reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

reklama
dziewczyny czy Wasze maluchy tez podczas snu zaplacza? bo mojemu to sie zdarza i zaplacze tak zalosnie ze az serce mnie boli a po chwili spokoj..

kerna szczesliwej podrozy i pomyslnej diagnozy:**

anitas duzo cierpliwosci i zdrowka dla niuni:*
Lena tak nie robi ale Julcia baaardzo czesto płakała przez sen :(( i trwało to tak do 4m...
 
Kerna kciuki zacisniete za pozytywna diagnoze, szczesliwej podrozy.
Anitas buziaki dla twojej starszej krolewny, mojego synka tez czeka zabieg usuniecia trzeciego migdala, na szczescie to robia ambulatoryjnie,
 
hejka,

My dzisiaj obie padnięte. Mala cisnela 3 dniową kupkę, ale się umęczyłyśmy :-( Tak mi jej szkoda, gdy ja brzuszek boli...
Usg bioderek wykonane, jest zdrowa, za 3 miesiace do standardowej kontroli. Nie pieluszkowac, nie cudować, tylko nie kłaść na boczku, na żadnym, Tylko plecki i vrzuszek i noisć tak, jak pokazywala Kerna, starac sie by nóżki były szeroko, nie łączyć ich razem , nie przyciskać dziecka bokiem do siebie, jak do lulania, co często robią nasze babcie. Najlepiej nosić na biodrze, tylko jak nosic takiego niemowlaka jak mu głóka lata, ale jakoś spróbujemy. To tak prewencyjnie, zeby sie dobrze stway rozwijały.
Kupki u lekarza nie zrobila, ale dopiero w domu i to to 2 razy, takze ufff ;-)

Anitas - bardzo Ci wspolczuje....i Twojej Aneczce!Jakaś paranoja z tym L4 dla rodzica, normalnie niepoważni są.A niech sie Zus czepia, nic Wam nie zrobią, moze wskażą rozwiązanie jakieś.Trzymajcie się dzielnie a my trzymamy kciuki:)I za jutrzejsze usg i wizyte u ginka! :)

Kerna - powodzenia Kochana i jedzcie ostroznie!Mocno trzymamy kciuki, bedzie dobrze!
:-)

Tosia - i Kerna-szybkiego wygojenia pępuszków. U nas jedna z najlepszych pediatrów za wizytę domową bierze 70 zł ( dojazd w ramach miasta do domu)Pepek nam ogladala i pokazywala dokladnie jak czysycisc te ziarninke, ze mocno odwijac pępuszek, az sie balam tak mocno robic, ale mowila ze to nie boli, i dzieki Bogu szybko sie pogoiło.

Saara - z kominiarzem, to szczęście na całe życie , hihihi :-)
Guusia- moja Julka teraz też przejsciowo rudawa, smieje sie ze taki maly orangutanek, bo czarne wloski wyplowialy, a blond jeszcze sie nie zrobily i taka ruda przejsciowka, a moze takz zostanie, bedzie rasowa dziewczyna, a co :-D

Malgoś, Julce tez sie zdarza zaplakac przez sen, tak załośnie wtedy kwili jakby sie jej krzywda stala, po cichutku...Tez mnie serce boli, ale to tylko emocje zebrane z calego dnia, odreagowuje we snie, i tak sie mozg uczy, rozwija, i we snie najwiecej sie dzieje wzrostowo.
I solidaryzuje sie, obie pokiblujemy do północy, oby ciut wczesniej dzisiaj zeszło :-)

Dagna-, osz jak ja slysze takie hasla do matek swiezo narodzonych dzieci, ze albo nie maja mleka i glodza dzieci, albo przekarmiaja....Ja slyszalam ze po moim meku ja brzuszek boli , czulam sie fatalnie, plakalam w domu, bo dodatkowo nie moglam tam z nia zostac...Powinny sie douczyc, przede wszystkim psychologii( podejscie do poloznic) a potem wiedzy medycznej, ze po serii antybiotykow, przewod pokarmowy noworodka jest w fatalnym stanie, wyjalowiony, czesto zagrzybiony i bardzo boli, dlatego daje sie probiotyki...a nie na przejedzenie zwlac, nie slyszalam o przejedzonym do bolu noworodku, żenada!
Ja do dzisiaj daje Julce po antybiotykach( miala az 4 rozne przez 3 tyg) Biogaiac , male kropelki wlasnie na uklad pokarmowy, lepsze od dicofloru, lacidobaby i innych rozpuszcalnych, tylko oczywizna drogie. Po tygodniu pobytu w domu i kuracji mlekiem moim i kropelkami placze ustapily i zaczelismy normalne dzidziusiowe zycie :-)No..i oczywiscie sab simplex w malej ilosci i debridat, ech ale tych syropkow tzreba dawac, zeby dzidziusiowi dobrze bylo.
Napisz nam jak sie czujecie, jak Matyldzia w swoim domku, jak spacerki, chodzicie juz?I plizzzz wrzuc jakas fotke malutkiej :-)

Asiek, cudnie grzeczne masz te swoje dziewczyny :-) Pieknie Ci zasypiaja, naprawde zazdroszcze, moja dalej ciumka smoka i marudkuje przed Tv na sofie, bo łóżeczko jest bardzo be ;-) Ale i tak jak zasnie bedzie spala w kolysce do rana :-)

Maja- moja Julka tez dzisiaj marudek, wczoraj byla przesłodka i grzeczna, a dzisiaj kupka meczyla i poplakiwala, spac nie mogla.

Życzę nam wszystkim spokojnej, wyspanej nocki.
Gaja wyspij sie Kochana!
 
Asiek ja tez uwielbiam ten moment tyle tylko ze musze męza na rano do pracy wyprawic,dzieciaki starsze też wiec nici z czasu dla siebie:tak:

Małgoś mojej julce też sie zdarza ze zapłacze podczas snu,ale mimo wszystko czesciej sie uśmiecha(uwielbiam to)

Kerna kciuki mocno zaciśniete za pozytywną diagnoze,czekamy na wieści!!!

No a ja chyba przechwaliłam swoją kruszynkę,tak jak obudziła sie o 15.30 tak do 21 nie mogła zasnąc,albo drzemki na rękach po 10-15 minut do tego strasznie marudna i płaczliwa,zaczęłam mi sie krztusić herbatką i leciało z bużki i nosa:zawstydzona/y:zauwazyłam ze ten słynny jej katarek nie spływa prawie wogóle tylko zalega gdzieś na górze i spływa do gardła i zaczyna sie dusić tą wydzielina:no: dobrze ze jutro mamy wizyte bo zaczynam sie martwić,poza tym ewidentnie potrzebuje dzisiaj bliskości bo wystarczy ze jej położe reke na głowie lub potrzymam ją za ręke i słodko sobie śpi,ale widomo ze nie jestem w stanie stać nad nią i ją cały czas trzymać bo jak wiadomo inne obowiązki wzywają :tak: boje sie dzisiejszej nocki ale estem optymistycznie nastawiona ze jutro bedzie lepiej,
Dziewczyny ja chyba jakaś chora etem wiecie ze mam jakieś w sobie wyrzuty sumienia ze julka nie była dzisiaj kąpana:eek: głupek ze mnie co?
 
Dziewczyny ja chyba jakaś chora etem wiecie ze mam jakieś w sobie wyrzuty sumienia ze julka nie była dzisiaj kąpana:eek: głupek ze mnie co?


Ha ha to ja powinnam za wyrodna matke uchodzic bo ostatnio kapie tylko raz w tygodniu. A co najlepsze on nie ma zadnych odparzen i naprawde slicznie pachnie, wiec chyba ta bariera ochronna skory pozostawiana na skorze dziala.
 
Ha ha to ja powinnam za wyrodna matke uchodzic bo ostatnio kapie tylko raz w tygodniu. A co najlepsze on nie ma zadnych odparzen i naprawde slicznie pachnie, wiec chyba ta bariera ochronna skory pozostawiana na skorze dziala.

hahaha sara ale sie uśmiałam ,tak jak pisałam głuptas ze mnie ale nic na to nie poradze ;-)
 
oj dziewczyny ja dopiero teraz mam czas żeby coś napisać cały dzień jak karmiłam czytałam co u was ale jedną ręką jakoś mi nie udaje się pisać:-p
Kerna trzymam kciuki za dobrą, fachową diagnozę która jednocześnie będzie pozytywna dla Laurki :tak:
małgoś oja Lilu też zapłacze ja wtedy na równe nogi a zanim dobiegnę do łóżeczka ona już smacznie śpi ;-)

Wiecie co ja tu z wami piszę a przedtem trochę czytałam co u was a mój B. przez ten czas w łazience ogolił sobie głowę na łysooooooooooo :szok::szok::szok: jutro dzieciaki go nie poznają:szok: muszę skonczyć pisane bo oczy same uciekają mi na tę łysinę....

do jutra....
 
reklama
malgos-dzieci czesto placza przez sen,u niemolakow to bardzo dobbry znak, neurologicznie. mozg dojrzewa, sni,cos sobie przypomina i poplakuje.
pogladzic po glowce, pocalowac...potem bedzie placz w nocy,wyciaganie raczek, przychodzenie do lozka,teraz moja starsza chce zapalone swiatlo ja zayspia, bo sie boi.:sorry:

kerna-powodzenia i szerokiej drogi, jestes mega silna babka.podziwiam:tak:

sara
-ja kapie co 5dni ale nikomu sie nie przyznaje, bo juz w szpitalu nazwali mala "brudaska"a mnie"dziwaczka":szok::szok::no: bo niechcialamkapacpod kranem, jak mieso na kurczka.ludzie nie kumaja:cool2:
wacikiem przetre raczki, buzke i szyjke i super.

poza tym w gdanskim szpitalu byl 1 wypadek, pielegniarka podczas takiej porannej "kapieli" spieszyla sie, dziecko plakalo, wyrwalo sie z mokrych rak..:zawstydzona/y:uderzyla glowka dziecka o umywalke,krwiak na mozgu, skonczylo sie tragicznie:no::no::no:
 
Do góry