Wrzesień 2010...

[mb_1]

KasikN82 no i mam znow stresa:-( Ja sie balam o bioderka Laury, bo ja sama jako dziecko mialam problemy, poza tym polozna na poczatku tez kazala mi ja pieluchowac, bo nie chciala lezec jak zabka. Chyba sie jeszcze raz przejde do lekarza i poprosze o skierowanie do ortopedy.
Do tego mala ma rzadka kupke i nie wiem czy to efekt poszczepienny, czy cos ja bierze:-(

 

[Ritka]

Witam!
UF! Pierś już prawie nie boli!:-) Udało się zwalczyć to okropne zapalenie! W dużej mierze też dzięki mojemu kochanemu Franeczkowi, który tak dzielnie odciągał mamusi mleczko!

Piszecie o USG bioderek. My byliśmy u bdb profesora. Wynik był IIa i powiedział, że wszystko ok, że to jest norma! Z tego linku, co podała Beniaminka też by tak wynikało! Zrobił mi się mętlik w głowie po waszych postach Doradził, aby nie układać dziecko na boku, bo jest to nie naturalna dla niego pozycja, powodująca wyprostowanie nóżek, zaś w brzuchu dziecko miało nóżki podkulone, kolanka szeroko i takie ułożenie jest najlepsze!

U nas dziś ładnie, więc wybieramy się na spacer!

Miłej niedzieli!

 

[mb_1]

Znalazlam jeszcze cos takiego:
Biodra ocenia się cyframi rzymskimi i literami (skala bodajże Grafa). Według tej skali dysplazja to dopiero III, a nie jak pisza dziewczyny II. Grupa II (np. IIa, IIb, IIc) do 3 miesiąca życia jest w porzadku, i oznacza biodro fizjologicznie niedojrzałe. Takie biodro, bez dodatkowych żadnych działań do końca 3 miesiąca życia powinno dojrzeć i byc już zaliczone do grupy I. Jeżeli po ukończeniu 3 miesiąca życia dziecko ma biodro ocenione na grupę II to dopiero wtedy - książkowo - powinno się stosować aparaty korekcyjne - Szyna Koszli, poduszka Frejki. Wczesniej lekarz może zalecić szerokie pieluchowanie dziecka. Uważa się, ze to nie zaszkodzi, a może pomóc w prawidłowym kształtowaniu się bioderek.

 

[tosia1]

jest dokładnie tak jak napisała mb_1 :-) no może poza ostatnim zdaniem, ale to moja ocena :-) więc IIa jedst jak najbardziej oki u naszych maleństw..
a tak w ogóle witam :-)

 

[gosheek]

Witam wszystkich

U nas nocka jak zwykle super 0.30 - 6.30 i 7 - 10 . Kochana ta nasza corcia ze tak rodzicom pospac daje Teraz siedzi sobie w foteliku i radosnie wykrzykuje cudowne dzwieki
Troche sie uspokoilam po poscie mb. Mamy teraz kontrole 18 listopada wiec mam nadzieje ze bedzie juz lepiej. A poki co bede ja dalej piluchowac.

Zycze udanej niedzieli.

 

[gaja23]

to i ja witam i piszę , iż zdecydowanie Maksymilian odmówił butelki Chce tylko cysia, bo wczoraj próbowałam mu znów podać bo głodny był ale butla bleeeee i podałam drugiego cyca i spokój Jedyne co to wypije herbatki jak już naprawdę potrzebuje się dobić ale mleka modyfik nie.
Dziewczyny ja też przechodziłam te prężenia i płacz przy piersi :/ Możliwe, że np magi masz kryzys laktacyjny w 6-tym tygodniu. Pocieszę was, że to mija Choć wariacje nadal będą

 

[tosia1]

piszecie o tym, ze Maleństwa nie chcą ,albo butelki albo cycka.. nasza lubi i to i to :-) ale u nas butelka i tak jest na drugim miejscu... nadal dokarmiam dwa razy na dobę.. z tym, ze przy drugim dokarmianiu (ok 4-tej) musi się skończyć cyckiem.. :-) jak mama nie da to nie będzie spania.. Niunia w nocy i na noc zasypia sama.. bez lulania odłożona do łóżeczka.. no Aniołek.. :-) tylko jak ją brzusiu boli to sa płacze a tak to gada jak chce jeść.. :-) nie wiem czy te nowe leki pomagają.. chyba troszkę tak... ale i tak jest ciężko.. :-( przed wczoraj musiałam Ją odgazować... :-( bałam się, ale sobie pomyślałam, ze to Jej ulży... i było lepiej..
wczoraj kupiłam Małej matę... za ostatnie zachomikowane przed Mężem pieniążki (macierzyński dopiero 9-tego) no i brakło mi na doładowanie komórki (służbową musiałam oddać.. co za ból ).. mówię M doładuj mi a On "ładowarka jest w barku" :-) a potem "Ty to może sobie połóż fona na macie i coś z tego będzie" później Go zmusiłam.. :-) mieliśmy wczoraj odwiedzinki było milusio :-)

buziaki

 

[asiek1000]

dzieki dziewczynki za porady ... ja wiem ze Lena stwierdziła iż z butli łatwiej leci wiec pewnie dla tego nie chce cycka ( owszem napije sie jak jest nabrzmiały ale jak tylko robi sie "flak" (mimo iz jest w nim mleko) to zaczynają sie cyrki i kompletnie nie wiem co mam z tym zrobić, chciałam ją przetrzymac ale przez 15 minut tak sie zanosiła płaczem ze w koncu podałam jej 75ml mleka ... no i mam z tego tytułu doła bo wiem jak to sie skonczy a wcale tak nie chce (
w nocy idzie w ruch tylko cyc ale od paru dni mała potrafi co godzine sie do niego budzic ....

Beniminko suuuper ze Julcia w koncu posłuchała mamusie i ładnie poszła spać o 22 ) ja tez czesto zaglądam na stornkę e-dziecko duuuuzo mądrych porad

Tosiu ja tez zakupiłam mate ale puki co to julcia ma z niej większą farjde niż Lena :/

 

[kalcha]

Hej kochane

U nas nocka calkiem normalna, czyli pobudka o 3 i spanko do 6.30 i poźniej z mamusią do 8 Więc ok. Niestety spanko w dzień nie wygląda już tak pięknie, ale nie można mieć wszystkiego
Piszecie o butelce nasza Hania jak dadzą to zje oczywiście z mleczkiem mamusi, ale woli naturalnie. Też miała okres że się prężyla wyginała i różne dziwne rzeczy wyczyniała, ale albo faktycznie to był kryzys laktacyjny, albo ona nie była do końca głodna teraz jak dostaje rzadziej to już takich harcy nie wyczynia na szczęście.
Pogoda typowa jesienna nic tyllko isc spac, a tu mała walczy ze snem i ze spanka nici a taka leniwa niedziela miała być, po południu jedziemy w odwiedzinki to sie prześpi w autku wystarczy odpalic silnik i śpi jak aniołek A jutro czeka nas wizyta na USG bioderek i mam nadzieje że będzie ok a i że nie będzie trzeba iść do pediatry z tymi naszymi kupkami...

Miłej leniwej niedzieli kochane!!

 

[malgos83]

czesc mamusie
ja dzis czuje sie lepiej..wyspalam sie nawet bo mama wziela malego na noc do siebie a ja po polopirynie wypocilam sie jak szczur troche jeszcze piers mnie kluje ale to musialo mnie przewiac;/

jestem tak zachwycona moim malym..on normalnie do mnie gaworzy