reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

to uwierz mi ze ma wystarczajaco:)dzidzi nie zginie ,wiedzialabys gdyby byl glodny,a szkoda bo moze byc tak ze podasz mu butle i juz nie bedzie chcial cyca-spokojnie i powodzenia


zgadzam sie
spokojnie,najada sie napewno

KasikN, Karolina - trzymam kciuki, myślami jestem z Wami i czekam na dobre wieści!

Karolina kciuki zacisniete

Dzięki dziewczyny! Ja się nie zniechęcam, bardzo chcę karmić piersią, ale boję się, że może mały głodny - głupie wiem...

Saraa - tak właśnie zrobiliśmy wczoraj z wagą, dziś mamy to zamiar powtórzyć. Sprawdzaliśmy z mężem obydwoje, czyli on z małym i ja. Wyszło tyle samo.

Marta nie waz codziennie
wystarczy 1 raz w tyg
powinien przybierac 150-200 na tydzien
nam w szpitalu powiedzieli ze srednio 700 na miesiac

A i zmien suwaczek bo nie widac ile dni ma twoj malenki.

Wow kolejny bejbik jest na swiecie. Mycha1 urodzila.

super

Mały urodził się z wagą 3360, spadł najniżej do 3058, a w czwartek wieczorem ważył 3222. Wczoraj niby jak się ważyliśmy z nim to wyszło, że ma 3500...

Suwaczek zmieniony :)

Dziewczyny jak ja Wam dziękuję, jesteście nieocenione!!!

bardzo ladnie przybiera

Hej to ja sie pochwale 14.09.2010 o godz 1.15 i 1.17 przyszly na swiat moje coreczki Zuzia 3,3kg i Milenka 3,2 kg

wow gratulacje
 
reklama
Melduję się nadal w dwupaku.
Dzionek na lenia spędzony w łóżku...
Olis gratki...

Mnie jakoś depresyjnie nastraja wchodzenie na BB i czytanie, że kolejna się rozpakowała...
W sumie mam jeszcze troszku czasu do 42 tyg i do końca przyszłego tyg już powinnam być w szpitalu na wywołanie...

Spokojnego wieczoru i miłej nocki dla was...
 
Witajcie. Uprzejmie donoszę, że 3 września o 23.28 urodziła się moja córeczka Emilia. Miała byc Lena, ale mąż i córcia woleli Emilię. Była malutka, ważyła 2280, teraz już przybiera i waży 2400. Te 2 tygodnie to był koszmar, ja miałam baby bluesa i ryczałam non stop. Teraz jest lepiej, dajemy radę. Pozdrawiam Was wszystkie, gratuluję mamusiom i trzymam kciuki za te przed godziną 0
 
Witajcie! Wpadłam na sekundę póki Maluszek spi, a zaraz kolacyjka dla córci i małza, bo jutro przeciez normalny dzien pracy, wiec trzeba wczesniej isc spać...
Ja juz prawie doszłam do siebie po porodzie, krwawienie jak normalna @ wiec luzik, nic nie boli. Była juz u nas połozna i powiedziala sprawdzając mi krocze, ze mam jeden malutki kosmetyczny szew, w dodatku z rozpuszczalnymi nicmi. Nad synkiem same "ochy" i achy", ze rózowiutki, ze spokojny i tak ładnie zajada mleczko...Faktycznie jest spokojny, dwa rzy tylko zaliczył twarde kupki i prężył się, ale zapomniałam,ze dziecko na butli trzeba dopajać. Teraz juz jest OK. Na początku miałam troszke swojego mleczka w piersiach, około 40 ml z kazdej piersi, ale to było stanowczo za mało by zaspokoic głód mojego chłopaczka,o tak :-)on lubi zjeść. Jest kochany i cudowny, patrze na niego z prawdziwym wzruszeniem...
Praktycznie na każde karmienie wypija 100 ml NAN ACTIVE 1. Pokarm w piersiach juz mi sie zasuszył, nawet nie ma czego ściągac laktatorem...Jeszcze tylko mam taka "fazę", ze nie moge sie spokojnie polozyc i zasnąc jak Mały śpi, bo wydaje mi sie ze ciągle musze czuwać...ale to jeszcze sie ułozy.

Pysia_23 i Ritka wlasnie myslałam o Was:-) Jeszcze chyba dagna i Akderk ? Jak sie macie brzuchatki? Pewnie niemiłosiernie sie Wam dłuzy koncówka ciązy? Trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie, szybki poród i jak najszybsze tulenie Waszych maluszków:tak:
w ogóle to kto jeszcze został z dziewczyn "do rozpakowania", bo juz zupełnie straciłam orientację:sorry2:
Wszystkim nowym mamusiom gratuluje serdecznie. Witamy na swiecie nowe dzieciątka:-)
 
Witajcie! Wpadłam na sekundę póki Maluszek spi, a zaraz kolacyjka dla córci i małza, bo jutro przeciez normalny dzien pracy, wiec trzeba wczesniej isc spać...
Ja juz prawie doszłam do siebie po porodzie, krwawienie jak normalna @ wiec luzik, nic nie boli. Była juz u nas połozna i powiedziala sprawdzając mi krocze, ze mam jeden malutki kosmetyczny szew, w dodatku z rozpuszczalnymi nicmi. Nad synkiem same "ochy" i achy", ze rózowiutki, ze spokojny i tak ładnie zajada mleczko...Faktycznie jest spokojny, dwa rzy tylko zaliczył twarde kupki i prężył się, ale zapomniałam,ze dziecko na butli trzeba dopajać. Teraz juz jest OK. Na początku miałam troszke swojego mleczka w piersiach, około 40 ml z kazdej piersi, ale to było stanowczo za mało by zaspokoic głód mojego chłopaczka,o tak :-)on lubi zjeść. Jest kochany i cudowny, patrze na niego z prawdziwym wzruszeniem...
Praktycznie na każde karmienie wypija 100 ml NAN ACTIVE 1. Pokarm w piersiach juz mi sie zasuszył, nawet nie ma czego ściągac laktatorem...Jeszcze tylko mam taka "fazę", ze nie moge sie spokojnie polozyc i zasnąc jak Mały śpi, bo wydaje mi sie ze ciągle musze czuwać...ale to jeszcze sie ułozy.

Pysia_23 i Ritka wlasnie myslałam o Was:-) Jeszcze chyba dagna i Akderk ? Jak sie macie brzuchatki? Pewnie niemiłosiernie sie Wam dłuzy koncówka ciązy? Trzymam kciuki za szybkie rozpakowanie, szybki poród i jak najszybsze tulenie Waszych maluszków:tak:
w ogóle to kto jeszcze został z dziewczyn "do rozpakowania", bo juz zupełnie straciłam orientację:sorry2:
Wszystkim nowym mamusiom gratuluje serdecznie. Witamy na swiecie nowe dzieciątka:-)

gratuluje synka, oby tak dalej:-)takie dziecko to anioł:-D:-D

Do rozpakowania zostało jeszcze kilka kobitek, po terminie na pewno jestam Ja, Akderk, Asiek1000, Pysia.. pewnie jeszcze jakaś owieczka się znajdzie:-)

Wpadłam by zobaczyć co u nas, cisza widze, wpadne rano by się pożegnać, poprosić o kciuki i mam nadzieje że po powrocie będziemy już wszystkie szczęśliwe, uśmiechnięte, z dzieciaczkami na rączkach:-):-)
 
Hej to ja sie pochwale 14.09.2010 o godz 1.15 i 1.17 przyszly na swiat moje coreczki Zuzia 3,3kg i Milenka 3,2 kg
GRATULACJE!!!!!!!!!
Hejka!!
Ja tez jeszczce w dwupaku!
Dzisaj tesciowa przyleciala wiec gotowanie mi odpada:)))
jA tylko na chwilke pozniej poczytam co tam u was!!!
Milego popoludnia!!!


mówisz że przyleciała....chciałabym to widzieć...:-D:-D:-D

Melduję się nadal w dwupaku.
Dzionek na lenia spędzony w łóżku...
Olis gratki...

Mnie jakoś depresyjnie nastraja wchodzenie na BB i czytanie, że kolejna się rozpakowała...
W sumie mam jeszcze troszku czasu do 42 tyg i do końca przyszłego tyg już powinnam być w szpitalu na wywołanie...

Spokojnego wieczoru i miłej nocki dla was...

pysia miałam Ci podziękować za obliczenie daty porodu i wagi dzidziusia bo w sumie tylko 5 godzin dzieliło mnie od wyznaczonego przez Ciebie terminu....może dzięki Tobie i twojej sugestii urodziłam w piatek....:tak::tak::tak::-D

Witajcie. Uprzejmie donoszę, że 3 września o 23.28 urodziła się moja córeczka Emilia. Miała byc Lena, ale mąż i córcia woleli Emilię. Była malutka, ważyła 2280, teraz już przybiera i waży 2400. Te 2 tygodnie to był koszmar, ja miałam baby bluesa i ryczałam non stop. Teraz jest lepiej, dajemy radę. Pozdrawiam Was wszystkie, gratuluję mamusiom i trzymam kciuki za te przed godziną 0

Gratuluję!!! A baby bluesa mamy chyba wszystkie...w mniejszym lub większym natężeniu ja nawet przy 3 dziecku mam:szok:

Moja mała śpi więc chwilkę znalazłam, kochane mam tyle do napisania, a jeszcze więcej do przeczytania. mam nadzieję, zę jeszcze trochę i na dobre wrócę na forum....nie zapominajcie mnie kochane:tak:
 
Hej to ja sie pochwale 14.09.2010 o godz 1.15 i 1.17 przyszly na swiat moje coreczki Zuzia 3,3kg i Milenka 3,2 kg

Witajcie. Uprzejmie donoszę, że 3 września o 23.28 urodziła się moja córeczka Emilia. Miała byc Lena, ale mąż i córcia woleli Emilię. Była malutka, ważyła 2280, teraz już przybiera i waży 2400. Te 2 tygodnie to był koszmar, ja miałam baby bluesa i ryczałam non stop. Teraz jest lepiej, dajemy radę. Pozdrawiam Was wszystkie, gratuluję mamusiom i trzymam kciuki za te przed godziną 0
Gratuluje Wam!!! Dużo zdrówka dla maluszków i cierpliwości dla Was.



Dzisiaj ja nie wiem co sie ze mną dzieje. Rano zrobiłam ciasto, zjadłam śniadanko i zwinełam sie spać. Teraz dopiero sie tak naprawde obudziłam bo cały dzień przespałam z przerwami na siusiu i karminie. Mąż mówi że on cały dzień też spał i sie budził razem ze mną na płacz małej i twierdzi że to chyba od pogody. Ja nawet w ciąży nie spałam tyle co dziś.
 
Melduję się nadal w dwupaku.
Dzionek na lenia spędzony w łóżku...
Olis gratki...

Mnie jakoś depresyjnie nastraja wchodzenie na BB i czytanie, że kolejna się rozpakowała...
W sumie mam jeszcze troszku czasu do 42 tyg i do końca przyszłego tyg już powinnam być w szpitalu na wywołanie...

Spokojnego wieczoru i miłej nocki dla was...

Pyska ja dziś większość dnia przeryczałam , ma ewidentny dołek i nijak z niego się wygrzebać. Moja mama ma dziś urodziny i beczałam jej do telefonu zamiast cieszyć się z jej święta, a ona też przeżywa bo tak czeka i czuję że cała zdenerwowana była i trudno żeby mi się to nie udzieliło.
Również wstyd przyznać ale czytanie o nowych rozpakowanych , pogarsza mi nastrój .
 
reklama
Do góry