reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Oby! Bo fisiuję i męża na wszelki wysłałam po mleczko. Mam nadzieję, że nie będę musiała z niego korzystać! :) Chcę cycolić :D Jest taki słodki jak na cycolku wisi - ahhhh, uwielbiam moje dzieciątko maleńkie ;-)

Kochane... już niedługo wszystkie wrześnióweczki będziemy rozpakowane!!! :) Trzymam za Was kciuki - aby się szybko zaczęło i szybko i szczęśliwie skończyło! :)
 
reklama
Hej tu siostra KasikN82,nie wiem możę już wysłala komuś smsa ale raczej śpi.Jest bardzo wymęczona bo parła ponad 2 h i nic. Rozwarcie pełne a coś glówka nie chciała schodzić i w końcu zrobili cc tak ok 7.30. Bardzo jej smutno że tyle się wymęczyła a nie urodziła sama. Już u niej byłam.Ja w maju miałam cc i ona widziała jak ja cierpię więc się boi.
Synek na szczęście zdrowy 3050 g,51 długi .eraz musi leżęć dobe.
Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki

Gratuluję KasikN82! Szkoda, że tyle musiała się wycierpieć! Niech teraz spokojnie sobie odpoczywa! I cieszy się wielkim skarbem!

Dagna chyba wydrukuję sobie Twój post- dziekuje bardzo...

generalnie jestem bardzo optymistycznie nastawioną do zycia osobą więc cholernie męczy mnie ten stan :/ wiem ze przeciez to nie koniec Świata ale chyba hormony biora góre- normalnie jakaś depresja :((((((((
sama siebie nie poznaje....

dobra nie bede Wam juz nudzic bo ile można....
Asiek1000 - kochana trzymaj się! Musisz zmienieć nastawienie, bo zżera cię stres! Poradzisz sobie i wszystko się dobrze ułoży! Ja najpewniej też będę miała wywoływany poród! Ale widzisz Monia.gryc podsumowała go jako luz! Będzie dobrze!

Asiek, ja też idę we wtorek do szpitala i mam mieć właśnie oxy... Kurcze, dziewczyny, ja się coraz bardziej boję, jak Was czytam... a nic nie zapowiada, że urodzę przed wtorkiem... :(((
Nie bój się skarbie! Od nastawienia bardzo dużo zależy!
dziewczyny a moze ktoras ze mna sie wymieni numerem tel? bo ja chyba sie nie wymienialam z nikim
Ja mogę się wymienić! Termin 29 września. Mam nadzieję, że doczekam. Napisz na priv.

pociesze Cię że u mnie też żadnych skurczy itp... zero objawów- a mówili mi że ciąże cukrzycowe kończą się z reguły przed terminem :/ kicha totalna :( ja dokładnie nie wiem czy bede miała juz we wtorek wywoływany, jeśli bedzie na dyżurze moja lekarka to ją chyba o to poprosze... numerek zaraz wyślę :)

Chyba to bujda! też mam cukrzycę, a jeszcze nie urodziłam!

A gdzie jest Pysia? Może ten koktajl podziałał i już urodziła?
 
Czesc ciocie:))
jeju ja nawet nie mam weny na pisanie..gdyby nie mama i moj emil nie dalabym rady z malym bo tak cierpie przez szwy:( musze dodatkowo sciagac pokarm bo nie usiade zeby go nakarmic a na lezaco nie umiem z racji ze mam krotkie piersi i wklesle brodawki..mecze sie okropnie z bolu:( jak dla mnie polog horror w stosunku do porodu;/

dziewczyny z brzuszkami codziennie o Was mysle i trzymam kciuki za Was:) szybkich porodow zycze:*
 
dziekidziewczyny za wsparcie:)

co do oxy nie martwcie sie ja naprawde mysle ze to indywidualna sparawa tak samo jak cc sa osoby zadowolone i te nie...nie martwcie sie na zapas:)

pomyslcie ze ja mialam,a baaardzo bym sie ucieszyla gdyby mi teraz podali,chocby dzis:)
 
reklama
hej!

Karolina - kciuki zacisniete:)

a ja teraz nie wiem co zrobic, zeby nie urodzic!jestem tak chora, jak nie bylam przez cala ciaze!zatoki zalatwily mnie zupelnie, cala noc nie spalam...parowki, paracetamol, a teraz siedze z woreczkiem podsmazonej soli na glowie..w nocy szukalam sposobow naturalnych na leczenie zatok...jestem zmeczona, bola mnie zeby, glowa, drapie mgardlo, jednym slowem masakra!!!!Kochanie w pracy, dobrze, ze Mama juz jest ze mna...kreci sie dookola i skacze kolo mnie!

ale nie mam pojecia co robic?termin na srode, wiec w kazdej chwili moze sie zaczac,a przeciez w takim stanie ja nie dam rady urodzic, no i nie wiem jak jest w Irlandii, czy potem dadza mi dziecko?ale nie chce go zarazic...z drugiej strony jak lekarz da mi antybiotyk, moze nie bede mogla karmic?zobacze, ale jak nie bedzie lepiej, to chyba przejedziemy sie wieczorem na pogotowie?niech jakis lekarz podejmie decyzje..bo nie chce ,zeby sie okazalo,ze np. w nocy mnie zlapie i mnie ochrzania, ze nie reagowalam na chorobe?a co by zrobili w Polsce?

przepraszam, bylo bardzo egoistycznie, ale czuje sie jak detka, wiec musialam sie wyzalic...

Malgos - dasz rade:)

Asiek - nie denerwuj si etak bardzo, bo JUlce sie udzieli i jeszcze gorzej zniesie rozlake..a zreszta, ja tam wierze, ze wciaz masz szanse:)

a jak panna Wiesiolkowa;)Pysiu z Ciebie naprawde twardy egzemplarz;)ale to tylko dowod na to, ze natury nie przechytrzysz....

Olcia - wspolczucia!i tal doskonale Cie rozumiem, jak to ciezko nie byc u siebie...zachcialo nam sie, co?
 
Do góry