reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Hej Mamusie :-)
My dzisiaj z Julka pospalysmy do 9.30! Od 24 do 9.30 byly 3 karmienia czyli jest nieźle, żeby jeszte tak myszka zechciala wczesniej spac chodzic, ale wyglada na to ze to typowa sowa, lubi rano posac, a wieczorne...hulaj dusza :-D Nie moge narzekac bo i w dzien strzela ze 3 drzemki, nie za długie ale jednak coś.
Dzisiaj bylismy cała trojca, bo P.mial wolny dzien na 3 h spacerku na sniezku i mrozie -6C ale mala byla tak ubrana, ze nawet nie przerywala sobie spania, chyba ze w sklepie gdy wozek przestal sie kolysac :-) O dziwo teraz znowu drzemie, az P poszedl sie tez polozyc , no i nareszcie po 4 dniach byla kupka, ufff. Wczoraj sie nie doczekalam, ale skoro w nocy spi , nie marudzi to chyba wszystko Ok.
Anitas , dziekuje! :-)
Witam
moja maleńka spała dzis jak zwykle z 1 pobudką w nocy, zaczynam się przyzwyczajać, że jestem wyspana.
Ja zostawiam Tosię z mężem, z mamą, a nawet na krótko (jak śpi) ze starszym synkiem jak muszę wyjść po drzewo do kominka albo po coś do sklepu obok. Tylko, że to już 3-cie moje dziecko, a najstarszego jak był maleńki to bałam się komukolwiek zostawić na chwilunię nawet.
Co do psa to nasze psisko chociaż nie przebywa w domu to śpi pod oknem małej i jak ona zaczyna w nocy płakać to on urządza koncert dopóki ona się nie uspokoi. Jakby śpiewał jej kołysanki ;-) , z miejsca warty wypędza go jedynie silny deszcz, bo jak dziś zaobserwowałam śnieg mu nie przeszkadza.
Kalcha oby wieści z USG były pomyślne
Tosia tulam - musisz być twarda z taką teściową, bo pewnie na zewnątrz jesteś spokojna ale w środku się gotuje.
Asiek gratulacje dla męża
Gaja - podziwiam, a co do narzekania to jak ktoś lubi to powód zawsze znajdzie.
Zaczynam coś kichać, mam nadzieję, że nic poważnego mnie nie bierze.
Masz kochaną psinkę! :-) Uwielbiam psy za te ich opiekunczosc, troskę...no i wiernosc.
Ja takze z pierwszym dzieckiem mialam wieksze obawy zeby w ogole synka z kims zostawic, ale teraz chociaz serce sie niepokoi, to zostawiam mala , jak musze wyjsc, i przeciez wiem ze nikt jej krzywdy nie zrobi, zwlaszcza tata i babcie.Jednak musze wracac szybko, bo cycolenie zmusza do byc w poblizu :-)

To pytanie już pewnie się pojawiało, ale zapytam dla pewności: Jak ubieracie swoje pociechy w domu? Jaką temp macie w mieszkaniu?

P.S: gdy mała spała wróciłam na chwile do początków tego forum i sie wzruszyłam, pierwszy test, pierwsze obawy, pierwsze mdłości.. Wiele kobiet już się nie udziela.. Mysia, Myszka, Aga26ka, Moniagryc, Beti, Pysia, oj długo by wymieniać:-(Ciekawe co u nich..
To fakt...dawno naszych dziewczyn nie było, odezwijcie sie, hop, hop!!!
U mnie w domu temp ok 20-21C a w lazience 25, i ta kapiemy i przewijamy mala, tam jest zawsze wlaczony kaloryfer, a w reszcie mieszkania nadal nie grzejemy, bo mamy cieple srodkowe mieszkanie. Ubieram ja w body z krotkim, kaftanik, spiochy lub polspiochy, skarpetki lub paputki. Ale od 2 dni bodziak z dlugim, pajac welurowy, paputki. Na spacer ubralam na to -polarowy kombinezon, kombinezon z misia na wierzch, 2 czapki cienka i gruba i kaptur ale nie zaciagniety, oczywiscie rekawiczki, cieple paputki. W wozku jeszcze lezy w takim spiworku -kolderce zapinanej-srednio gruba.

Witam!!
w Irlandii tez bialo i zimno jak jak zimy nie lubie bryyyy,malutki dobrze,tylko cos mu sie ostatnio przestawilo i jak tylko laduje u taty na raczkach to placz niesamowity i uspokoi sie dopiero jak zasnie,tylko u mnei na rekach spokojnych.mam pytanie do mam karmiacych piersia czy u was tez tak jest?bo kolezanki mowila ze tylko do mnei chce bio karmie piersia(ale powiem wam ze wczesniej tak nie bylo byl spokojny u taty dopiero jak sie przeprowadzilismy cos mu sie odmienilo).
Wlasnie maz przebiera a maly wyje w nieboglosy!!!
Alez u nas sypie.
Uciekam karmic pozniej poczytam co tam u was!!!




Mnie tez sie wydawalo, ze u mnie na rekach najlepiej, bo wiem jak brzuszek przycisnac jak pierdki ida itd, ale obserwuje i widze ze moj P juz tez umie nosic tak jak ja, i rozncy mala nie widzi, a co do piersi...ech to juz probowala wydoic piers mojego P, takze mysle ze Ona byle cialo czula , cieplo i bliskosc i jest Ok. Jak nie doi cycusia, to wlasna piąstkę albo reke moja czy taty- uwielbia ciumkac :-)

Czesc:) u mnie kichania ciag dalszy..nos mam tak obolaly ze jak sie dotkne to az lzy leca;/ zmarzlam w niedziele w kosciele i sa tego efekty;/ kurde dziewczyny ja nie wiem co sie dzieje ale moj Dawid malo je..zjada co 3h ok 80ml..przeciez na 2,5 miesieczne dziecko to malo! raz dziennie dostaje herbatke i to nie za wiele..niby jest wesoly i wogole ale ja sie martwie:(
co do zimy u mnie bialo ale nie pada juz od 2 dni..ja zime lubie ale nie za dluga..

Agim ja jeszcze nie dorobilam sie termometra bo przeciez skleroze mam i zapominam kupic ale u nas w domu jest cieplo..ubieram malego w body na krotki i kaftanik, rajstopki, albo body na dlugi rekaw i polspiochy i jakies paputki albo skarpetki.

kalcha super wiesci.

gaja ta babeczka pewnie nie wie co to znaczy nie wyspac sie..moj spi dosc ladnie wiec ja nie narzekam:) zdarza sie nocka meczaca ale sporadycznie.

lece zrobic herbatke zeby troche sie dogrzac.

Hej Malgosc, zdrowiej Kochana. Pij tran, naprawde mnie wzmocnil, a bylam zawsze okropny chorusek. Nie daj sie rozlozyc biedulko.
Malgos, a jakie mleczko pije Twoj malszuek ? Nadal Twoje tylko? Jesli tak, to porcje sa najprawdopodobniej dla niego OK, moja tak pije a jak na raty to 120 gora-ale to na raty do godziny nawet. Ale wiem to tylko stac jak czasem z kis zostaje i dostaje moje mleko z butli. Tyle, ze na mleku matki dzieci chca czesciej a mniej, czyli moja np jada co 1.5 do 2 h, czasem tylko co 3. Jedynie w nocy max przerwa to 5-6 h jednorazowo.
I mysle sobie, ze jak karmisz nadal swoim i tylko swoim mleczkiem, to pomin dawanie herbatki a w to miejsce daj wlasne mleko znowu jako napoj. Czy wiecie, ze nasze mleko ma az do 5 % tluszczu( srednio ok 4) ale za to ma polowe mniej bialak niz krowie, ale bialek w pelni przyswajalnych przez ludzkie dziecko. Laktozy tez ma 2x wiecej niz krowie, wszystko tak by zapewnic jak najbardziej optymalny wzrost i rozwoj dziecka, zwlaszcza mozgu a nie dojrzewania organimu jak to robi mleko krowie- bo jest dla cielaka, ktory musi dojrzec w wieku 2 lat.
Oczywiscie mieszkanki mleka dla dzieci sa bardzo modyfikowane by byly jak najlepiej przyswajane przez dzieci, nie jest to mleko prosto od krowy- chociaz ja osobiscie takie najbardziej lubie, ale dla siebie :-)
Takze Malgos, ja karmiac piersia tak naprawde nie wiem ile zjada moja Julka, widze ze ladnie rosnie, wagowo i wzrost wiec sie nie martwie. Przyrosty sa wazne tutaj, wiec na tym sie oprzyj i zobaczysz. Ja sprobowalabym dawac czesciej te mleczko, wlasnie tak co 2 h, 2.5 i wtedy nawet jak wypije te 80 to tych karmien bedzie wiecej i w sumie zje wiecej na dobe, i zero herbatek- oczywiscie jesli mowa o karmieniu tylko twoim mleczkiem.
Bedziesz u lekarza to sie powżycie i bedzie wiadomo :-) Ale ogladajac fotki synusia- widze ze ladnie rosnie, jest taki w sam raz! :-)

Witam
Po długiej nieobecności jeśli chodzi o pisanie postów postanowiłam sobie zacząć się w końcu udzielać, a nie jedynie podczytywać.
Na Nine nie mogę narzekać, przeciwnie- nie spodziewałam się ,że taki malutki człowieczek może być tak kochany, grzeczny. Mała ma swój ustalony rytm dnia- kiedy spacerek, spanie, zabawa itp. i u Nas sprawdza się to rewelacyjnie ! Wiadomo, że są przesunięcia, ale nieznaczne czyli o godzinę np. Śpi rewelacyjnie :-) ostatnie dwa dni pobiła samą siebie- zasnęła o 19:30 i obudziła się o 7 :eek: złote dziecko
Jak czytam jak niektóre z Was muszą wstawać to jestem wdzięczna nawet za jej "gorsze" noce gdzie karmie 2 razy.
Trudno mi już teraz odnieść się do konkretnych osob, ale mam nadzieje, ze z czasem wdroże się ;-)

Gratuluje Kochanej córeczki! Ja tez na moja nie moge narzekac, bo bym zgrzeszyła :-)

Agim, ja tez doceniam pomoc mamy i tesciowej , wiec przymykam oko na ich "madrosci" rozpieszczanie i czasem glupie uwagi, ot puszczam mimo uszu i robie swoje, wiem ze taka rola dziadkow- rozpieszczac i miec swoje stare madrosci. Jak swiat swiatem tak zawsze bylo i jest :-D Ale wlasnie---Oni chca pomagac, opiekowac sie wiec te ich rady sa wysluchane, nie obrazam sie. Jednak jak czytam tesciowa Tosi to jedynie swoje niemile 3 grosze wciska, wcale nie pomagajac jedynie lubi byc gora i podokuczac. Wiec takiej babci to ja dziekuje, modlic sie by jej sie zmienilo i by w pelni byla Babcia a nie wscibska, gderliwa babą ;-)

Skrzacie- tfu! nawet nie bierz do serca tego, zadnej miastenii, moze wirus i Twoj toczen teraz graja swoje role, wiecej zadnej paskudy nie przyjmuj, i powiedz sobie " nie mam zadnej nowej choroby" Zycze powodzenia na badaniach u profesora! A z NFZ to jest maskara, wiem...bo to moja branza-sluzba zdrowia i cigle pieklimy sie na NFZ bo my mamy rece do pracy, sprzet a Oni nam nie daja kontrakru- czyli mowiac krotko nie zaplaca za wykonane uslugi, wiec to tak jakby chodzic do pracy za darmo. :(

No nareszcie udalo mi sie skonczyc, pisalam pol dnia na raty :-)

Milego wieczorku!
 
reklama
Beniaminko kochanie ja karmie moim tylko..chyba ze w nocy zdarzy sie to podam raz Nan..i wlasnie mysle ze te herbatki nie potrzebnie daje bo zapelnia sobie zaladek i pozniej mleko zostawia..zrobie tak jak mowisz i bede podawac tylko moje mleko i czesciej. Wszyscy mowia ze dobrze wyglada i ma takie policzki jak chomiczek ale wiecie jak to matka..wiecznie ma powod do zmartwien;/
 
u nas w urzędzie na świeta zawsze cos było parę groszy (300-500) ale w tym roku kryzys, powodzie i nic nie bedzie, dla dzieci są paczki jak dziecko skonczy roczek, a u męza zawsze jest paczka żywnosciowa ok 15kg miesa i dla dziecka paczka bez względu na wiek

my z Emilkiem już po przeziębieniu i tak się zastanawiam czy można witaminę C dawać mu nadal, tak profilaktycznie np 2 kropeli dziennie?
 
Małgoś, wiem, wiem :-) Matka zawsze się najbardziej martwi. A juz w obwinianiu siebie za zbyt rzadko robione kupki, za kolki niuni to ja jestem mistrzynia, gdyby nie to ze tak pieknie przybiera na moim mleku, to nie wiewm czy nie przeszlabym na jaks mieszanke, bo ja tylko cos malej jest ja zaraz biore to na siebie. Ale my juz tak mamy :-) Malgos tak jak pisalam, ja widze na fotce, śliczne, okraglutkie, zadowolone niemowlę, wyglada na to ze mleczko mu bardzo, bardzo służy :-) I podziwiam za karmienie wlasnym ale odciaganym mlekiem, chyba bym juz padla za zmeczenia.Naprawde szacunek za samozaparcie! :-)

Kalcha- gratuluje wyników na USG, ciesze sie ze bioderka tak ladnie sie maja ! :-)
Paulka- jesli karmisz butleka mm to wiem, ze przy mm czesto lekarze zlecaja codzienie cebion(wit C) ja na cycu dla malej nie mam zleconej wit C.Mleko matki ma jej sporo, zas krowie mniej, ale mieszanki chyba maja uzupelnione. Lepiej zapytaj lekarza, ale ja osobiscie bym jeszcze kilka dni po infekcji dawal, mysle nie zaszkodzi na krótką metę.
Karolino- a jednak świnka? Oj biedulka, oby szybciutko zdrowiala, dobrze ze tak lagodnie :-)
U mnie w klinice na macierzynskim dostajemy jakies pieniadze na karpia, jednak musialam o to pisac podanie, ale kochana moja kierowniczka przyniosla mi druczek do domu i od razu zabrala, wiec licze na pare zlotych, zwlaszcza ze jestem matka samotnie wychowujaca dziecko ;-) Moj P nie dostanie, ma wlasna dzialalnosc ;-)

Anitas- doczytalam :-) Dobra, wspaniala wiadomosc z serduszkiem Kamila, naprawde sie ciesze ! :-) A dla Ani duzo zdrówka!!!
 
Witam!Ale tej mojej małej pozmieniało się.Zawsze po 16.30 usypiała razem ze starszym bratem,a teraz-karmi się pół godz albo dłużej zanim się sama oderwie,odkładam ją do łóżeczka a skubana zaczyna się drzeć.Muszę karmić ją z drugiego cycka a i tak nie zaśnie.Przed chwilą było to samo,wzięłam ją do drugiego pokoju,położyłam do leżaczka i bujana usnęła w końcu-ciekawe na jak długo.A ostatnio robi często kupki(miała dzień przerwy),takie wodniste że wylatują bokami i brudzą ubranka.No i jakbym zauważyła plamkę ząbka gdzieś w tyle.
 
Beniaminko dziekuje za uznanie..ja mecze sie bo tak jak wczesniej pisalam moje piersi czesto maja zastoje jak wszystkiego nie odciagne a sutki wolaja o pomste ale dalej odciagam..szkoda mi skoro mleko jest..i maly i piesek na tym korzystaja:) i zobacz jem prawie wszystko..doslownie..a maly nie mial kolek..i tu kolejny dowod ze kolki nie musza byc od naszego jedzenia..na chrzcinach jadla co sie dalo..ledwo zylam z przejedzenia a Dawidkowi nic nie bylo.
 
Hej wszystkim ja wczoraj przeżyłam piekło i jestem pełna podziwu dla was jak wy sobie dajecie rade jak wasze maluszki starsznie płaczą wczoraj odkryłam że mój maluch posiada nowa funkcje jaką jest płacz darł się ze 2-3 h oczka już mu się same zamykaly ale spać nie pójdzie dopiero jak położyłam go na golaska to się uspokoił nie wiem może pieluszka mu uciskała tą przepuklinę ech ale już nie widziałam co robić ale za to jak usnął po 22 tak wstał o 8 :)
 
Skrzacie powodzenia na badaniach. Kciuki zacisniete

Anitas
duzo zdrowka dla Ani


u nas w urzędzie na świeta zawsze cos było parę groszy (300-500) ale w tym roku kryzys, powodzie i nic nie bedzie, dla dzieci są paczki jak dziecko skonczy roczek, a u męza zawsze jest paczka żywnosciowa ok 15kg miesa i dla dziecka paczka bez względu na wiek

my z Emilkiem już po przeziębieniu i tak się zastanawiam czy można witaminę C dawać mu nadal, tak profilaktycznie np 2 kropeli dziennie?

Paulka Antek jak był przeziebiony to dostawał 2*5kropelek. Jak przeziebienie mineło to zmniejszylismy na raz dziennie. Ale od wczoraj znowu cos go bierze i wróciłam do poprzedniego dawania. Ale jutro jedziemy do lekarza to zapytam jak to jest, wiec Ci napisze.

Beniaminka a czy Julka Ci sie do wozka zmiesciła tak ubrana:-D.Bo Antos to chyba by sie nie zmiescił w naszym x-landerze:-(. Chyba niedługo bede musiał wozek od siostry pozyczyc:tak::zawstydzona/y:.

Magi, karolina jak tam wasze wozki sie sprawuja.


Odnośnie kasy na swieta to ja nie dostawałam wcale. A to chyba dlatego ze moj szef to obcokrajowiec i swiat nie obchodzi. Maz tez nie dostaje bo pracuje u siebie.

Pamietam jak byłam mała i tata przynosił nam paczki z pracy to radocha była ze hej. A tylko tam łakocie były. Potem w nowym roku choinka zakładowa i znowu paczki, jak ktos pojechał. A teraz dzieci to z niczego cieszyc sie nie umieja. Słodycze maja na codzien, a zabawki to tylko na chwile, i znowu sie nudzą. A czlowiek to sie umiał z bele czego cieszyc. Teraz to nawet swieta takiego uroku nie maja co dawniej.


U nas bez lekarza sie nie obedzie. Antos kicha coraz czesciej i jeszcze kaszlec zaczyna:-(. Nosek zatkany ale nic wyciagnac nie moge.
I jeszcze 2 kupy dzisiaj były, co ostatnio raz na 5, 6 dni. A zapach miały taki ze czuc z daleka było, taki kwasny jakos:szok:
 
Witajcie:-)
My dzisiaj byliśmy u pediatry i okazało się, że ten nieszczęsny szmer w okolicy serduszka nadal jest słyszalny:-( Dostaliśmy skierowanie do kardiologa i już umówiłam malucha na 20.01. Na szczęście lekarka była naprawdę ok i podniosła mnie na duchu mówiąc, że czasami takie szmery się zdarzają i że zwykle zanikają do 6 m.ż. Jednak profilaktycznie zaleciła wizytę u kardiologa bo jak wiadomo lepiej chuchac na zimne.
Póki co zmykam i odezwę się jak mały znowu zaśnie bo właśnie otworzył swoje piękne ślipka i powitał mamę radosnym uśmieszkiem. Moje małe słoneczko:-D
 
reklama
jestem i ja wieczorowa porą,
Maks chyba usnął na noc - oby - Miłosz też już w łóżku a Olka u mojej mamy nocuje. bo poszłam coś ojcu pomóc w papierach i ta nie chciała w ogóle do domu wracać :/
Maks oczywiście jak zbliża sie 19 to marudzi bo juz czas kąpieli i nie idzie go przetrzymac dłużej a od 18 dopiero zaczęłam palić bo nie było nas w domu a zimno jak w psiarni mimo, iż palone było do południa. Maks to w śpiworku śpi i kołdra naryty
 
Do góry