reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witam!:-)

Nie było mnie wczoraj, ale zaległości nadrobione.

Madzik- gratuluję tak pięknie zdanych egzaminów!

Chorym mamusiom i dzieciaczkom życzę dużo zdrówka!!!!!

witam

zaliczylismy swietny spacerek kilku kilometrowy nad morzem do sopotu, tam kawka i gofry. ioficjalnie otworzylam sezon chustowy. bylo swietnie, Gabisia sie rozgladala a kiedy wiaterek byl za duzy albo sloneczko swiecilo w buzke chowala sie w mame, uslyszalam kilka smiesznych komenarzy pt ' o w tej szmacie zywe dziecko trzyma' hehe, ale genialnie bylo, tak jak w domu srednio jej sie noszenie podobalo tak na dworze inny klimat

milego dnia

Gratuluję otwarcia sezonu! Pocieszyłaś mnie - mam nadzieję, że Franuś też na dworze dłużej wytrzyma w chuście. Ale ja jeszcze zaczekam na lepszą pogodę, bo na razie nie mam odpowiedniego stroju.

Aga26ka - gratki dla Wiktora! Oj, kiedy to zleciało! Jak dziś pamiętam dzień twojego porodu!

Beniaminko - ale spryciula z Julki! Będzie wszędzie jej pełno!!!!!:-D A kojec dla was jest bardzo potrzebny!

U nas nocka może być - nawet wyspana jestem! Najważniejsze jest to, że Franuś zaczął wcześniej usypiać - 21.30:-) Jaka ulga! Mam nadzieję, że tak zostanie!

W piątek pożyczyłam od sąsiadów wagę. Franek przez tydzień przybrał 200gr:-D Chyba ok! Więc jeszcze nie wprowadzam pokarmów stałych, moje mleczko mu wystarcza!

Wczoraj zrobiłam eksperyment, ponieważ wieczorem wybyłam poprowadzić konferencję, to chciałam sprawdzić, czy maluch będzie chciał jeść mleczko z łyżeczki podczas mojej nieobecności. Ale był szczęśliwy!!!!! Chętnie otwierał dzióbek!!!! I robił błogą minkę!
 
reklama
witam Dziewczynki :-)
a ja mam pytanko... w czym podajecie jedzonko Maluszkom? macie krzesełka? jak tak to jakie? bo my spróbowaliśmy marchewki w leżaczku bujaczku chyba nie musze pisać czym se to skończyło :-) pasowałoby coś kupić na potem, ale nie wiem co :-) i czy one nie są od 6 miesiąca?
Beniaminko, wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr... faceci na ksieżyc :-( swoją drogą, strasznie zaskakująco wędruje ta Twoja Juleczka :-) i gratulacje!!! :-)
Ritka, fajnie przybiera :-) mleczko mamy służy, służy :-)
jejku, ja uwsteczniona.. czytałam i nic nie pamiętam :-( idę wieszać pranie póki Niunia śpi... jak nie zapomnę po drodze :-D
 
My dziś mieliśmy bajeczną nockę, bo ja obudziłam się o 5 a Antosia nie (z tym, że ja byłam cała mokra bo mnie dosłownie zalało mleko), mała obudziła się o 6 wciągła mleczko i poszła spać do 9. Jaka jestem wyspana i mam mega powera, nie wiem czy dlatego że jestem wypoczęta czy może to słonko za oknem na mnie tak działa. Powoli przymierzamy się do zdecydowania się na jakąś konkretną opiekunkę. Mamy kilka możliwości i teraz trzeba zadecydować. Śnią mi się po nocach koszmary przez to ale za około miesiąc będzie musiała zacząć przychodzić żeby sie mała z nią zżyła bo ja wracam już nieodwołalnie do pracy w pierwszy dzień wiosny.
Wczoraj Tosia po raz pierwszy rozpłakała się jak byliśmy w tzw. gościach i ktoś "obcy" wziął ją na ręce, poprzyglądała się, poprzyglądała i w ryk taki straszny ze łzami jak grochy.
Anja 78 jak zazdroszczę (tak pozytywnie) morza i spacerów nad nim. Zastanawiam się coraz częściej nad chustą ale nie wiem jaką kupić tak na próbę tańszą czy od razu więcej zainwestować.
Beniaminko to Twoja Julcia niedługo i będziesz jej szukać po mieszkaniu.
Tosia my mamy krzesełko ale na razie stoi złożone bo wydaje mi się, że dziecko musi pewnie siedzieć żeby je w nim karmić. Teraz karmimy się w starym foteliku samochodowym po starszym braciszku z takim ściąganym pokrowcem do ewentualnego prania.
Życzę miłego dnia.
 
Tosia, ja też karmię w leżaczku i narazie jest ok, na krzesełko przeniesiemy się, gdy mała zacznie siedzieć.
U mnie noc ok, mała wyjątkowo wstała o 8, ale padła o 10 i śpi do teraz (z krótką przerwą na jedzenie) :-)
A ja zastanawiam się, co jej podać dzisiaj do spróbowania - ziemniaki ze szpinakiem, czy zupkę jarzynową. :-)
 
Heja!
My dzis juz po szczepieniu - moj bohater spisal sie na medal - tylko pisnal i za chwile jzu zapomnial,ze go bolalo. A jak lekarka do badala to chwytal ja za sluchawki sie sie smial. Wszystko wporzadku jest - to najwazniejsze .
Dzis byla inna lekarka i duzo fajniejsza od tej poprzedniej. Zreszta sama ma male dziecko to w temacie . Ale zrobila mi wode w glowie - odnosnie karmienia - juz teraz nic nie wiem :-) . Powiedziala,ze najnowsze schematy zywieniowe nie wprowadzaja kaszki po 4 miesiacu ( zeby w przyszlosci nie rozepchac brzuszka malucha) , a przeciery jarzynowe i soczek z owocow - dala mi taki schemat .Kleik do zupki jarzynowej po 5 miesiacu , a do mleczka po 6 stym . Tak mysle,ze z jednej str. ma racje, bo jak dalam kleiku do mleka na noc to spal ok 5,6 h - ale po mleku tyle samo wiec tak jakby ten kleik jeszcze nie byl potrzebny . A co soczku i przecierow tez wg.mnie jeszcze troszke wczesnie, mimo,ze teoretycznie juz mozna- i chyba zrobie tak jak niektore z Was tez pisaly ,ze zdam sie na swoja intuicje i jeszcze sie wstrzymam z przecierami - moze jabluszko sprobujemy na poczatek. Aj te dylematy - czlowiek chce najlepiej , a czasami nie wiadomo jak to jest to najlepiej - chyba poprostu po srodku - troszke swojego zdania i troszke zalecen.
Sorki,ze tak zamarudzilam ale dzis zglupialam naprawde:-)
 
ropucho,gosheek, u nas też od zawsze kupki zielone, z tym że Lenka karmoina jest mm, ale odkąd odstawiłam Bebiko HA w końcu kupki mają prawidłowy kolor( a dodawałam do mm tylko jedną miarkę HA)!!!
teraz micha mi się cieszy jak zaglądam do pampka i widzę musztardkę:-D nie sądziłam że widook kupki tak mnie kiedyś ucieszy:-):-):-)
co do @, to ostatnio też dość długo pobolewał mnie brzuch i również po głowie plątała się myśl o drugim bejbiku:-Da po porodzie objawy @ są prawie niezauważalne i o wiele krótsze (3-4 dni)
gosheek-tak odnośnie Twojej pracy, jestem szoku:szok:2-tygodniowy maluch!!!

jojo-trzymam kcuki żeby wszystko dobrze ułożyło się z pracą i gratki dla córci:-)

magdzik-Ty to zdolniacha jesteś!!!super!!!

gaja -torcik miodzio:szok:

malgos-super ,że jednak pojechałaś:-):-D

gosiunia, k8sad zdrówka chorowitki:-)

tosiu,my to jeszcze na razie tylko na mleczku więc nie pomogę ale szczerze mówiąc również planowałam na p[oczątek w leżaczku;-), wczoraj dodałam troszkę kleiku ale póki co nie zaobserwowałam zmiany:tak:

Beniaminko, masz malutkiego obieżyświata w domku:-)Julka mały wędrowniczek a Tatuś to tylkko Tatuś...;-)

Jejku, taj patrzę na Wasze suwaczki: Kasiony chłopcy mają już 6 miesięcy a moja mała zaledwie 2 dni temu skończyła 4:-D
a i tak wszystkie jesteśmy wrześniowymi mamuśkami:-)

Miłego dnia
 
Hej!

gosiunia, k8sad zdrowka zycze

Beniaminka ale spryciula z Twojej Julci, bardzo wczesnie zaczela pełzac:szok:. Oj niedługo to jej nie dogonisz:-D. Ja tez sie zastanawiam nad kojcem, ale na razie miejsca brak. Antek tez pupsko do gory podnosi, i tez ma mu sie do pełzania, ale jeszcze techniki nie obrał.

Gosheek rzeczywiscie twardy zawodnik Ci sie trafił z tym niejedzeniem. I wcale Ci sie nie dziwie, ze sie martwisz:no:

Anja zazdroszcze tego spacerku i to kilkugodzinnego:szok:. Bo mi to poł godziny wlecze sie jak nie wiem co.... Ale co sie dziwie, jak ja po wiosce spaceruje, i widokow takich wspaniałych nie mam:-(

jojo moja siostrzenica ma 8 m-cy i niedawno dopiero zaczeła pełzac, wiec mysle, ze nasze szkraby maja jeszcze troche czasu.


Marja ciesze sie ze na szczepieniu wszystko w porzadku. Ja tez nie lubie tych dni jak mamy szczepienie:tak:

Tosia mi tez sie wydaje, ze na krzesełko jeszcze za wczesnie, chyba ze Dominisia juz siedzi to inna sprawa;-) A lezaczek ładnie sie pierze wiec co wieczor pralka i juz:-D. A ja sie smieje, a sama musze jakis duzy sliniak kupic, bo mały sie nauczył pluc, wiec łatwo z jedzonkiem tez nie bedzie:tak:. Kojarze, ze mojego meza bratanica miała taki zakładany na rece, smiesznie w nim wygladała ale ubranka ocalaly po karmieniu



U nas nocka standard, jedzonko po 6 tylko, z ta roznica, ze Anos juz wyspany sie obudził. Ale pobawił sie do 8 i dalej zasnał wiec ja razem z nim, i kimalismy do 10 prawie.

A do mnie jutro siostra z dzieciakiami miała przyjechac, bo ponad 4 tyg. przerwie niewidzenia. Cieszyłam sie jak nie wiem:happy::happy: a przed chwila siostra zadzwoniła, ze Ola ma ospe. Czyli zaraziła sie od Wiktorka i kolejne 2 tyg. przerwy:-:)-:)-(....

A miałam taki dobry humor od rana..

Ale Wam zycze dobrego dnia
 
Tosia ja karmię w foteliku samochodowym, stawiam go na fotel i jest dobrze, do tego wysokiego krzesła musi dorosnąć i już pewniej siedzieć, bez kolibania:-p
Jojo no to nieciekawie masz z tą @, pozostaje Ci mieć nadzieję że to tylko pierwsza taka paskudna:tak:
Ania86 no to jest niezły czad z tymi kupkami, kiedyś nabijałam się z mamusiek gadających o kupkach, wydawało mi się że to jakiś beznadziejny temat do rozmowy a już radość z kupki to jakaś abstrakcja była. Teraz sama potrafę się cieszyć ze zdrowego kupsztala jakbym coś na loterii wygrała:-D:laugh2:
U nas znowu wichura i chyba znowu spacerku nie będzie.
 
Hej!
Wpadam pochwalić sie dobrą nowiną. Mój tata do nas na weekend przyjeżdża. Wreszcie lekarz go puścił.


Beniaminko moja też od tygodnia pełza. Trzeba na nią uważać że hej.
Gosheek cierpliwości do niejadka życze.
Tosia ja mam krzesełko z regulowanym oparciem bo na pełen siad jeszcze za wcześnie mimo że moja ma momenty że sie z łokcia odepchnie do siadu na chwilke. Póki co leżaczek albo pół siad w krzesełku.
Marja dobrze że po szczepieniu wszystko ok. Ja sie boje bo u nas sie zbliża następne.
Kasik pozdrowienia i życzenia zdrówka dla dzieci siostry.

Więcej nie pamiętam ale życze mamusiom i dzidziusiom zdrówka!

Miłego dnia!
 
reklama
Tosiu my mamy krzesełko z Klupsia drewniane ale narazie czekamy z rozłożeniem aż mały pewniej siądzie.

Beniaminko ja zauważyłam, że moje małe też zaczyna pełzać tylko ręce mu się rozchodzą tyłek do góry głowa w materacyk. Krzyczy jak mu się nie udaje :)

Czy Wasze dzieciaczki też krzyczą?? Olek potrafi nieźle wrzasnąć :)

Zastanawiam się czy mój maluch nie ma bóli brzuszka po marchewce...chociaż w sumie to nie jadł jej i też go bolał brzuch. Najgorzej w nocy i przy jedzeniu.

ropucho,gosheek u nas kupki są w połowie zielone a w połowie żółciutkie...najpierw trochę zielonkawego a później już idzie musztardowo. Mały zaczął robić takie kupki po mleku nan. Po bebiko było rozwolnienie a po Gerberze zatwardzenie.

Jojo współczuję @...jak dostałam pierwszej po porodzie to myślałam, że oszaleję 10 dni mega wyciek i mega ból. BYłam nie do życia...druga była ciut lepiej czekam na 3 i zobaczę. Jeszcze gorzej jest niż przed ciążą.

 
Do góry