Parę dni nie pisałam jedynie czasem udało mi sie coś podczytać, Franio odreagowuje powrót dziadka po 1,5 miesiąca nieobecności, wyczuwa nową osobę w otoczeniu i nie jest za bardzo zachwycony a ja walczę z jego rozregulowaniem. Od paru dni moje dziecię budzi się znów na 2 karmienia nocne - a już było tak dobrze że jedno przesypiał, no i okazało się też że 120 to już dla niego za mało bo krzyczał mi po 2 godzinach o żarcie zwiększyłam butlę ale on ciągle budzi sie w nocy na 2 żarcia- a ja potem padam na twarz , bo wciąż mam problem z zasypianiem. W poniedziałek szczepienie , więc podpytam panią dr co by tu zaradzić na te nocnme jedzenie , bo bez konsultacji nie chcę mu podawać kleików itp, tym bardziej, że tak naprawdę moje dziecię dopiero od tygodnia jest bez żadnych wspomagaczy( debridat i delicol) i sam robi kupkę i obywa się bez wzdęć. I dla nas to duży sukces:-)
Ogólnie to mi święta jakoś chwilowo zobojętniały , pewnie dlatego , że 1 lub 2 jedziemy do Wrocławia do moich rodziców na ok 2 tygodnie i ja się doczekać nie mogę
Postaram się teraz was nadrobić
Ogólnie to mi święta jakoś chwilowo zobojętniały , pewnie dlatego , że 1 lub 2 jedziemy do Wrocławia do moich rodziców na ok 2 tygodnie i ja się doczekać nie mogę
Postaram się teraz was nadrobić