reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witam z rana ! widze , ze dzis jestem pierwsza.
Cos dzisiaj spac niemoge. Maly daje sie wyspac a ja nie korzystam. Wczoraj jadl o 21,30 potem o 3,00 i o 5, 30.
Ide sie dzisiaj zaszczepic na grype ( chociaz bez przekonania). Kardiolog kazal sie nam wszystkim zaszczepic na grype , ze wzgledu na te dziurke w sercu u Maxia.( chodzi o to zeby zadne z nas nie przynioslo do domku grypy)
 
reklama
witam. Asiek super opowiadanie:tak:
co do pleśniawek to u nas są regularnie co jakiś czas niestety. smarujemy aphtinem ale po jakimś czasie znowu się pojawiają. Troszkę też mojej winy bo nie jestem w walce regularna. Lekarz polecił mi też przecieranie buźki zwilżonym gazikiem po KAŻDYM karmieniu i do tego mycie sutków. To naprawde pomaga, ale ja po prostu nie mam głowy do tego. Aphtin używałam w ostateczności. ale mozna też wodny roztwór fioletu. Z tego co czytałam, to pleśniawki pojawiają sie zwykle u dzieci z obniżoną odpornością..
M w końcu po dwóch tygodniach wrócił do domu. :-)
 
witam sie :)
asiek padłam :) ale naprawdę coś w tym jest z tych naszych facetów :)
co do pleśniawek to u nas na razie brak :) Nalot biały ma na języku ale to od mleka i jest to normalne. Pleśniawki przechodziłam z Miłoszem bo zaraził się od koleżanki gdy te same zabawki wpychali sobie do buzi także wiem co to jest :/ Dziecko się wtedy męczy z jedzeniem bo to bolesne lekko a u nas przeszło w zapalenie jamy ustnej - koszmar był.
Ja korzystam bo Maks usnął, marudny był od kiedy oczy otworzył :/ I tak codzień, pogodności w nim może 5% reszta to wieczne niezadowolenie ;)
A dzis macierzyński mam mieć i tak czekam, bo rachunki czekają na zapłatę, Olce czapke musze kupić, Miłoszkowi buty i staremu koc na wczorajsze imieniny (i tak trzeba kupic to tak przy okazji hihi), no i Maksiowi zobaczyc jakies bodziaki i śpiochy na 68 cm :)
 
hej!
Asiek to jest genialne! Oplułam znowu monitor:-D

Ja od dwóch dni mam małego terroryste w domu. Nie wiem kiedy nie wiem jak ale moja słodka spokojna córka zmieniła sie w krzykacza. Od rana do wieczora ryk i cholera wie dlaczego:-(. Wczoraj to już wieczorem ryczałam razem nią. Do tego doszły jeszcze skurcze jelit i biegunka. Martwi mnie to bo od cesarki mam skurcze w dole brzucha. Na początku myślałam że to macica sie obkurcza ale od dwóch tyg czuje ból nawet jak idzie bączek. Czy możliwe jest że podczas cięcia uszkodzili mi jelita:eek:?

Miłego spokojnego dnia!
 
Skrzacik ja tez czuje nieprzyjemne skurcze jelit :(((((

Kerna to w dwójkę zawsze łatwiej i raźniej :))

Gaja duuuuzo wytrwałości chodz widze ze juz "oswoiłas" sie z sytuacją :))
 
asik nie mam wyjścia, Maksiu niestety przełącznika nie ma aby nastawić go na tryb pogodny ;) Choć czasami mam dosyć i liczę do 10-ciu aby sie uspokoić, to bardziej ta bezsilność mnie wykańcza, że nie wiem o co małemu chodzi i czemu wiecznie płacze :/
 
Dzien dobry,

U mnie tradycyjnie, zasnela krotko przed północą, kamienie 3.30 i 6.30 pozniej o 9 wiec spalam z Julka do 9 ! :) a co ;) Pozniej przebralam, syropki, czyli Debridat i ab simplex , toaleta i zasnęła właśnie na przedpołudniową drzemkę, wiec zasiadłam z kubkiem kawy i czytam sobie BB :)
W nocy ja karmie podczytuje poradniki Dziecko i Mam Dziecko, dzisiaj sie usmialam , bo jest artykul o dobrym wychowaniu i listy rodziców jeden nich " jak sie zachowac: ' mój 2.5 letni synek złożył cioci życzenia urodzinowe : wsystkiego najlepsego kulwa jego mać" Normalnie odlot :D Najlepsze jest to, ze dziecko jednak musialo to slyszec w rodzinie, wiec uwazajmy co mowimy przy dzieciach...juz teraz ;)

Kerna, Gaja dziekuje za info o plesniawkach, teraz juz sama nie wiem...moze jak piszesz Gaja to tylko nalot z mleka na jezyczku, bo to tak wyglada, ale wlasnie lekarz mowi" o plesniawki mamy" Wiec kurujemy to aphtinem ale zero poprawy, a ja samrowalam na poczatku regularnie i to okolo tygodnia, no i pieka mnie brodawki a to ponoc znak ze dziecko ma w buzi grzbki(plesniawki).

Gaja, nie zazdroszczę małego marudka...wiesz moja Julka przez pierwszy tydzien po szpitalu wlasnie taka byla, caly dzien marudzenia jak jedna wielka kolka...i chyba cos w tym bylo, bo jednak po aplikacji simplexu i debridatu, czasem wody koperkowej jestznacznie lepiej, i mala ma wiele pogodnych godzin. Ja sie martwilam tym poplakiwaniem , bo mysle sobie kiedy Julka bedzie sie rozijac, poznawac swiat, komunikowac sie guganiem jak wiecznie placze...no i przeszło, nie zeby calkiem bo wieczorem jeszcze sie zdarza, ale za dnia jest o niebo lepiej.I ja juz nie musze przystawiac do piersi co godzine, a tak robilam bo jedynie to ja uspokajalo na chwile, a to byl blad jak sie dowiaduje, bo zoladek nie mial chwili na odpoczynek i bylo bledne koło, moze to to Gaju ?

Zycze Wam fajnistego dnia! :)
asik nie mam wyjścia, Maksiu niestety przełącznika nie ma aby nastawić go na tryb pogodny ;) Choć czasami mam dosyć i liczę do 10-ciu aby sie uspokoić, to bardziej ta bezsilność mnie wykańcza, że nie wiem o co małemu chodzi i czemu wiecznie płacze :/
 
Beniu staram się go karmić co 2-3 godzinki to pewnie nie z przejedzenia :( Teraz na szczęście od 8.30 śpi, tylko obudził się na karmienie i śpi :) Ale jak nie śpi to właśnie cały czas marudzi. I on ma takie cus że zawsze budzi się z mega płaczem, nie tak zwyczajnie, że otworzy oczy i chwilkę poleży tylko od razu wrzask a oczy jeszcze zamknięte ;) I często mam wrażenie, że on sam do końca nie wie czego chce.
W każdym razie pociesza mnie to, że wiecznośc nie będzie to trwać a ja mu przypomnę jak dorosły będzie jak matkę męczył ;)
 
Heja dziewczyny!
My tez walczymy z plesniawkami - Maly ma na podniebieniu - walczymy Aphtinem - ale to malo pomaga - w szpitalu nam powiedzieli ,ze mozna dobrze to wyleczyc moczem malucha - nie stosowalam tego ale moze cos w tym jest.
A nam kamien z serca spadl - wczoraj przyszedl wynik Malego z Instytutu Matki i Dziecka, z badan przesiewowych - ( bo jak wczesniej pisalam , pierwszy wrocil z zaznaczeniem zeby wyslac ponownieprobki krwi ) - Nasz Szkrab jest zdrowy !!!!!:-)
 
reklama
Beniu staram się go karmić co 2-3 godzinki to pewnie nie z przejedzenia :( Teraz na szczęście od 8.30 śpi, tylko obudził się na karmienie i śpi :) Ale jak nie śpi to właśnie cały czas marudzi. I on ma takie cus że zawsze budzi się z mega płaczem, nie tak zwyczajnie, że otworzy oczy i chwilkę poleży tylko od razu wrzask a oczy jeszcze zamknięte ;) I często mam wrażenie, że on sam do końca nie wie czego chce.
W każdym razie pociesza mnie to, że wiecznośc nie będzie to trwać a ja mu przypomnę jak dorosły będzie jak matkę męczył ;)

No to Maksiu jest typowym "żywczykiem" jak to określa autorka książki "język niemowląT"
jak się budzi to od razu z mega płaczem i pomarudzić sobie lubi, cóż charakterek, ale i to minie masz rację, może już za miesiąc , dwa zmieni się nie do poznania :)A tymczasem wytrwałości Kochana !

Heja dziewczyny!
My tez walczymy z plesniawkami - Maly ma na podniebieniu - walczymy Aphtinem - ale to malo pomaga - w szpitalu nam powiedzieli ,ze mozna dobrze to wyleczyc moczem malucha - nie stosowalam tego ale moze cos w tym jest.
A nam kamien z serca spadl - wczoraj przyszedl wynik Malego z Instytutu Matki i Dziecka, z badan przesiewowych - ( bo jak wczesniej pisalam , pierwszy wrocil z zaznaczeniem zeby wyslac ponownieprobki krwi ) - Nasz Szkrab jest zdrowy !!!!!:-)
Ty wiesz Marja, ze ja rowniez od kolezanki to slyszalam, o tym swiezym moczu, zeby przemywac buzie w srodku....I to kolezanka na poziomie, wyksztalcona , wiec najpierw spojrzalam na nia jak na UFO, ale pozniej mysle sobie chyba bajek nie opowiada...moze sprobuje, ech...tylko musze jej zalozyc w tym celu pieluche tetrowa.

Marja, no i super wiesci, cieszę się razem z Wami! :)
 
Do góry