Dobry wieczór :-) Hania śpi, a ja mam wreszcie chwilkę, żeby tutaj usiąść i poczytać
Alcia - ja nigdy rosołu nie zrobiłam bez wegety, dobry pomysł z tą zupką chińską, jak mi zabraknie wegety, to na pewno wykorzystam! :-) Acha, dobra też jest bulionetka
Tosia, my kąpiemy ok. 19, a z naszą małą jest tak, że ona po południu śpi baaaardzo rzadko, czasami od południa do wieczora nie zmruży oka (chyba że na 5 minut przy cycu) i pod wieczór niestety już jest marudna i zmęczona... Na szczęście przy kąpaniu się ożywia
Ja bym chyba zrobiła tak, jak doradziła Beniaminka, czyli spróbować wykąpać wcześniej, przed 19. Ja też się bałam kąpać Hanię sama, ale dwa czy trzy razy już to robiłam i się udało
Bardzo pomaga wyprofilowana gąbka do wanienki. Fajnie, że Wasza mała już taka duża :-)
Paulka, super, że już bez szelek
Z tą witaminą D mnie zaskoczyłaś, bo u mnie to leży zwyczajnie na półce obok łóżeczka
W lodówce trzymam za to Cebion Multi, tak radził farmaceuta w aptece.
A propo witaminy, mam pytanie: podaję małej witaminę K - w książeczce zdrowia napisali, żeby ją podawać do ukończenia trzeciego miesiąca. Hania kończy 3 miesiące jutro, jednak zdarzyło mi się 2-3 razy zapomnieć o tej witaminie
- jak myślicie, podać jej jeszcze tą witaminę przez 3 dni, czy już nie...? W sumie ja bym jej dała, chyba nie trzeba się tak ściśle tego trzymać, 3 dni chyba nie zrobią wielkiej różnicy...
Hania od kilku dni regularnie zasypia przy cycu podczas ostatniego karmienia, co mnie trochę martwi, bo nie chcę jej tak przyzwyczajać, ale co mam zrobić?
Budzić i usypiać na nowo w łóżeczku to dla mnie bez sensu... Poza tym nadal nie chce pić z butelki... Zaopatrzyłam się już w Lovi i jak dla mnie jest super, ale niestety nie dla mojej dziewczyny... Jednak będę próbować powoli, bo brak możliwości wyjścia gdziekolwiek na parę godzin od czasu do czasu mnie raczej przeraża. Spróbuję jej podać może jakąś słodką herbatkę, może się przekona do butelki.
Acha, piszecie jeszcze o tym dźwiganiu do siadu, ja nigdy tak Hani nie dźwigałam, bo najzwyczajniej w świecie się boję... Panikara ze mnie, wiem
Spokojnej nocki Wam życzę, do jutra! :-)