hejka,
My dzisiaj obie padnięte. Mala cisnela 3 dniową kupkę, ale się umęczyłyśmy :-( Tak mi jej szkoda, gdy ja brzuszek boli...
Usg bioderek wykonane, jest zdrowa, za 3 miesiace do standardowej kontroli. Nie pieluszkowac, nie cudować, tylko nie kłaść na boczku, na żadnym, Tylko plecki i vrzuszek i noisć tak, jak pokazywala Kerna, starac sie by nóżki były szeroko, nie łączyć ich razem , nie przyciskać dziecka bokiem do siebie, jak do lulania, co często robią nasze babcie. Najlepiej nosić na biodrze, tylko jak nosic takiego niemowlaka jak mu głóka lata, ale jakoś spróbujemy. To tak prewencyjnie, zeby sie dobrze stway rozwijały.
Kupki u lekarza nie zrobila, ale dopiero w domu i to to 2 razy, takze ufff ;-)
Anitas - bardzo Ci wspolczuje....i Twojej Aneczce!Jakaś paranoja z tym L4 dla rodzica, normalnie niepoważni są.A niech sie Zus czepia, nic Wam nie zrobią, moze wskażą rozwiązanie jakieś.Trzymajcie się dzielnie a my trzymamy kciuki
I za jutrzejsze usg i wizyte u ginka!
Kerna - powodzenia Kochana i jedzcie ostroznie!Mocno trzymamy kciuki, bedzie dobrze!
:-)
Tosia -
i Kerna-szybkiego wygojenia pępuszków. U nas jedna z najlepszych pediatrów za wizytę domową bierze 70 zł ( dojazd w ramach miasta do domu)Pepek nam ogladala i pokazywala dokladnie jak czysycisc te ziarninke, ze mocno odwijac pępuszek, az sie balam tak mocno robic, ale mowila ze to nie boli, i dzieki Bogu szybko sie pogoiło.
Saara - z kominiarzem, to szczęście na całe życie , hihihi :-)
Guusia- moja Julka teraz też przejsciowo rudawa, smieje sie ze taki maly orangutanek, bo czarne wloski wyplowialy, a blond jeszcze sie nie zrobily i taka ruda przejsciowka, a moze takz zostanie, bedzie rasowa dziewczyna, a co
Malgoś, Julce tez sie zdarza zaplakac przez sen, tak załośnie wtedy kwili jakby sie jej krzywda stala, po cichutku...Tez mnie serce boli, ale to tylko emocje zebrane z calego dnia, odreagowuje we snie, i tak sie mozg uczy, rozwija, i we snie najwiecej sie dzieje wzrostowo.
I solidaryzuje sie, obie pokiblujemy do północy, oby ciut wczesniej dzisiaj zeszło :-)
Dagna-, osz jak ja slysze takie hasla do matek swiezo narodzonych dzieci, ze albo nie maja mleka i glodza dzieci, albo przekarmiaja....Ja slyszalam ze po moim meku ja brzuszek boli , czulam sie fatalnie, plakalam w domu, bo dodatkowo nie moglam tam z nia zostac...Powinny sie douczyc, przede wszystkim psychologii( podejscie do poloznic) a potem wiedzy medycznej, ze po serii antybiotykow, przewod pokarmowy noworodka jest w fatalnym stanie, wyjalowiony, czesto zagrzybiony i bardzo boli, dlatego daje sie probiotyki...a nie na przejedzenie zwlac, nie slyszalam o przejedzonym do bolu noworodku, żenada!
Ja do dzisiaj daje Julce po antybiotykach( miala az 4 rozne przez 3 tyg)
Biogaiac , male kropelki wlasnie na uklad pokarmowy, lepsze od dicofloru, lacidobaby i innych rozpuszcalnych, tylko oczywizna drogie. Po tygodniu pobytu w domu i kuracji mlekiem moim i kropelkami placze ustapily i zaczelismy normalne dzidziusiowe zycie :-)No..i oczywiscie sab simplex w malej ilosci i debridat, ech ale tych syropkow tzreba dawac, zeby dzidziusiowi dobrze bylo.
Napisz nam jak sie czujecie, jak Matyldzia w swoim domku, jak spacerki, chodzicie juz?I plizzzz wrzuc jakas fotke malutkiej :-)
Asiek, cudnie grzeczne masz te swoje dziewczyny :-) Pieknie Ci zasypiaja, naprawde zazdroszcze, moja dalej ciumka smoka i marudkuje przed Tv na sofie, bo łóżeczko jest bardzo be ;-) Ale i tak jak zasnie bedzie spala w kolysce do rana :-)
Maja- moja Julka tez dzisiaj marudek, wczoraj byla przesłodka i grzeczna, a dzisiaj kupka meczyla i poplakiwala, spac nie mogla.
Życzę nam wszystkim spokojnej, wyspanej nocki.
Gaja wyspij sie Kochana!