reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Liilu, mało ciekawy... ale powiedz, czy takie sie wchłaniaja?? my mamy na czółku ale płaskiego i kazdy opowiada, ze góra do 4 lat zniknie tj sie wchlonie.. ale ja czytalam, ze niekoniecznie... u nas na szczescie to tylko taka plamka... Lili i nasze gwiazdki maja znaczek... oby tylko takie "choroby" nas spotykaly... cmoki Dziewczyny
 
reklama
mi już czworo pediatrów mówiło ze się powinien się wchłonąć, daja czas od 4-8 lat:szok: ale nie tracę nadziei bo wreszcie przestał rosnąć i w środku jakby był jaśniejszy a to najlepszy znak:tak: Bogu dziękować że nie ma tego np na twarzy....tośka moja starsza córka miała płaski taki większy "pajączek" między brwiami, ślicznie się wchłonął do roczku, płaskie raczej samoistnie szybko znikają....badź spokojna:tak:

a co do znaczków moja ma 100% idealnie umiejscowione "dziobnięcie bociana" wszędzie w bajkach i na kolorowych obrazkach jak przedstawia się boćka niosącego dziecko to właśnie tu może dziobnąć;-)
 
Oj, nie obejrzałam tego programu o szczepieniach na TVN, szkoda.

Zimno u nas , minus 13 , ale slonko swieci, nie wiem sama czy isc na spacer z małą.Zobaczymy.
Czeka mnie dalsze, swiateczne sprzatanie, a mam lenia że hej, jakos sil dzisiaj nie mam.

Ja takze uwazam, ze sprawa szczepien powinna byc wyborerem rodziców,kazdy zrobi jak uwaza, nie zas ze narzucaja nam to z gory. Podobnie jest w USA i Austrii, a w wiekszosci cywilizowanych krajow te decyzje pozostawia sie rodzicom, i nie szczepi sie noworodkow(!).
Nie mam pojecia jak odbiora to w mojej poradni, bo ja rowniez tam pracuję, trudno-zycie i zdrowie mojego dziecka jest wazniejsze. Wielu znajomych, światłych lekarzy szczepi swoje dzieci na ścisłe minimum po 1 roku zycia, dla nich nie problem wypisywac zaswiadczenia ze dziecko ma infekcje i nie moze byc szczepione, odraczaja jak najdłużej.Ale fakt szczepia na obowiazkowe DPT i wzw, nic poza tym. Co raz wiecej o tym rozmawiam i dopytuje, nie wszyscy lekarze zglebiali problem powiklan poszczepiennych, wierza ze to co powiedzieli im na studiach w PL jest jedyne i prawdziwe, a badania w toku i wciaz dochodza nowe fakty, tak jak zmieniaja sie zalecenia co do zywienia dzieci.

Normalnie pisze ten post juz 2 h, mala miala inne plany-chciala sie bawic z mamusia a nie drzemac czy sama sie zabawiac na macie :-)
Lilu- moja Julka tez ma ksiazkowe dziobniecie bociana, dosyc spore i mocno czerwone, hihih i ja rowniez mam,wiele osob mnie pyta co sobie w kark zrobilam odkad nosze fryzure na boba z wygolonym karczkiem.
Co do naczyniaka, to fakt jest spory, dobrze ze to brzusio, pewnie jak podrosnie cos zaproponuja by to usunac. Julka ma malego naczyniaka na lewym oczku- na gornej powiece, jak placze widac to wyraznie, na razie sie nie przejmujemy, moze sie wchlonie.
Milego dnia Dziewczyny! :-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie,
u nas też mroźno, ale "ledwo" -7 na termometrze:-). Spacer sobie odpuszczę na bank, bo wieje ,że ho ho!Dopiero dziś uświadomiłam sobie, że tak blisko do świąt, a ja w polu z prezentami :/ całe szczęście przyjęła się u nas tradycja losowania osoby, którą obdarujemy w święta i tak mam do kupienia 2 prezenty+2 prezenty za mojego M:-)+ coś dla chrześnicy.A niuńce również kupiłam tego konika morskiego z fp;-)na allegro i zamówiłąm emolium 27 zł za 400 ml,( ale o tym już pisałam);-).

Odnośnie szczepień: dotąd niuńka szczepiona była tylko raz: skojarzoną i na rotawirusy. Pneumokoki odpuszczam póki co. również zasugerowano mi, że jeśli mała nie ma kontaktu z dzieciaczkami szkolnymi, nie ma takiej potrzeby.
Babeczka , która szczepiła małą opowiadała jednak, że jej wnuczka jako jedyne dziecko w naszym województwie zachorowała na pneumokoki, ale nie była szczepiona!!!:szok::szok:

lilu, moja malutka kuzynka miała takie wypukłe znamię na łuku brwiowym,które nachodziło na powiekę.Dziś ma 4 latka, znamię jest zupełnie ołaskie, nie ogranicza widzenia a co najważniejsze powoli zmniejsza swoją srednicę.Będzie dobrze!!!

beniaminko, mój bąbel również ma taka plamkę na powiece, ale wyraźniej widać ją dopiero gdy się złości:)


miłego dnia:-)
 
Ostatnia edycja:
moja też ma "dziobnięcie bociana" (ja mam , tata ma) a ten naczyniaczek z przodu to dlatego, ze dzidziuś był za ciężki i bocianowi upadł na kapustę :-D
 
Hej laseczki!
My od rana u dentysty. Ah te zęby po ciąży sypią się ze hej:szok:. Z powrotem do domu były przeboje bo taksówka nam utknęła w korku i 30minut na nią czekaliśmy.

Lilu
nasza też ma na powiekach i z tyłu główki naczyniaczki. Mówili nam jak i tobie że to sie wchłonie. Nic nam nie pozostaje innego jak czekać. Na pewno poznikają!

Kerna fajnie że wróciłyście do nas i opowiadaj co tam u was!
 
bylam u laryngologa..powiedzial,ze gabrys mzoe miec katar nawet miesiac:-p,alergie wykluczyl...badz tu madry a kichawka jak zapchana byla tak jest:confused:.
aha
dobijam sie cenami w sklepach,ceny za benzyne masakryczne,moj pali 12L
ceny na wzystko jescze wzerosc po nowymroku vat...dzieciece art z7%na 22%
ten kraj jest chory...:wściekła/y:jak tu normalnie zyc,mozna sie zaharowac:no:i co ciagle ceny rosna co nie ida w parze ile sie zarabia:cool2:

lilu
-oj nieciekwie to znamie wyglada,kurcze duze paskustwo na takim slicznym,malym brzusiu:-(,ale dobrze,ze nei ma paskustwa buzince

ja szczepie tak jak lila bezpneeumo,rota,ospy,ale odwlekam czasie,mysle,ze to okale tez sie tych szczepien boje:eek:
 
Witam!

My po spacerku. A teraz Franek leży w macie i rozmawia z małpeczką!!!! Strasznie pokochał tę różową małpkę z maty Fisher price!:-D:-D:-D

Kerna! Super, że już jesteście z powrotem!

Taka-ja Mam nadzieję, że nie za późno odpisuję odnośnie piersi, ale dopiero przed chwilą przeczytałam twojego posta.
Kiedy miałam zapalenie piersi, mój lekarz zalecił mi następującą strategię: Ciepły prysznic - przystawienie dziecka - odciągnięcie pozostałości pokarmu - zimny okład(najlepsze są żelowe kompresy schłodzone w zamrażarce i owinięte w pieluchę tetrową). Dobre też są liście kapusty delikatnie obtłuczone, no i masowanie piersi pod prysznicem.
 
reklama
Hejka!
Max 3 tygodnie temu dostał pierwszą dawkę zczepionki przeciw rotawirusom - nasza kasa tej szczepionki nie płaci :wściekła/y: a droga trochę jest i to w 3 dawkach - ale na szczęście po niej Max zachowywał się jak zawsze. Nie dostał gorączki ani nic. Ale to była taka szczepionka do połknięcia o słodkim smaku.
W przyszłą środę idziemy na 6-krotne szczepienie i drugą dwakę przeciw rotawirusom.
Trochę mam stresa bo to już zastrzyk będzie :-(
 
Do góry