Paulka - trzymam mocno kciuki, jak dobrze, że już jesteś dalej niż bliżej :-) Ja mam Heyah, ale na pewno ktoś z Orange się znajdzie
Lilula - trzymaj się, kciuki zaciśnięte :-)
Gaja - współczuję nocki, a aptekarka to jakaś zołza i tyle, brak słów... A z tym suwaczkiem to nie mam pojęcia
Małgoś - coś się nie odzywasz, czyżbyś była na porodówce...?
Asiek - ja też zero bóli, i przyznam się, że też się czuję nieatrakcyjnie, chociaż nie przytyłam strasznie, to jednak chciałam móc wreszcie poruszać się normalnie i założyć normalne ciuchy i buty na obcasie, a nie wciąż te same dwie bluzki i klapki na nogach
Ogólnie to tutaj od wczoraj taki spokój, ja od wczoraj chyba w tym wątku ze 4 posty napisałam, bo byłam wreszcie w stanie nadążyć za Wami :-) Widać, że wrześniówki się rozpakowują :-)
Trzymam kciuki za wszystkie rozpakowujące się!!! Miłej niedzieli! :-)