reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witam!

gaja dołanczam do twojej dietki oczywiscie z rozsadkiem bo Hania musi cos jeść, ale przynajmniej wiem że mogę jeść wszystko po tych Świętach ;-) mam nadzieję że wszystko się wyjaśni z synkiem i będzie ok że to tylko chwilowy brak apetytu

I po Świętach... tyle pracy przed a tak szybko zleciało, ale było warto w końcu pierwsze Święta z naszymi maleństwami!!! Nic kochane teraz zacznijcie szykować kreacje sylwestrowe bo to już tuż tuż. My mamy w planie balować w okół łóżeczka :-D Mam nadzieję że wszystkie po Świętach zadowolone i w dobrych humorkach !!!
Miłego dnia!! (ale mi tu słońce przez okno po oczach świeci )
 
reklama
Dzien dobry po Świętach:-)

Powiem za Kalchą- tyle przygotowan i tak szybko minęło, ale było warto, oj było :-D
I Sylwestra tez spedzimy n bialej sali z naszym skarbem :)
Gaja- trzymam kciuki za Was!
Mycha, ale fajnie ze nas odwiedziłaś :-)Nasza Julia poczęła się dokładnie rok temu 27 grudnia :-)U Was chyba podobnie, bo miałysmy ten sa termin, jesli pamiętam.
Jesli chodzi o kilogramy po swietach to pewnie cos przybyło ;-) Ale i tak bylam mile zaskoczona, bo weszlam spokojnie w odswietne ubrania, a one byly z tych czasow gdy nie mialam zbednych kilogramow, ale ile waze nie mam pojecia na dzisiaj.
Julka wlasnie zasnela, od 8.30 juz 2 razy cycolila, chyba jej smakuje mleczko z posmakiem makowek, hihi :-D
I ak to po swietach trzeba znowu wypucowac mieszkanko, a pogoda za oknem cudowna, sloneczko swieci, mrozik w sam raz, chyba najpierw spacer bedzie .
Pieknego dnia Mamusie :-)
 
Witam
Na wstepie spóźione Zyczenia Świateczne...(az głupio), ale kompletnie nie miałam czasu..duzo sie działo...
Mam do nadrobienia 7 stron...uffff i nie wiem kiedy to nadrobie a jestem bardzo ciekawa co tam u was sie działo..hehe
Miłego dnia kochaniutkie!papsik
 
witam pięknie! wyłożyłam ciasta na duży półmisek i pytam się wieczór męża czy dobre a On, ze nie jadł... kuźwa, zjadłam cały... a przed ciaza słodyczy nie lubiłam...:-D
 
Ja przed ciąza jak zjadłam kawałek ciasta to mi na tydzien starczało...hehe, teraz jem jak opetana ...w ciazy to samo miałam tylko słodycze ciagle.
 
HEJ KOCHANE
swieta swieta i.. 10kilo więcej ;)))

u nas niestety nie było tak fajnie jak sobie wyobrażałam :(( kilka zwar z P do tego kryzys laktacyjny a mleka w domu bark wiec małżonek leciał do apteki która pełniła dyżur ale tam Nana nie było i kupił bebilon dodatkowo Lenka chyba mam skok rozwojowy :/ a Julcia to małe adhd od 7 rano do 19 skacze , biega, tanczy , piszczy i cały czas GADA aco to a czemu a po co... szok ile energii... wiec jestem starsznie wymęczona...

kurcze po za tym nadal mam straszne nocki młoda budzi sie co 2h na cyca (czasem częściej) i wydaje mi sie ze jest to spowodowane chęcią cmokania a nie z głodu i kompletnie nie mam pojęcia co z tym zrobić (jak wsadzam smoka do buzi to ryk na całego hmm dziwne a w dzien jej on pasuje )

ale oczywiście było tez przyjemnie, najmilszy moment był jak przyszed po wigili Mikołaj (P sie przebrał) Julcia nie rozpoznała była taaaaaaka przejeta że aż kolorów dostała na buźce :) a małżonek świetnie odegrał role :)))))


a teraz mam tak jak u Beniaminki tyyyyyyyyle sprzatania wiec zmykam kochane
 
Hej kochane

Uff wreszcie po swietach, moze uda nam sie wrocic do normalnosci. A w domu balagan, ze szok. I tak co roku zastanawiam sie po co to sprzatac przed swietami.

U nas podobnie jak u Asiek kryzys lakatcyjny mamy. Tylko ze z ta roznica, ze Antos cyca nie chce ssac. Najlepiej jest w nocy, a w dzien to porazka. Ja juz wysiadam, mały nie chce ssac, wiec tez w ruch poszło mm. Wies swieta miałam stresowe. W pierwsze swieto to nie jadł od 13 do 18, wiec zrobilismy mu flache i wypił 130 prawie jednym tchem. Mam dołka z tego powodu, ale sobie tłumacze, ze nic na siłe. Daje sobie czas do nowego roku, jak bedzie tak dalej to rezygnuje z cycolenia. Tym bardziej, ze mało przybiera.
 
Asiek jesli moge Ci cos poradizc to powiem Ci jak u nas ta sprawa sie rozwiazala - ja odrazu musialam podawac i butelke i cycka- jak posmakowal butelki to nie chcial pozniej ssac - i to trwalo - uzywalismy wtedy butelki lovi - ja wysiadalam psychicznie , bo on nie chcial ssac - w koncu zamowilam laktator tomme tippee i tez byla z nim butelka - podawalam mu mleko z tej butelki i powiem Ci ,ze jest ona jakos tak zrobiona, ze pijac z niej m aluch ssie jak piers - i od tego momentu nie ma problemu z ssaniem piersi - naprawde pomoglo nam to bardzo.
 
Witam po Świetach.
U Mnie było lepiej niż sobie wyobrażałam. Przed`Świetami tak od listopada bylyśmy chorzy, Ania 3 tyg. , Kamil i ja. Potem Ania poszła tydzień do przedszkola o znowu jest chora, znowu przed`samymi Świetami lekarz, lekarstwa, Kamil tez lekki katar i kaszel, ja kaszel katar i bolało mnie gardło, do tego Ania taka nieznośna, że nia miałam ochoty nawet choinki stroić. Siedzenie do 2-giej w nocy i przygotowywanie róznych rzeczy-miałam dosyć. W Wigilię byliśmy pierwszy raz u siebie, pierwsza nasza wspólna Wigilia w naszym mieszkanku - Ania była tak przejęta, że szok, ogólnie miała dobre dni, humor przez cały czas, co rzadko się zdarza.
Było miło spokojnie, no i prezenty też były fajne, zwłaszcza, że część dostała u Nas a część na drugi dzień u babci, gdzie byliśmy na obiedzie.
Mój Kamilek to aniołek, śpi całą noc. W dzień też nie narzekam, mleka też mam chyba pod dostatkiem, a jadłam dosłownie wszystko, na wszelki wypadek dawałam mu wodę koperkową, ale nie płakał ani się nie prężył więc chyba OK.

Miłego dnia:)
 
reklama
ja na sekundkę kochane nasza anja78 prosi o wielkie kciuki za Gabunie...jutro zabieraja mała na badanie chlorkow żeby wykluczyć mukowiscydoze........oby wyszło że jej nie ma....czasu nie mam na pisanie ale was czytam na bierząco :) buziaki
 
Do góry