reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

dziękuję Dziewczyny.. wypróbuje te wasze metody.. dziś zaczęłam, ale troszkę inaczej... na ciuszki założyłam te majtki na sucha pieluchę a do nich włożyłam dwie tetrowe.. to chodzi o to zeby nóżki były odwiedzione od ciałka?
Mała mi zasnęła pierwszy raz dzisiaj a mnie głowa pęka.. wzdęcia jak były tak sa nadal... a do tego chyba zaczyna jej się jakieś odparzenie... kurcze... pieluchy zmieniam sto razy dziennie, dupcię myję dokładnie za każdym razem a do tego używam kremu... tak sobie myślę.. zmieniłam sudokrem na linomag... może to od tego... albo nie za bardzo dupcię wietrzę.. ale Mała mi wyje jak jest za długo z goła... płakac mi się chce.. a jakbyście słyszały jak biedna wczoraj wieczorem płakała..
Kerna, trzymam kciuki.. Ty już pewnie na miejscu, ale kciuki sa magiczne nawet na odległość
Kasiona, kurcze.. Bogu dzięki, że wszystko dobrze się skończyło.. aż mnie zmroziło.. kurcze moja Mała czasem się tak zachodzi.. ale jak do tej pory wystarczyło ją podnieść i łapała oddech... ale się boję
kurcze, już mi się chyba budzi...
 
reklama
Witam:)

Kasiona - oby to się więcej nie powtórzyło. Wiem jakie to straszne uczucie bo malutki też mial bezdechy. Myślałam że zawału dostane.Za drugim razem byłam sama. Pojechaliśmy do szpitala i od tamtego czasu nic takiego nie miało miejsca (mam nadzieje że już nie bedzie)
Kochana może zastanów się nad monitorem oddechu, mojemu malutkiemu uratował życie, mały miał bezdech w trakcie snu a ja bylam w drugim pokoju ze starszym dzieckiem. Nawet bym nie wiedziała...

A mój malutki od wczorajszej nocy jest niespokojny. Co chwilę purka, brzuszek ma napięty, pręzy się i płacze. Zaraz zrobie mu cieplutkiej kąpieli i w wodzie pomasuje brzuszek, daje też herbatki z kopru włoskiego (nie w granulkach, sama zaparzam). Do tego ma taką rzadką, żółtą kupkę.
Powiedzcie mi bo nie wiem czy wsio jest ok. dzieci karmione sztucznym mlekiem jaką powinny robić kupkę?
Znacie jakieś "domowe" sposoby na te brzuszne dolegliwości, dopiero w ostateczności podam mu lek.
 
Witam:)

Kasiona - oby to się więcej nie powtórzyło. Wiem jakie to straszne uczucie bo malutki też mial bezdechy. Myślałam że zawału dostane.Za drugim razem byłam sama. Pojechaliśmy do szpitala i od tamtego czasu nic takiego nie miało miejsca (mam nadzieje że już nie bedzie)
Kochana może zastanów się nad monitorem oddechu, mojemu malutkiemu uratował życie, mały miał bezdech w trakcie snu a ja bylam w drugim pokoju ze starszym dzieckiem. Nawet bym nie wiedziała...

A mój malutki od wczorajszej nocy jest niespokojny. Co chwilę purka, brzuszek ma napięty, pręzy się i płacze. Zaraz zrobie mu cieplutkiej kąpieli i w wodzie pomasuje brzuszek, daje też herbatki z kopru włoskiego (nie w granulkach, sama zaparzam). Do tego ma taką rzadką, żółtą kupkę.
Powiedzcie mi bo nie wiem czy wsio jest ok. dzieci karmione sztucznym mlekiem jaką powinny robić kupkę?
Znacie jakieś "domowe" sposoby na te brzuszne dolegliwości, dopiero w ostateczności podam mu lek.

po modyfikowanym kupa powinna byc raczej zwarta.. zalezy jeszcze jakie mleczko stosujesz, niektore zawieraja probiotyki podobne do mleka matki i moga wywolywac nieco rzadsze bobki :-)
na wzdety brzuszek dziala strumien cieplego powietrza z suszarki, cieply oklad, masazyk i ruszanie nozkami jak przy jezdzie rowerkiem :-)
 
czesc!
wlasnie koncze sniadanie, a u mnie 13.00:)ale przyznam sie szczerze, ze do 10.00 pospalam z malym...a potem, oczywiscie akcja brzuszek!ulewanie, wzdecia...wszystko razem!teraz udaje , ze spi, ale i tak caly czas sie prezy i wygina..od wczoraj daje mu infacol i sama nie wiem, zcy mu lepiej czy gorzej?czy wy tez slyszycie, jak dzieciom w brzuszkach "jezdzi"?ja slysze i jak przyloze reke to nawet na pleckach czuje, ajk mu tam w jelitkach wariuje..biedny taki maly czlowiek...naje sie bo glodny, a potem cierpi..troche przejdzie i od nowa...a glupia matka , nie umie mu pomoc!dobija mnie taka bezradnosc...

ja tez panienka:)i slub prawdopdobnie luty - marzec!ale tez tylko cywilny!i tylko my i jacys swiadkowie!chyba ich z ulicy wezme:))))inaczej nie pogodze rodzin..i nie wydam fortuny, wole te pieniadze dziecku na konto wplacic!a w Polsce w przyszlym roku beda chrzciny, to sie poinformuje wszystkich oficjalnie i toast wzniesie:)

Kerna - kiuki wciaz zacisniete i czekamy na wiesci!


po wczorajszych wydarzeniach Kasiony, zajrzalam do podrecznika pierwszej pomocy, przypomniec sobie jak to jest dokladnie z niemowlakiami....
trzymamy dzieco jak do karmienia, odchylamy glowke do tylu, otwieramy buzke , przytrzymujec brode palcem (najlepiej jesli mamy kogos do pomocy oczywiscie), pierwsze sprawdzamy czy nic nie ma w buzi ( dotyczy wiekszych dzieci raczej), wowczas delikatnie zamykamy nosek i dajemy pierwsze piec wdechow (dmuchniec), nastepnie zaczynamy masaz serca,,uzywajac dwoch palcow ( wskazujacy i srodkowy) i naciskajac maksymalnie do 1/3 glebokosci klatki piersiowej, robimy 30 nacisniec i 2 wdechy i tak na przemian, jezeli w ciagu minuty nie ma reakcji, nalezy dzwonic po pomoc i dalej kontynuowac...az ktos z sluzby medycznej powie nam zeby przestac...wazne jest tempo,nie wiecej niz 20 dmuchniec na minute, badz 100 uciskow...

mam nadzieje, ze zadna z nas juz nie bedzie takich informcji potrzebowala..i zdaje sobie sprawe, ze w chwili zagrozenia nie bedziemy dokladnie pamietac, co robic ..ale zawsze cos w glowie zostanie
 
wazne!!!!!!!

Gdy dziecko się zakrztusi.... - News - Aktualności - Dzień Dobry TVN


fajnie i profesjonalnie pokazane;-)
mam nadzieje,ze zadna z nasnei eebdzie z tego korzystac,:no: Kasiona koniecznie to skonsultuj:blink:

malpka-uwielbiam twoje posty:-D

gabi ma skok, budzi sie na zarelko co godz :szok::szok::szok:ale dzzis piekny prezent dla mamusi kilka cudnych usmieszkow z rana pierwszy raz, normalnie szaleje z milosci do moich dzieci:-D
 
Anja - rzeczywiscie ladnie pokazane..tylko jak zwykle roznica informacji...odnosnie noska i ilosci uciskow!ale moja ksiazka z Uk, wiec jak zawszew wszystko inaczej;) ale dla mnie wazna informacja o zakrztuszeniu, nawet wczoraj przy kapieli Kochanie spanikowal i przewracal malego do gory nogami...i wiesz co?ja tez strasznie kocham mojego synka:)ja sobie w zyciu nie zdawalam sprawy, ze mozna kochac dziecko tak bardzo....


cholerka, cycyki mnie dzisiaj bardzo bola!!!!nawal w czwartym tygodniu?nie powinno byc kryzysu????????
 
my dziś po wizycie u pediatry, dostałyśmy skierowanie do szpitala i byliśmy w tym szpitalu na izbie przyjęć i ci lekarze jacyś tacy niezdecydowani :wściekła/y: sami nie wiedzą co to może być, chętnie by poobserwowali kilka dni małą ale to do nas należy decyzja, no i zabraliśmy ją spowrotem do domu. A teraz to już nie wiem czy dobrze??!!
Wymiotowała w nocy tak samo, w dzień dwa razy do tej pory przed 10.00 i teraz tak troszkę. A kupa była nad ranem i na razie cisza.

Czemu Ci lekarze to takie za przeproszeniem pierdoły i nie potrafią nic konkretnego powiedzieć.

Postanowiliśmy z M że jak do czwartu się te objawy utrzymają to położymy się do tego szpitala ale ja nie chcę!!!! :no::-:)no::-(

Myślicie że to może być jeszcze od tej szczpionki (dodam że lekarze nie wiedzą :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:)
 
cześć dziewczyny!!!!!!

witam po chrzcinach, było bardzo przyjemnie, Lili spisała się na 6 przespała całą imprezę nawet w kościele się nie obudziła....fotki dodam na koniec tygodnia bo znów mi aparat do pracy zabrali

wczoraj jednak mała musiała odreagować i płakała cały dzień, wieczorem musiałam dać jej herbatki koperkowej bo już nie wiedziałam co zrobić:no:

Kasiona to straszne co przeżyłaś, troszkę wiem jak to wygląda, mój synek miał bezdech ale jak często nam się to powtarzało w szpitalu kazali dmuchnąć w twarz i to nam pomagało......mam nadzieję, że więcej się to u ciebie nie powtórzy

onionku fajnie napisałaś o domowych sposobach na ból brzuszka u maleństwa i chętnie stosowałam te sposoby u starszych dzieci ale tym razem wszystko u Lilki odpada ze względu na naczyniaka jakiego ma na brzuszku nie można go nagrzewać ani masowac...ciężko małej pomóc jak ma wzdęcia:-(


o i już po spaniu.....
 
hej:)
Widze ze sporo jest jeszcze panienek u nas:) milo:*

jeju kasiona jak dobrze ze wszystko zakonczylo sie pomyslnie..dzielni byliscie:*

kasialle kurde co za lekarze..ja jutro szczepie malego i juz sie boje..

lilu fajnie ze chrzciny udane:)

alcia mnie cycki bola od wczoraj a jestem 6 tygodni po porodzie..

kerna jak tam???

hmm..dawno korba nie pisala...

mamusie chlopcow czy Waszym maluchom tez schodzi skora w pachwinkach pomiedzy nozkami a jajeczkami? ja mojego smaruje linomagiem albo zasypuje pudrem ale skora schodzi;/
 
reklama
dziękuję Dziewczyny.. wypróbuje te wasze metody.. dziś zaczęłam, ale troszkę inaczej... na ciuszki założyłam te majtki na sucha pieluchę a do nich włożyłam dwie tetrowe.. to chodzi o to zeby nóżki były odwiedzione od ciałka?

Mi tylko lekarz powiedział pieluszkowac, i koniec. Wiec wkładam pieluszke na body, albo pod body i nic wiecej nie robie.


wazne!!!!!!!
gabi ma skok, budzi sie na zarelko co godz :szok::szok::szok:ale dzzis piekny prezent dla mamusi kilka cudnych usmieszkow z rana pierwszy raz, normalnie szaleje z milosci do moich dzieci:-D

u nas tez chyba skok, bo Antos non stop przy cycu, padam na pyszczek dosłownie.


my dziś po wizycie u pediatry, dostałyśmy skierowanie do szpitala i byliśmy w tym szpitalu na izbie przyjęć i ci lekarze jacyś tacy niezdecydowani :wściekła/y: sami nie wiedzą co to może być, chętnie by poobserwowali kilka dni małą ale to do nas należy decyzja, no i zabraliśmy ją spowrotem do domu. A teraz to już nie wiem czy dobrze??!!
Wymiotowała w nocy tak samo, w dzień dwa razy do tej pory przed 10.00 i teraz tak troszkę. A kupa była nad ranem i na razie cisza.

Czemu Ci lekarze to takie za przeproszeniem pierdoły i nie potrafią nic konkretnego powiedzieć.

Postanowiliśmy z M że jak do czwartu się te objawy utrzymają to położymy się do tego szpitala ale ja nie chcę!!!! :no::-:)no::-(

Myślicie że to może być jeszcze od tej szczpionki (dodam że lekarze nie wiedzą :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:)

Kasialle tez bym nie wiedziała co zrobic. A moze sprobujcie zasiegnac rady jakiegos poleconego pediatry. Chociaz moim zdaniem zaden Ci nie powie, ze to od szczepionki.
Trzymam kciuki zeby obeszło sie bez szpitala i wszystko wrociło do normy.

lilu
fajnie ze chrzcin udane, a malutka ze grzeczna była.

Małgos
Antosiowi schodziła ale juz wczesniej. Ja tez smaruje linomagiem, ale co druga zmiane pieluszki.
 
Do góry