Witam! juz piatek piatek piatek
Wczoraj i dzis mialam tak intensywne dni ze nawet nie mialam juz sily na pisanie. Ale was czytalam
Praca wyciska ze mnie ostatnie soki wiec wracam do domu zmordowana.
Majeczka chora
a ja juz sie zdazylam od niej zarazic i dzis juz tez mnie gardlo boli i mam katar. Te jej zle wyniki juz swiadczyly o infekcji plus ma lekka niedokrwistosc ale narazie nie cedziemy dawac zelaza. Moj M dzielnie od dwaoch dni odbebnia kapielki, wieczorne karmienie i lulanie a takze i kupole po pachy mu sie wkoncu trafily na jego zmianie
dzisiaj mala mu dala tak do wiwatu ze jak przyszlam to patrzyl na mnie jak na zbawienie
hehe niech teraz widzi jak to ja nic nie robie jak z nia siedze w domu.
Ja tez sie logowalam na stronie hippa juz ponad miesiac temu itez nic nie dostalam
magi ja juz nie moge sie doczekac az Maja zacznie stopki odkrywac
gosheek jak bym słyszała swojego wrrr jakies dwa tyg temu tez miałam z nim taką "miła" rozmowe... ze bałagan w domu ze ja nic nie robie a on taki zajebisty- ale mnie wkurzył
czasem myśle ze rola ojca jest znacznie trudniejsza niz matki... my to mamy jakos w genach przekazane a oni musza sie bardziej napracowac... kiedys było naturalne ze facet nie zmienił pieluchy, nie wykapał, nie nakarmił... kobieta siedziała w domu z dziecmi i wszystko robiła teraz czesto oboje rodziców musi pracować i rola ojca w rodzinie zmieniła sie drastycznie i chyba czasem troche ciezko im sie w tym odnaleźć ...
asiek moj M tez jest taki"zajebisty" ze hoho On to wszystko sprzata po mnie i wynosi a ja tylko brud robie!
beniaminko ciesz sie ze Twoj nie odwaza sie komentowac Twojej pracy bo to doprowadza do szalu i to tak konkretnie.
gosiunia niezla drzemke wczoraj w dzien miala Twoja malutka
nie wiem juz co mialam jeszcze napisac ale taka nieprzytomna jestem weic to dlatego.
Aha jutro jedziemy obejrzec jedno mieszkanie i jeden domek
Poszukiwan czas zaczety
Ide spac.
Dobranoc