tosia1
zakochana mama
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2010
- Postów
- 1 155
witam i ja :-) my dziś się kisimy, bo wiatr nie za fajny :-) Moje małe kochane coraz bardziej wymusza ;-) drze sie (nie płacze) w niebogłosy a te niebogłosy chyba piętro wyżej, bo teściowa przylecała
od soboty jemy marcheweczkę (słoiczek na trzy razy) moje pytanie do Was... kupy wczoraj trzy (uformowane figurki ;-)) a dziś już dwie jedna figurkowa i jedna luźna tak może być? czy to objaw nietolerancji??? dodam, ze przy figurkach i luźnej Dziecię się nie męczy
Kasiona Dzidzie chyba maja takie odchyłki o których sie nam nie śniło i tyle.. cosik nie spasowało i tyle.. jak juz jest oki to grejt Moja grzeczna, choć wymaga 100 % uwagi :-) a z takich dziwnych zachowań... całą tamta niedzielę aniołek, więc mówię do M, ze jedziemy na 1h do Lidla a Dominisia zostanie z ciotką... i podobno tak jej w dupę dała, ze miała po nas dzwonić... no cóż.. coś nie spasowało..
hausfrau, gratulacje dlA Maxia :-) my tez mamy taki kubek, ale jeszcze nie próbujemy, bo my tylko cycusia lubmy pić a wszystko inne beeeee....
Justyna, dziewczyny dobrze radzą.. :-)
ji już nic nie pamiętam.. :-(
buziaki
od soboty jemy marcheweczkę (słoiczek na trzy razy) moje pytanie do Was... kupy wczoraj trzy (uformowane figurki ;-)) a dziś już dwie jedna figurkowa i jedna luźna tak może być? czy to objaw nietolerancji??? dodam, ze przy figurkach i luźnej Dziecię się nie męczy
Kasiona Dzidzie chyba maja takie odchyłki o których sie nam nie śniło i tyle.. cosik nie spasowało i tyle.. jak juz jest oki to grejt Moja grzeczna, choć wymaga 100 % uwagi :-) a z takich dziwnych zachowań... całą tamta niedzielę aniołek, więc mówię do M, ze jedziemy na 1h do Lidla a Dominisia zostanie z ciotką... i podobno tak jej w dupę dała, ze miała po nas dzwonić... no cóż.. coś nie spasowało..
hausfrau, gratulacje dlA Maxia :-) my tez mamy taki kubek, ale jeszcze nie próbujemy, bo my tylko cycusia lubmy pić a wszystko inne beeeee....
Justyna, dziewczyny dobrze radzą.. :-)
ji już nic nie pamiętam.. :-(
buziaki