji tego ze jestem ciagle głodna, to poruszam temat obiadu:cool: Ja dzis na obiad mam placki ziemniaczane z kwaśna smietaną:-p;-)
mmm,ymmm, pycha!​


no ja nie mam koncepcji narazie na robienie obiadu ale od wczoraj mam w planie potrawke z kurczaka w sosie śmietanowo ziołowym i ryż :-) no ale leń mnie opętał i nie wiem czy nie skończy się na kanapkach z serem i pomidorem hehehhe:tak::tak::tak:



Normalnie dokonalam odkrycia - i to we wlasnej lodowce:-))) mam zamrozone truskawki - juz sa w misce - dwie zjadlam takie zmrozone- pyyyycha;-)))

ja wczoraj rozmroziłam truskawki i mój men zrobił mi je ze śmietanka i cukrem :-):-):-):-) mniam ale była pyyyyyyyyyyyyyychaaaaaaaaaaaaa :-D:-D:-D
 
Ktos wspomnial, ze strasznie tu jedzeniowo .. i racja :-) te truskawki doprowadza mnie chyba do rozpaczy..nigdzie nie udalo mi sie kupic mrozonych .. juz sie ludzilam, ze smak na nie minie, ale niestety.. :-) Jesli chodzi o konkrety to czekaja na mnie golabki made by mama :-D Te wspomniane przez Magi placuszki ziemniaczane powoduja u mnie przyspieszona prace slinianek :-D
 
Witam :D Oj dziewczyny przez te wasze obiadki to ja sie nie nudze , wlasnie ide trzec pyrki (ziemniaczki :D ) Bo juz dawno nie jadlam plackow i tak mnie naszlo przez Was :D Ja tez juz wszystkie egzaminy za soba i czekam na kolejne ,ale to dopiero za jakies 2-3 miesiace wiec teraz mam spokoj :) No i gratuluje udanych wizyt , jej jak ja sie nie moge doczekac mojej jak tak czytam ze machaja raczkami i wogole :)
 
reklama
Dorotko gratuluję tak wieglachnej fasolinki ;-):-)
Mi mężuś też nakupił truskawek mrożonych, ale to nie to samo co pachnące, soczyste z krzaczka achh.:-)
Ja dzisiaj mam ogórkową noi poszłam na szybciora i kupiłam 2 x PIZZA RISTORANTE - niewiem czy kupowalyście takowe, ja od niedawna kupuję i jak dla mnie jest pyyyycha :tak::-)
 
Do góry