reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

ja tylko na chwilkę.. myślami jestem przy Pati
[*]
Kerna, jak ja Cie podziwiam...
Magi, kciuki zacisniete!!!
więcej nie wiem... do tyłka ze mnie forumowiczka.. ale czekajcie, ja sie w końcu odnajdę ;-)
spokojnej nocki dziewczynki :-)

a suwaczka dalej nie umiem zrobic :-( no uwsteczniłam się!!!
 
reklama
Zdolny synuś:-D. Nie masz co sie martwić zdolnościami obracania. Silny jest a ty go dalej motywuj do kulania sie. Nasza sie przekulnie sama z dowolnej pozycji na taką jaka jej pasuje np. kłade ją na noc na pleckach a potem jak wstaje do karmienia znajduje ją leżącą na brzuszku.
Mówisz ,ze to normalne jak na 9 dniowego malucha?! eh zobaczymy co sie dowiemy bo jutro wypytam o wszystko pediatre i polozna bo mamy wizyte domowa. ale co nie zmienia faktu ,ze mnie to dziwi i troszke niepokoi (ale pewnie niepotrzebnie :) )
Mnie jakos dzis wyjatkowo sutki bola nie wiem dlaczego. Maly niby je tak jak zawsze ale bola jak cholerka , tak Was czytam ,ze wam dzieciaczki wisza po pare godzin przy cycu ,a moj poje od 10 do 30 min no zadko mu sie zdazy do 40min i pozniej sam wypluwa sutka. I tak sie zastanawialam ile taki maluszek powinien jesc jednorazowo? bo jak odciagam mleko to pozniej nie wiem ile mu trzeba. Raz zjadl 60 ml i nie chcial wiecej ,a raz zjadl 100ml i mialam wrazenie ,ze pod koniec sie meczy jedzac ale jak mu bralam butelke to szukal dalej. Czasami mam ochote wepchnac sama siebie pod pociag z tej niewiedzy ;/
 
Wpadam tylko zameldować się.
Niedawno wróciliśmy do domu, cały dzień spędziliśmy poza, więc muszę co nieco ogarnąć.
Pozdrawiam!
 
No i ja nadal w dwupaku. Nie wchodzilam dzis bo mam strasznego dola, wczoraj mala sie pchala w kana bo strasznie bolalo ale nic wiecej. W nocy spac nie moglam bo czekalam ze moze cos sie rozkreci i dupa. Jutro bede juz przeterminowana i na cud w dzisiejszej nocy nie licze. Mala cos spokojna, ale to juz 3 taki wieczór. Milej nocki.
 
ja tylko na chwilkę.. myślami jestem przy Pati
[*]
Kerna, jak ja Cie podziwiam...
Magi, kciuki zacisniete!!!
więcej nie wiem... do tyłka ze mnie forumowiczka.. ale czekajcie, ja sie w końcu odnajdę ;-)
spokojnej nocki dziewczynki :-)

a suwaczka dalej nie umiem zrobic :-( no uwsteczniłam się!!!
a ja męczę się z suwaczkiem od 2 tygodni i nic.......też się uwsteczniłam.....może tak się dzieje po porodzie:confused::-D:-D:-D
oooooooooooo 1 się wstawił !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Dziewczyny ja caly tydzien walczylam z tym jakby tu zaaktualizowac suwaczek - kilka podejsc mialam - dopiero dzis sie udalo:-))))
A o Pati pomyslalam wczoraj - ...... widocznie tak mialo byc , tam jest bardziej potrzebna ale ciezko i tak to jakos wytlumaczyc.
 
Witam i ja!

Magi! trzymam za ciebie kciuki! Daj znać co u ciebie! Czy masz z kimś kontakt?

Humorku brak! Cały czas jestem zmęczona i ospała!
Odezwę się jutro!

Spokojnej nocy życzę wszystkim!
 
Korba nie ma co sie martwić na zapas. Myśmy sie bali też po urodzeniu małej że za wysoko i za długo głowe trzyma ale okazało sie że skoro sama tak robi to znaczy że silna bestia z niej.
Moze i racja. <tuli> za pocieszanie :) Wogole co do ilosci pokarmu to wedlug tego co pisza w necie to karmiac butla chyba przekarmiam malego ;/ (na szczescie poki co odciagnietego mleka z butli dostal tylko pare razy a tak to z cyca)Ale to wszystko dowiem sie rano od specjalistow. Ja juz uciekam sie polozyc poki maly spi. Kolorowych i trzymam kciukaski za was kochane!
 
reklama
a to [**] dla Patii jej coreczki, miala miec tp na dzis:-(zapalilam dla nich dzis swieczke na cmentarzu-bo dzis rocznica smierci mojego taty.


:-D
Ja tez czesto mysle o Pati , zastanawiam sie jak sobie daje rade jej rodzina. Swiatelko dla Pati i jej coreczki
[*]
[*] i dla Twojego taty
[*]
Przyłączam się do tego. Mój mały jak zawsze tylko raz w środku nocy jadł, to wczoraj jak tylko zgasiłam światło, żeby się położyć to zaczął płakać i kolejna godzina z głowy, potem za jakiś czas, ale tym razem to 1,5 godz. karmienia, a potem nad ranem znowu, jak go karmiłam to Ania krzyczy, że już się wyspała, jak ma wstać do przedszkola to chce jej się spać a jak może spać to wstaje wcześnie. Przed chwilą najpierws godzina karmienia Kamila, potem druga godzina karmienia Ania, z jej jedzeniem to jakiś koszmar!!!
Ledwo dziś żyję i zasypiam na stojąco.
Mój na szczęście nie zwymiotował jeszcze ale jak się posika po jedzeniu to wycieka z pieluchy i trzeba zmieniać ubranie i poduszka cała mokra.

!!!
Ja nie wiem co z tymi dziecmi jest , moj tez jak ma wstac do przedszkola to jest katastrofa, a w niedziele jak moze spac to wstaje po 6.

Magi trzymam kciukaski za Ciebie :-*

Anja - widze, ze masz niezle przeboje z tym ulewaniem.. u mnie tez sie zdarza, moze nie tak hardcorowo jak u Ciebie ale jak tylko przebiore malego od razu ulewa i znowu ciuszki do wymiany.. albo poszewka od poduszki, albo kocyk.. retty i jeszcze to sikanie w gore w czasie przebierania. Mowie Wam nie nadazam z praniem :-) hehe..

:-)
Zawsze jak zmieniasz pieluszke malego skrzyzuj jego nozki i przyciskajac je jedna reka do brzuszka tak aby uciskaly tez peniska w dol w razie jak by sikal to zawsze na starego pampersa. Po zatym zapinajac pampersa zawsze trzeba zwrocic uwage , zeby armatka byla skierowana w dol nie do gory bo cale mokre plecy sa gwarantowane.

Ja tylko melduję, że żyję.
Mam urwanie głowy z tą dwójką...masakra.
Do tego ciagłe rehabilitacje. A jak już mam wolne i mała jest grzeczna, to zabieram sieza ćwiczenie jej rączki. Dlatego nie wpadam do Was za często.
W skrócie to ciężko obrobić mi tą dwójkę,Laura z dnia na dzień jest coraz bardziej nerwowa i nei chce spać. A tak łądnie się zaczynało.
do tego problemy z cycoleniem. mam tak pogryzione sutki, że wyję z bólu. Do tego są ponadrywane...nawet michał nei zrobił mi takiej masakry z cycami. Chyba coś źle robimy.
Dziewczyny trzymam kciuki za porody!!!!
Anja co do ulewania to wiem co to znaczy..na szczęście Laura aż tak nie ulewa...tylko czego tak wrzeszczy???:confused:Nawet ręce jej nie uspokajają...ehhhhh
Kciuki za ciebie zacisniete duzo wytrwalosci zycze i buziaki dla Laury od forumowej ciotki.
 
Do góry