reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Witam pączkowo:-D:-D:-D.
Czytam wasze posty o zmianach i tak sie troche zadumałam.
Kilka lat temu(po 30-tce) po 20 latach pracy w jednej firmie,z dobrą i stabilną pozycją w firmie po prostu się zwolniłam,czułam że musze i odeszłam,nie było konkretnego powodu.
Po 3 latach starań o dziecko i właściwie już zwątpiłam, a tu bach,jest Ninka.
Zawsz byłam brunetką,szatynką a teraz mam dużo blond pasemek.
Wiecie co,mam dobrego męża(a, męża też zmieniłam ale wcześniej)cudowne dzieci,świetną prace,praktycznie zaczynam życie od nowa i jestem z tym szczęśliwa.
Zmiany zawsze wychodzą nam na dobre.

Co do pączków to smażyliśmy z A w domu i niestety przegrałam walke z dietą ale tyklo na dwa dni bo jutro na dzień kobiet ide.
 
reklama
witam,
u mnie wszystkie dzieci o 6.30 powstawały :) Ale ja wyspana bo Maksiu zrobił mi niespodziankę i na karmienie sie obudził tylko o 2.30 :) Ale za to minęło już tyle czasu a on nie woła o mleko :/
A wczoraj uzmysłowiłam sobie wkładając małego do wózka, że mieści się już w nim na styk, oby szybko ciepło było i na spacerówkę rozłożę.
 
witam
poczytałam ale nie za dużo pamiętam
Gaja świetny pomysł z wypadem z okazji rocznicy ślubu:), i szkoda że Twój mąż ma niekompetentnych przełożonych.
pisałyście o zmianach też uważam że wychodzą na lepsze prawie w każdym przypadku , a co do "ryczącej 30;-)" to mi jeszcze brakuje 5 lat. Ale patrząc po zanajomych właśnie wtedy najwięcej zmian wprowadzają to chyba jakiś wiekowy przełom jest hehe :)
pączki jadłam wczoraj już o 6 rano jak Ł z pracy wrócił a zjadłam 3 :-D
co do kg to chętnie oddam moje jeśli któras chce;)
zaraz zmykam do pracy naszczęśćie malec grzeczny i pogodny nie chorujemy dużo się śmiejemy dziś idzie z tata na szczepienie i uzupełnienie braków w książeczce zobaczymy ile waży i mierzy w końcu trafiłam do porządnej pediatry:-)
wybieram się ze szwagierką na dzień kobiet dziś i maluszka prawie nie będę widziała trochę mi smutno ale od ok 1 wyjście od roku na jakąś imprezkę:szok:bez Ł i maluszka..
a co do fotelika to nam też nie dużo brakuje by główka wystawała...
nawilżacza nie posiadam bo trzeba bardzo dbać żeby był czysty bo pleśniaki się hodują więc można zaszkodzić dzidzi i sobie najlepsze są jak pisała Tosia pieluszki mokre a ja dodatkowo mam taka porcelanową zawieszkę na kaloryfer gdzie wlewam wodę pozatym dziennie porzadnie wietrzymy mieszkanie a wieczorem daje na mikrowentylację okna:)

aa chciałam jeszcze napisać ze załozylam malemu akwarium i jest zachwycony lubi rybki ogladac jak wstaje to pierwsze co robi to glowka kreci by rybki widziec a jak podniose go by mogl z bliska patrzec to probuje je lapac haha
to tyle co pamiętam
życzę miłego dnia mamuśki
 
Ostatnia edycja:
Witajcie mamuśki,

ja też jakoś już spać nie mogę.Naszykkowałam mojego M do pracy, uprasowałamm mu koszulę (o 5 rano:-D), dotrzymałam rano towearzystwa i pojjechał...:-(

Z tym tłlustym czwartkiem to nie poszalałam, teściowa przyniosła trochę faworków i pączki,ale skusiłam się tylko na 3 chrusty:-).

Oooo, mała się już obudziła, pewnie trochę pogada i dalej uderzy w kimono:-).Śmiać mi się chce jakie pogaduchy urządza sobie ze smoczkiem i jak celuje nim do buźki ( z resztą skutecznie).Mała cwaniara.

Ksiulka, przybijam piątkę:-)ja też osiągnę 30-tkę z za 5 lat:-DMy od roku mamy takie 35 litrowe akwarium i mała uwielbia się w nie wpatrywać zwłąszcza jak wpadają do wody promyki słońca . widok bezcenny :-)

Słodka, Twój post optymmistycznie nastawia do życia, zmiany są potrzebne,najważniejsze,że jesteście szczęśliwi.

Whitney,tak się cieszę,że uciekniecie od tych gipsów,buziol dla Karolci:-)

Maja, mi położna poleciła przygotowanie naparu z rumianku, dosypanie kilku łyżek soli kuchennej, namoczenie w nim ręcznika lub tetry i umieszczenie na grzejniku.Ponoć świetnie działa na nawilżenie noska i nie powoduje wilgoci na ścianach:confused:

Gaju, coz za palant z tego prezesika,wrrr...pomysł z weekendem świetny:cool2:

Trixi,, mam nadzieję ,że to nic złego,pozdrawiam cieplutko:-)

Tosiu, pamiętamy o Tobie,spoko loko:-)Aaaa, właśnie...
Gdzie podziały się Kalcha i Skrzat???

Więcej nie pamiętam, a szkoda:baffled:

Słonecznego i cieplutkiego dnia
 
Ostatnia edycja:
dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie fotelików... czyli tak jak myślałam muszę poszukać takiego montowanego tyłem do kierunku jazdy... rozejrzę się za tym 9-18...
 
dzięki za dobre słowa, ja sie tak nie przejęłam jak mój T., no potraktowali go przedmiotowo po prostu.

Wiecie moje wszystkie dzieci wkładały co popadnie do buzi a Maks żadnej zabawki do buzi nie weźmie, ani nic innego, jedynie swoje paluszki - czy to normalne? Bo aż dziwne dla mnie.
 
reklama
Do góry