reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
Anja - kciuki za Gabii zacisniete!

a u mnie od wczoraj nie ma wody...wiec raj na ziemii!!!!!!!agencja dzisiaj nie pracuje, wiec siedze i czekam, mam tylko nadzieje, ze nie zrobili sobie przerwy do nowego roku...
co do poswiatecznej diety, ja sie zmobilizuje dopiero po sylwestrze, na razie za duzo jedzonka jeszcze w domu:)okropne 4 kg zostaly z ciazy i preszkadzaja mi w noszeniu starych ubran!w niektore sie wciskam , ale co z tego jak jest mi niewygodnie i boczki wyplywaja...

FIlip ma sie lepiej, katar przechodzi, choc jeszcze cos w nosku zasycha, ale w czwartek pzred wigilia bylismy u lekarza i kazala sie nie martwic, osluchala i klatka piersiowa czysta, wiec to byl tylko katar i poddraznione gardelko...no ii dzieki Bogu humorek ma moje dziecie lepszy, bo w zeszlym tygodniu dal nam popalic!ale choroba i skok rozwojowy w jednym czasie to za duzo..ale za to jak fajnie teraz zauwazam roznice w jego zachowaniu:)taki fajny maly czlowieczek z niego:)juz nie wiecznie spiacy noworodek!teraz spi "przykryty" mikolajowymi prezentami!kubus puchatek pozytywka z fisher price poki co bardzo ladnie go uspokaja - to znaczy melodyjka, bo jak widzi swiatelko to juz sie cieszy i nie ma mowy o spaniu!a od ciotki dostal takiego fajnego misia w pizamce ze szlafmyca na glowie i juz widze, ze to bedzie ulubiony misiaczek- przytulaczek!jak go zobaczyl od razu sie smial do niego , a teraz nawet jak spi to nie wypuszcza tej czapy z reki:)fajnie, kazde dziecko powinno miec takiego ukochanego misia:)Tata nazwal go Bruno - nie wiem dlaczego, ale ok:)

dziewczyny, a czy opryszczka jest wciaz tak bardzo niebezpieczna dla naszych dzieci?mam ogromna na ustach i boje sie o Filipa?ale jestem z nim sama w domu, wiec kontaktu z nim nie unikne:(staram sie uwazac oczywiscie, ale boje sie , ze to paskudztwo mimo wszystko go zaatakuje...
 
Ostatnia edycja:
Hej!
Dziś pojechałam do lekarza bo mnie ten kaszel zamęczy. No i mam znowu antybiotyk. Na szczęście powiedział że jak sie postaram i będe siedzieć w chałupie to na sylwka moge sie bawić. Co prawda to prawda będzie to domóweczka w mieszkaniu kumpeli w bardzo ścisłym gronie. Anielke podrzucamy na noc teściowej (wreszcie sie na coś ta małpa przyda
c050.gif
)


Anja kciuki mocno zaciśnięte!!!
 
Kciuki zaciśnięte!!! Witam po świętach było bardzo miło (co się nie zapowiadało) Moja mała w dzień nie chce cyca :no:próbowałam odciągnąć i dać z butli też nie chce a jak zrobie mm to pije jakby cały dzień nie jadła:szok: za to w nocy tylko cycuś:tak: Tak sobie już ustawiła i nie chce inaczej i chyba będę zmuszona przystać na jej warunki :-D w dzień mm a w nocy cycuś.Dobrze że chociaż w nocy ciągnie pierś:tak: Ale się rozleniwiłam przez te święta nic mi się nie chce (w święta bałagan ogarniał mężuś a ja siedziałam :zawstydzona/y: starał się nadrobić przedświąteczne nieprzyjemności) ale chociaż odpoczęłam:tak: Miłego dnia :)
 
Kciuki za Gabi!!!

My całe święta spędziliśmy w domu, bo w dzień wigilii okazało się, że moja mama ma grypę. Bałam się, że mała też się przeziębiła, bo miała zapchany nosek i trochę pokasływała, ale odkąd udało się ściągnąć ten gęsty katar (był żółty), wszystko wróciło do normy. Teraz nie wiem, co robić - iść z nią do lekarza,czy nie. Kataru jest sporo, ale znowu jest biały, a kaszelku nie ma. Chyba ją jeszcze parę dni poobserwuję.
AAA, i dzisiaj dostarczyli w końcu prezent dla małej, wściec się można - firma kurierska a gorsza niż poczta - od tygodnia trzymali paczkę w magazynie i nie mogli z nią do nas dotrzeć, a przecież mieszkamy w centrum miasta, a nie na peryferiach.
 
reklama
hej kochane, pamiętacie mnie jeszcze

internet mi się popsuł tzn. modem a dokładniej sam kabel jak się dzis okazało i przez tydzień byłam odcięta od świata:( nawet życzen nie miałam jak wam złożyc, ale składam spóźnione poświąteczne:)

ale mam pewnie zaległości, dzis pewnie jak mój S wróci z pracy całe wieczor będe czytac i czytac, bo się stęskiłam.
Olefek już ochrzczony, i co? myslałam ze bedzie grzeczniejszy a to odwrotnie, diabeł wcielony, dziś w nocy budził się co pół godziny z wielkim płaczem;/ może mu przejdzie. Chrzcin się udały, w kościele mały nawet ie zapłakał, zresztą inne dzieciaczki tez nie.

Dobrz lece sprzątac , całuje was, i wpadne wieczorkiem.

a i trzymam kciuki za gabi aby badania wyszły ok :)
 
Do góry