reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

tosia jak to cc mialaś? nie wiedziałam.
a suwaczek nowy zrobisz;-)?

magdah TE SŁOWA LECZĄ TE CWICZENIA Z ODDECHAMI DZIALAJĄ!!!!! bo odpręzasz sie i dotleniasz dziecko. a co szkodzi spróbować, moze tobie lub innym dziewczynom rodzącym to pomoże? powodzenia:tak:
nieustajaco kciukaski trzymam za Was, ciekawe jak asiek?
 
reklama
Aga no niestety... okazało sie ze mam stan przedzucawkowy.. :-( i musieli jak najszybciej rozwiązać żeby nic sie nie stało mnie albo Dzidzi.. gorzej bo dzis położna mi mówi że jest zszokowana, ze mnie wypuścili bez leków i zmierzyła ciśnienie a tam 160 na 105.. a to po tym jest podopbno niedobrze.. kazała dzwonić do gina, bo ona za mnie odpowiedzialności nie weźmie.. :-( na razie czekam moze spadnie... opisz eWam jak tylko znajde czas na odpowiednim watku co przezyłam przez to tempo i decyzje i w końcu cc...az dalej cierpne...
 
ritka , pysia dagna, akderk, magi78 , magdah -Tulaski i duzo cierpliwosci. Pamietajcie , ze juz blizej jak dalej

Dzieki dziewczyny


Nasza niunia jest bardzo spokojna,w nocy budzila sie co4,3 godz wiec super,jest przeslodka:),a ja podalam jej jedna,butelke ,mam strasznego moralniaka,ale uwierzcie nie wytrzyamlam tego bolu,zadne przeciwbulowe nie pomogly,piszczalam tu i moj polecial do apteki,powiedzial ze dosc sie wycirpialam,sprubuje ja karmic dokarmniajac i zobacze mam nadzije ze przetrwam kryzys,i uda mi sie nie zakonczyc cycowania,oj mam mega dola


Ale bidulka tak plakala,a terz zjadla i spi spokojnie,a to najwazniejsze
Ta obkurczajaca macica przy kazdej kolejnej ciazy to koszmar.Ale jak bedziesz karmic piersia szybciutko staniesz sie plaska. U mnie juz prawie nie ma brzuszka. Podczas karmienia wytwarza sie oksytocyna i pomaga w szybkim obkurczaniu sie macicy. Po za tym ten bol nie trwa dlugo jeszcze 3-4 dni.
 
witam i ja:)
tez w dwupaku, oczywiscie....ale ja sie boje, wiec nie placze;)
choc co noc, jestem bardziej zmeczona...chorobsko mnie puszcza bardzo powoli, choc dzisiaj, poki co , lepiej....a to przez magiczny syrop z cebuli, tylko caly dom smierdzi;)juz sama nie wiem czemu nie moge spac?chyba sie przyzwyczajam;)siebie i Kochanie, tylko mi go szkoda, bo ja sie cala noc wierce, a on rano musi isc do pracy...

Pysia, Akderk - od jutra sie zaczyna zodiakalna waga, wiec moze nasze dzieci chca poczekac?;)
Beniaminka, Maja - kciuki za Wasze chorowitki zacisniete
Aga26 - ale sie spelniasz w Mamusiowaniu, tak sie milo czyta, sama radosc od Ciebie bije:))))))
Onionek - tego sie wlasnie boje i ja!nie umiem spac w dzien, bo zawsze sobie znajduje jakies zajecie, a potem jestem zmeczona= zla!
Dagna - nie daj sie gosciom!!!!moja Mama sie nadziwic nie moze, bo u nas w domu tez zawsze pelno ludzi, a odkad mieszkam tutaj, sama, wypchalam sie na to, delikatnie ujmujac:)tzn. najpierw interes wlasny!czyli mojej rodziny...prawdziwi przyjaciele zrozumieja, a Ci co maja pretensje , to tylko o nich swiadczy...no chyba, ze czujesz sie na silach, to jeszcze korzystaj z zycia towarzyskiego;)bo potem bedziemy gadaly, tylko o kupkach itp.:)choc ja juz bym chciala....

oj!!!!wiecej nie pamietam..jak to napisala kiedys Anja, wybaczcie, jestem w ciazy:)))))
ciekawe jak ta nasze szpitalne dziewczynki?
 
Dziewczyny ,ktore rodzily po raz drugi,trzeci-tez was tak bardzo boli brzuch?

Mnie naprawde strasznie mam takie ataki ze cos strasznego ,biore przeciwbolowe ale nie pomagaja,boze i juz nawet nie mam sily karmic piersia bo to tylko pogarsza...

Prosze napiszcie czy to normalne?

Olcia, ja też przeszłam przez mega bóle brzucha. Tak słyszałam że po kazdej kolejnej ciąży zwijanie macicy jest bardziej bolesne. U mnie te bóle trwały 5 dni. Ale były straszne, gorsze niż te porodowe. Położna w szpitalu mówiła mi że można wziąć katanol, bo on nie przenika do pokarmu. Mi się udało wytrzymać bez.

Beniaminko, mój Jaś też miała wysokie crp i też dawali mu w ciemno antybiotyki, bo nie wiedzieli skąd się bierze problem, przez tydzień próbowali na nim różne az w końcu trafili, ale wyjałowili go totalnie, miał bóle brzuszka, krosty takie ze jak na niego patrzyłam to płakałam, zniszczoną odporność.Ale wszystko dobrze sie skoczyło i u Ciebie na pewno też tak będzie.
Mam nadzieję, ze Julcia szybko wróci do zdrowia i w ramiona kochających rodziców.
 
No to wlasnei juz 2 razy testuje i sie ucze tej sztuczki:-)



No wspieramy sie , wspieramy...:tak: nierozpakowane dziewczyny jeszcze tylko maly "kroczek" i juz bedziecie tulic maluszki:-) fluidki posyłam szybko-porodowe-dorotkowo-agusiowe;-):tak::tak::tak:;-);-);-):-D:-D:-D:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::-):-):-):zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::-):-):-):zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::-):-):-);-);-);-):szok::szok::szok::happy2::happy2::happy2::shocked2::shocked2::shocked2::-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)


A i jeszcze znalazłam cos takiego w swoich zapiskach z przygotowanaia do porodu:

krótki wdech nosem
długi wydech ustami - liczysz do 8.
język swobodnie
,
uśmiechamy się (mięsnie krocza są połączone nerwami z miesniami ust)
rozluzniamy barki
rozluzniamy biodra




(wypróbowane przy moich 2. udanych i szybkich porodach!!!)
 
Dziewczyny które macie małe dzieciaki w domu napiszcie jak Wasze starsze dzieci przyjęły maluchy w domu. Bo u mnie jest masakra jakaś, nia mogę małej na sekundę zostawić bo Jasiek od razu atakuje... Jak sobie z tym poradzić, żadne tłumaczenia mu nie pomagają.?!
 
Olga ja sie nie znam ale tak se mysle ze moze jak go "zatrudnisz" do pomocy przy małej to moze cos to pomoze. Poczuje sie potrzebny i odpowiedzialny na swój mały sposób, za swoja mała siostrzyczke..taki mały bohater.
 
Hmm... czyli to jednak nie do końca prawda... ;-)

Onionek - wiem, że chłopy to lubią tak obsikiwać wszystko wokół podczas zmiany pieluchy :-) Ciekawa jestem jak to będzie u dziewczyny - o fontannę będzie trudniej ;-)
U dziewczynki rzadko jest większy strumień ale za to plecki masz osiurane i kałuże pod dupką.
 
reklama
Hmm... czyli to jednak nie do końca prawda... ;-)

Onionek - wiem, że chłopy to lubią tak obsikiwać wszystko wokół podczas zmiany pieluchy :-) Ciekawa jestem jak to będzie u dziewczyny - o fontannę będzie trudniej ;-)

U dziewczynki rzadko jest większy strumień ale za to plecki masz osiurane i kałuże pod dupką.

Corka mojej kolezanki za kazdym razem przy zmianie pampersa sikala na nowo zmienionego :-) Nigdy nie robila tego do starej, odpietej pieluszki tylko wlasnie na swiezo zakladanej :-)

Wrocilismy ze spacerku, pogoda cudna.. maly najedzony, teraz ja paszaluje leczo :-)

Pozdrowionka.
 
Do góry