hej laseczki:-)
Moje chłopaki tez juz spia, a ja na chwilke wpadłam do Was. Jakos w dzien czasu brak
. Wiecznie jest cos do zrobienia
Oj wspolczuje niektorym mamusiom nocek, ja nie moge narzekac. Wczoraj mały usnał ttusiowi dopiero przed 22 i obudził sie o 6.30
. Ale podobno nie chciał jesc, bo mamusi nie było. A ja sobie zrobiłam wolne popołudnie i wybrałam sie z siostra i kolezankami do kina na Och Karol
Dzien dobry
U nas nocka znośna, znowu mała chodzi później spać, może za długa drzemka w dzień, nie wiem. Gdy karmię ją w nocy to tak naprawdę nie wiem ile razy, ale minimum 3 od 22, bo wczesniej tez je czesto ale nie spi jeszcze, jednak zdarza jej sie 6 h przespac bez jedzenia, uwielbiam takie noce, ale gdy spi w lozku i budzi sie na cyca to zasypiamy obie i Julka juz sama sie obsluguje bo spie w niezmienionej pozycji wiele godzin. Skutek to bol kregoslupa kilka godzin w ciagu dnia, ale chociaz w miare wyspana jestem, nie narzekam bo bym zgrzeszyła.
Asiek, probiotyk to dobra sprawa po antyiotyku, czasem i miesiac sie ta flora odbudowuje, zapytaj lekarza czy moze by nie podac probiotyku Biogaia, bo zawiera bakterie takie typowo zołądkowo- jelitowe, drogie toto ale skuteczne, Jula pila 2 buteleczki po tych 4 antybiotykach po szpitalach.
Beniaminko ja dawałam Antkowi ten probiotyk Biogaja. Ale nam pediatra przepisała jak kupole były nieładne. Nie powiem bo pomogło, ale teraz znowu sa od sasa do lasa
. Ale to pewnie wina tych wszystkich lekarstw, ktore dostawał. Odnosnie ceny to roznice ogromne miedzy aptekami
.
hej dziewczyny
moge do was dolaczyc?? kiedys sie troszke udzielalam na watku ale... jakos tak wszyszlo ze przestalam... mam 25 lat 2 dzieci dominik 4 miesiace roksanka 20 miesiecy
i chetnie bym z wami popisala
pozdrawiam
agata1985 witaj na wrzesniowkach. Z jakich okolic łodzkiego jestes, jesli mozna wiedziec. Bo ja tez z centrum.
Hej położyłam łobuza spać i mam chwilkę na bb! :-)
A ja wiem że to nie ten wątek ale muszę się pochwalić moje dziecię dziś się przekręciło na boczek! i prawie udało by mu się przekręcić na brzuszek ale dupsko jeszcze za ciężkie!
Strasznie się cieszę bo ostatnio nachodziły mnie myśli że mały stoi w miejscu i że to moja wina bo urodził się za wcześnie:-
-( cały czas ćwiczymy ćwiczymy i nic a tu proszę taka niespodzianka że humorek mi się poprawił już chyba na cały przyszły tydzień:-):-)
Lecę dalej czytać Przespanej nocki wszystkim mamusią życzę !!
Magdzik gratulujemy postepow, oby tak dalej
:-)
Justyna gratulujemy zabkow. U nas na razie nic nie widac
Anja78 oby ten kryzys szybko minał. I zeby Cie kac nie meczył po tym pifku;-)
.
gosheek ja wczoraj wyszłam do kina, i tel. cały czas w reku trzymałam
. Ale cisza była, dopiero tatus zadzwonił jak juz w knajpce siedziałysmy, ze mały jesc nie chce. Ale jak juz wrociłam to zasypiał wiec jakos dali sobie rade
. Zazdroszcze tego wypadziku na narty. Ja co prawda nie umiem jezdzic na nartach ale uwielbiam włoczyc sie po gorach.
Odnosnie gondoli to jeszcze w niej smigamy, ale chyba juz nie za długo bo ciasnawo sie małemu w niej robi.
Czy wasze pociechy tez nie daja sie ubierac? Bo ja juz nie daje rady. Antos odkad zaczał sie przekrecac na brzuszek to nawet zmiana pampersa jest jak jakis wyczyn. Zabawianie, gadanie, skakanie (moje oczywiscie) nic nie daja. Jak kłade go to od razu fajt na brzuchol i rob se co chcesz
kobito. Zostaje mi nadzieja ze znudzi mu sie to ciagłe przekrecanie