witam wieczornie
Ja juz mam mamcie u siebie
i tate tez na chwilke. Maja sie dziadka przestraszyla
, widzialam jak jest mu przykro
ale po jakichs dwoch godzinkach sie z nim oswoila wiec jest ok
. Martwoi mnie tylko bo dzis juz wogole tragedia z tym jej jedzeniem sie dzieje
zjadla dzis razem jakies 400 ml tylko a ile walki bylo o to
Nie wiem co z nia sie dzieje. Ja chodze i pol dnia placze... Mama powiedziala ze juz sie boi jak ona ja nakarmi. Nie wiem ale cos trzeba z tym zrobic.. Ide w poniedzialek do lekarz niech kombinuje co jej moze byc...
tosia ja tez z tesciowa bym malej nie zostawila na dluzej, o nie!!!
beniaminko prawda, niektore mamuski sa kochane
, a ja na dodatek ze swoja jestem bardzo zzyta, wiec mama ma nietylko wnusie ale i swoja coreczke przy sobie znowu hehe, kiedys ja taka bede
alcia no moja mamcia juz na emeryturze wiec nie bylo problemuz przyjazdem
madzik ja ostatnie trzy tygodnie jechalam na dwoch kanapkach dziennie i musli, ale niestety przy pracy i wymianie opieki nad mala miedzy soba z mezem nie mielsimy czasu na zadne gotowania itp...
ropuszko fajnie ze mala chociaz w nocy dala sie oszukac i wziela butle. Co do niejedzenia i karmienia przez sen u nas tez jeszcze do niedawna butla przez sen przechodzila ale teraz to juz nawet to nie...
agata to niezly lakomczuszekz Twojej Ninki!!! Zazdroszcze!
justyna Twoj synus przebija waga chyba wszystkie dzieciaki wrzesniowek!!!!!
agata1985 witaj!!!
gosiunia zabawna ta Twoja coreczka
Dobranoc