reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

witajcie
nie odzywam się ale chiałam powiedzieć ,że 14 wrzesnia na świat przyszedł Rafałek 3280 i 60cm :)
poród bardzo ciężki i zakolńczony cc,ale wazne,że jestesmy cali i zdrowi

a mam pytanko synio ma 10 dni a położne nie każą mi wyjsć nawet na 5 min na dwór mi sie wydaje,ze przy tak pięknej pogodzie powinniśmy na troche wyjść,a po 2 jeszcze rodzice tez zakazuja,a pogoda sie popsuje i wtedy kaza wyjsc,bo powiedzialy,ze po 2 tyg wietrzyc przy oknie i po kilku dnaich spacer,a wiadomo pogody już nie będzie wiec chciałam zkorzystac z ostatka ciepła teraz a zakazały,a wy kiedy na pierwszy spacer wyszłyscie??
 
reklama
dalka ja wyszłam dokładnie jak mały miał 10 dni :)
Spokojnie możesz dziś wyjść bo jest naprawdę cieplutko i małemu na bank nie zaszkodzisz ja wyszłam w o wiele gorszą pogodę :) Dziwne te położne bo moja jak przyszła gdy mały miał 5 dni to mówiła że na spacerki mogę :/ Bo akurat ładnie też było ale wózka nie miałam.
 
Dalka ja tez mysle ze juz mozesz wyjsc (choc nie jestem jeszcze mamusia, ale tak na zdrowy rozum mysle) tym bardziej ze cieplusio, az szkoda by było nie wykorzystac takiej okazji bo pewnie po niedzieli znowu bedzie buba pogodowa...
 
Witajcie dziewczynki:-)

My juz w domku od srody. Jestem przeszczesliwa. Mogłabym siedziec i cały czas patrzec na małego. Ma na imie Antoś.
Ja mam małego dołka bo szkoda mi ze nie dałam rady urodzic naturalnie. Ale najwazniejsze ze z Antosiem wszystko dobrze. Ja tez w miare doszłam do siebie ( myslałam ze bedzie gorzej), tylko sprzatac jeszcze nie moge:-D, ale tak to jest dobrze.

Oczywiscie nie nadrobie zaległosci.

Trzymam kciuki za nierozpakowane. I za Juleczke Beniaminki, to doczytałam.

Jak znajde chwilke ( bo z tym to ciezko:baffled::-D), to opisze swoj porod.
Witaj i ucałuj maluszka!!!:-)


Witajcie dziewczynki ja wreszcie mam troche czasu :) cierpialam na jego brak nie tylko ze wzgledu na blizniaki ale dlatego ze sie uczylam ostro, chcialam sie pochwalic ze zdalam dzis egzamin teoretyczny po wlosku z prawa jazdy z 0 bledow :D jupiiiiiiiii teraz jeszcze tylko praktyka ktora wydaje sie juz pestka w stosunku do tych nazw tlumikow, przyczepek itp po wlosku hehe zoabczymy :)

Ja tez zycze dziewczynkom w dwupaku szybkiego porodu :)
Gratulacje zdolniacho!!!:-):-):-)


witajcie
nie odzywam się ale chiałam powiedzieć ,że 14 wrzesnia na świat przyszedł Rafałek 3280 i 60cm :)
poród bardzo ciężki i zakolńczony cc,ale wazne,że jestesmy cali i zdrowi

a mam pytanko synio ma 10 dni a położne nie każą mi wyjsć nawet na 5 min na dwór mi sie wydaje,ze przy tak pięknej pogodzie powinniśmy na troche wyjść,a po 2 jeszcze rodzice tez zakazuja,a pogoda sie popsuje i wtedy kaza wyjsc,bo powiedzialy,ze po 2 tyg wietrzyc przy oknie i po kilku dnaich spacer,a wiadomo pogody już nie będzie wiec chciałam zkorzystac z ostatka ciepła teraz a zakazały,a wy kiedy na pierwszy spacer wyszłyscie??
Gratuluje synusia i witaj z nami!:-)

Skrzaciku ale zazdroszczę tych 6 godzin........a ten katar to na pewno katar a moze sapka niemowlęca?
Myśmy wybróbowali tetre nasączoną lawendą i kurna działa.
Co to jest sapka:confused:? Ja dzisiaj wyciągnęłam z noska Anielki mega zielonego babola więc myśle że to katar.
 
Kasik - witaj! :-)

hej!
na mnie pelnia tez nie dziala....
a wlasnie wyliczylam, ze 2 tyg. od terminu, to dokladnie 5 pazdziernik, czyli moje urodziny:)moze w prezencie bede miala wywolywanie?mam jednak nadzieje, ze Filipa ruszy szybciej, bo Babcia nie bedzie mogla sie nim nacieszyc...
a moje zatoki, wczoraj mialy sie lepiej, a dzisiaj znowu glowa peka...zwariowac idzie....

To może urodzimy w tym samym dniu? Jeśli nie urodzę do 4.10 to 5tego mam mieć wywoływany poród... nno ale może lepiej będzie tak długo nie czekać? ;-)
Dużo zdrówka!

Witajcie dziewczynki ja wreszcie mam troche czasu :) cierpialam na jego brak nie tylko ze wzgledu na blizniaki ale dlatego ze sie uczylam ostro, chcialam sie pochwalic ze zdalam dzis egzamin teoretyczny po wlosku z prawa jazdy z 0 bledow :D jupiiiiiiiii teraz jeszcze tylko praktyka ktora wydaje sie juz pestka w stosunku do tych nazw tlumikow, przyczepek itp po wlosku hehe zoabczymy :)

Ja tez zycze dziewczynkom w dwupaku szybkiego porodu :)

Gratulacje! Zdolniacha! :-)

witajcie
nie odzywam się ale chiałam powiedzieć ,że 14 wrzesnia na świat przyszedł Rafałek 3280 i 60cm :)
poród bardzo ciężki i zakolńczony cc,ale wazne,że jestesmy cali i zdrowi

a mam pytanko synio ma 10 dni a położne nie każą mi wyjsć nawet na 5 min na dwór mi sie wydaje,ze przy tak pięknej pogodzie powinniśmy na troche wyjść,a po 2 jeszcze rodzice tez zakazuja,a pogoda sie popsuje i wtedy kaza wyjsc,bo powiedzialy,ze po 2 tyg wietrzyc przy oknie i po kilku dnaich spacer,a wiadomo pogody już nie będzie wiec chciałam zkorzystac z ostatka ciepła teraz a zakazały,a wy kiedy na pierwszy spacer wyszłyscie??

Gratulacje! :-)
Mi też się wydaje, że spokojnie możesz Rafałka wziąć na spacer, szkoda nie wykorzystać takiej ładnej pogody!

Pysia nadal w dwupaku, zaraz przepiszę sms-a od niej!
 
Cześć dziewczyny!

Wreszcie jestem - w dwupaku, ale wykończona psychicznie!
Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków! Chyba podziałały!

Byłam w szpitali na KTG. No i miałam chwilę strachu. Po 20 min zapisu, pielęgniarka nagle zapytała mnie kto jest moim lekarzem prowadzącym i za chwilę gin już był przy mnie razem z lekarzem dyżurującym na izbie!:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Na co ja - dzień dobry i czy coś się dzieje?
Mój lekarz, że proszę się nie martwić, ale nie ma skoków tętna i czy czuję ruchy? Ja na to, że w tej chwili nie, ale jeszcze pół godziny temu - tak. Później położna kazała położyć mi się na inny bok i zapis się polepszył - dziecko zaczęło się ruszać!:-) Poleżałam jeszcze pół godz. Zapis był dobry - skurczy - nie ma! Jutro muszę jechać na kontrolne ktg. Jestem już wykończona tym jeżdżeniem - dziś zajęło mi to 6 godz.:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
Ale jutro powiezie mnie M.
Na odchodniaka gin dyżurujący powiedział mi, żebym tylko nie postanowiła dziś rodzić, bo mnie nie przyjmą - nie mają miejsc! Szkoda tylko, że nie zapytałam - kiedy będą mieli?:szok: Pełnia........

Hey laseczki
Na mnie podziałała długa ciepła kąpiel.
Nawet T. do łózka nie musiałam gonić.
Od 21 skurcze regularne co 7 minut o 1 odeszły wody.
O 2 obudziłam T. zjedliśmy, ostatnia fotkę strzeliliśmy Brzuszkowi i kręcimy sobie bekę.
Skurcze co 5 minut, ale nie bolą ani tycio i szkoda mi pójśc do szpitala, bo tam trzeba być cicho, bo pacjentki śpią a w domku luz.
Najlepsze jak T. szedł spać ja wiedziałam, ze to poród się zaczął, ale nic mu nie mówiłam bo by nie ząsnał tylko pytał czy boli czy wody odeszły.
Dla żartu umówiliśmy się, że gdybym zaczęła rodzic mam go obudzić przed wyjściem do szpitala co zamknie za mną drzwi.
Budzę go mówię zamknij za mną drzwi a on przerażony co co się dzieje boli cię wody odeszły jak się zerwał nie wiedział za co się złapać a ja mu spokojnie ubierz sie, ogol zjedz cos mamy czas wody odeszły skurcze co 5 minut, ale nie bola szkoda gnic w szpitalu nie urodzę w 5 minut przecież.
Tak wiec puki skurcz nie sprowadzi mnie do parteru to nigdzie nie zmykam...
Trzymajcie kciukaski kochane.
Dagna będzie wam przekazywać smski ode mnie...

PS. nie sądziłam,że podziała na mnie zwykła ciepła długa kąpiel widac potrzebowałam relaksu a nie wysiłku, aby małą skłonić na spotkanie z nami.
Może uda mi się urodzić we wodzie... :D


Miłego dzionka dla wszystkich nierozpakowanym fluidki porodowe przesyłam

Trzymam kciuki Pysiu! Oby tobie szybko poszło!

Witajcie!

PYSIU... bohaterko nasza!!! Pewnie już po!

RITKA! Ja też dziś na KTG się tłukę.

Powodzenia! Napisz, czy wszystko dobrze!

czesc mamusie:) czytam Was pobieznie i zastanawiam sie skad bierzecie sily i czas na bb..ja nie moge swobodnie popisac bo najzwyczajniej w swiecie jestem rozkojarzona i niezorganizowana;/ akurat teraz synek lezy obok mnie i ciagnie dyda a ja wykapana i odswiezona patrze na niego jak na obrazek.. dzis znow ladna pogoda wiec mam zamiar isc (o ile dam rade) na krotki spacerek.

Beniaminka nadal trzymam kciuki za Julenke:) mysle o Was:*

Pysia to jest kobieta na medal..oaza spokoju normalnie:) oby miala lekki porod:)

Dagna, Magi, Kinia, Ritka, irka a Wy co sie obijacie? juz na porodowke:)

Dzięki Małgoś, ale jak pisałam - dziś nie ma szans, aby się dostać!:no:

witajcie
nie odzywam się ale chiałam powiedzieć ,że 14 wrzesnia na świat przyszedł Rafałek 3280 i 60cm :)
poród bardzo ciężki i zakolńczony cc,ale wazne,że jestesmy cali i zdrowi

a mam pytanko synio ma 10 dni a położne nie każą mi wyjsć nawet na 5 min na dwór mi sie wydaje,ze przy tak pięknej pogodzie powinniśmy na troche wyjść,a po 2 jeszcze rodzice tez zakazuja,a pogoda sie popsuje i wtedy kaza wyjsc,bo powiedzialy,ze po 2 tyg wietrzyc przy oknie i po kilku dnaich spacer,a wiadomo pogody już nie będzie wiec chciałam zkorzystac z ostatka ciepła teraz a zakazały,a wy kiedy na pierwszy spacer wyszłyscie??

Gratki wielkie!
 
witajcie
nie odzywam się ale chiałam powiedzieć ,że 14 wrzesnia na świat przyszedł Rafałek 3280 i 60cm :)
poród bardzo ciężki i zakolńczony cc,ale wazne,że jestesmy cali i zdrowi

a mam pytanko synio ma 10 dni a położne nie każą mi wyjsć nawet na 5 min na dwór mi sie wydaje,ze przy tak pięknej pogodzie powinniśmy na troche wyjść,a po 2 jeszcze rodzice tez zakazuja,a pogoda sie popsuje i wtedy kaza wyjsc,bo powiedzialy,ze po 2 tyg wietrzyc przy oknie i po kilku dnaich spacer,a wiadomo pogody już nie będzie wiec chciałam zkorzystac z ostatka ciepła teraz a zakazały,a wy kiedy na pierwszy spacer wyszłyscie??

szybko informuje iz my wyszlismy ze szpitala w 5 dobie a nastepnego dnia czyli we wtorek tego tygodnia z powodu pieknej slonecznej pogody zaplanowalismy pol godzinny spacerek i tak nam zeszla godzina, i tak codziennie po godzince pospieszylismy sie z nimi wlasnie ze wzgledu na nadchodzacy tydzien i podobno zapowiadana brzydka pogode, mala zdrowa nic sie nie dzieje i uwielbia spacery ja tez bo wtedy spi jak aniol..
 
reklama
Do góry