Witam!:-)
Nie było mnie wczoraj, ale zaległości nadrobione.
Madzik- gratuluję tak pięknie zdanych egzaminów!
Chorym mamusiom i dzieciaczkom życzę dużo zdrówka!!!!!
Gratuluję otwarcia sezonu! Pocieszyłaś mnie - mam nadzieję, że Franuś też na dworze dłużej wytrzyma w chuście. Ale ja jeszcze zaczekam na lepszą pogodę, bo na razie nie mam odpowiedniego stroju.
Aga26ka - gratki dla Wiktora! Oj, kiedy to zleciało! Jak dziś pamiętam dzień twojego porodu!
Beniaminko - ale spryciula z Julki! Będzie wszędzie jej pełno!!!!! A kojec dla was jest bardzo potrzebny!
U nas nocka może być - nawet wyspana jestem! Najważniejsze jest to, że Franuś zaczął wcześniej usypiać - 21.30:-) Jaka ulga! Mam nadzieję, że tak zostanie!
W piątek pożyczyłam od sąsiadów wagę. Franek przez tydzień przybrał 200gr Chyba ok! Więc jeszcze nie wprowadzam pokarmów stałych, moje mleczko mu wystarcza!
Wczoraj zrobiłam eksperyment, ponieważ wieczorem wybyłam poprowadzić konferencję, to chciałam sprawdzić, czy maluch będzie chciał jeść mleczko z łyżeczki podczas mojej nieobecności. Ale był szczęśliwy!!!!! Chętnie otwierał dzióbek!!!! I robił błogą minkę!
Nie było mnie wczoraj, ale zaległości nadrobione.
Madzik- gratuluję tak pięknie zdanych egzaminów!
Chorym mamusiom i dzieciaczkom życzę dużo zdrówka!!!!!
witam
zaliczylismy swietny spacerek kilku kilometrowy nad morzem do sopotu, tam kawka i gofry. ioficjalnie otworzylam sezon chustowy. bylo swietnie, Gabisia sie rozgladala a kiedy wiaterek byl za duzy albo sloneczko swiecilo w buzke chowala sie w mame, uslyszalam kilka smiesznych komenarzy pt ' o w tej szmacie zywe dziecko trzyma' hehe, ale genialnie bylo, tak jak w domu srednio jej sie noszenie podobalo tak na dworze inny klimat
milego dnia
Gratuluję otwarcia sezonu! Pocieszyłaś mnie - mam nadzieję, że Franuś też na dworze dłużej wytrzyma w chuście. Ale ja jeszcze zaczekam na lepszą pogodę, bo na razie nie mam odpowiedniego stroju.
Aga26ka - gratki dla Wiktora! Oj, kiedy to zleciało! Jak dziś pamiętam dzień twojego porodu!
Beniaminko - ale spryciula z Julki! Będzie wszędzie jej pełno!!!!! A kojec dla was jest bardzo potrzebny!
U nas nocka może być - nawet wyspana jestem! Najważniejsze jest to, że Franuś zaczął wcześniej usypiać - 21.30:-) Jaka ulga! Mam nadzieję, że tak zostanie!
W piątek pożyczyłam od sąsiadów wagę. Franek przez tydzień przybrał 200gr Chyba ok! Więc jeszcze nie wprowadzam pokarmów stałych, moje mleczko mu wystarcza!
Wczoraj zrobiłam eksperyment, ponieważ wieczorem wybyłam poprowadzić konferencję, to chciałam sprawdzić, czy maluch będzie chciał jeść mleczko z łyżeczki podczas mojej nieobecności. Ale był szczęśliwy!!!!! Chętnie otwierał dzióbek!!!! I robił błogą minkę!