reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

dzien dobry z rana

Kasalle witaj

Beniaminko super ze masz neta,trzymam mocno kciuki za jak najszybsza cc zeby malutka juz w twych ramionach byla

Kerna zagladaj co troszke

Malgos i jak noc


moje dziecie dalo mi pospac tej nocy,nakarmilam ja o 22 i spala do 4 nad ranem,szok mowie wam

milego dzionka
 
reklama
witam wpadłam się tylko pożegnać bo szykuje się do szpitala trzymajcie kciuki zobaczymy co ze mna tam zrobią dzis jedno szcze scie czuje sie lepiej nie mam juz temperatury i katar i kaszel mam mniejszy no nic to uciekam jakby co będę pisać do dagny buziaczki i proszę o wasze magiczne kciuki
 
Witajcie kobitki.
U nas słonecznie, ja po sniadanku i myslałam ze se teraz poczytam a tu Cisza!
Ciekawa jestem jak u dziewczyn skurczowych, jak nocka?
Dorotko ale fajnie ze Ci mała tak ładnie śpi...ja jestem ciekawa jak mój synek sie zaaklimatyzuje...
Agim ja tez bym sie gdzies do ludzi wybrała, ale jakos przesladuje mnie mysl ze urodze tam gdzie nie planowałam...hiii

Lilula kciukasy zacisniete, bedzie dobrze i ucałuj kruszynke od nas jak juz bedzie po naszej stronie!
 
witam wpadłam się tylko pożegnać bo szykuje się do szpitala trzymajcie kciuki zobaczymy co ze mna tam zrobią dzis jedno szcze scie czuje sie lepiej nie mam juz temperatury i katar i kaszel mam mniejszy no nic to uciekam jakby co będę pisać do dagny buziaczki i proszę o wasze magiczne kciuki

trzymaj sie i powodzenia:)


Witajcie z rana-ja w dwupaku,znow mnie od wczoraj boli brzuch i plecy,a leci ze mnie sluzu na potege-szczerze to to juz meczy

Milego dnia dziewczyny i trzymam kciuki za wszystkie ktore ich potrzebuja
 
Też się witam,
wczoraj wieczorem mieliśmy kryzys, mały wypił 2 piersi i dalej chciał a tam nic i wył jak opętany, usnąć nie mógł masakra normalnie :/ Aż mąż poleciał po mleko do apteki wieczorem żeby w razie co było a aptekarka mu nie chciała sprzedać twierdząc że kalekę chce wychować, że za wcześnie aby podac mleko i mam się pomęczyć, na co małż jej że był mlekiem karmiony i kaleką nie jest a do tego jak w Czarnobylu był wybuch to żarł szczaw z łąki i niedorozwinięty nie jest - no szok a co matki karmiące butlą są gorsze? - i wrócił z niczym ale jakoś w nocy daliśmy radę.
Za to ja cholera do WC chodzę tylko siku, większej sprawy jakoś mi się nie chce a to już 5 doba zaraz będzie kiedy to w tej sprawie na tron zawitałam :/

Acha i pytanie kwestii technicznej, chciałam dodać suwak Maksia i jak edytuję sygnaturę i zmieniam to się nie wgrywa, pokazuje obrazek tylko w "twoja aktualna sygnatura" a w podglądzie go nie ma :/ Jak to dziadostwo wstawić?
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczyny!

Ja dzisiaj będę słomianą wdową. Mój B pojechał na spotkanie z pracy - na cały dzień, jakieś 80 km od mojego miasta. Wszyscy pojechali autokarami a mój samochodem, bo się boi, że zacznę rodzić i będzie musiała wracać ;-)
Oczywiście, żeby mi się nie nudziło, to teściowa się zapowiedziała z wizytą... :angry: A ja sobie potrafię zorganizować czas!

Lilula
- trzymam kciukasy i czekamy na wieści - śniło mi się, że urodziłaś i opowiadałaś nam, że wcale nie było tak źle jak myślałaś. Wtedy pomyślałam sobie, że też się chcę porządnie przeterminować, skoro wtedy jest mniejszy ból. Oby się sprawdziło! Super, że choróbsko chociaż trochę przepędzone!

Agim
- ja mam to samo, z jednej strony ciągnie mnie do ludzi, pojechałabym na jakąś wycieczkę, a z drugiej się boję, że akcja się zacznie i co wtedy? Już jak byłam w Krakowie, to momentami panikowałam, jak się źle czułam, a tak mnie wytelepało po drodze, że masakra.

Gaja
- ale pipa ta farmaceutka, co ja to obchodzi co kto kupuje i do czego jest mu potrzebne? Dobrze jej mąż powiedział! A co do problemów z wypróżnianiem, to chyba musisz się poratować czopkami... na pewno Ci ulży - szkoda cierpieć. Może "dieta karmiącej" tak na Ciebie działa, albo stres?

Idę poleżeć w wannie, bo jakaś taka niedobudzona jestem. Będę dzisiaj pewnie często zaglądać ;-)

A jak nasze skurczowe dziewczyny?
 
Ostatnia edycja:
Gaja ulzyj sobie czyms na wypróznienie...
A co do farmaceutki to rozumie jakby chodziło o jakies leki itp, ale to mleko i chyba w takiej ratujacej sytuacji nie zaszkodzi a pomoze...a ona tak to potraktowała jakbyscie chcieli dziecku krzywde zrobic...boszeee no szokkk
 
Też się witam,
wczoraj wieczorem mieliśmy kryzys, mały wypił 2 piersi i dalej chciał a tam nic i wył jak opętany, usnąć nie mógł masakra normalnie :/ Aż mąż poleciał po mleko do apteki wieczorem żeby w razie co było a aptekarka mu nie chciała sprzedać twierdząc że kalekę chce wychować, że za wcześnie aby podac mleko i mam się pomęczyć, na co małż jej że był mlekiem karmiony i kaleką nie jest a do tego jak w Czarnobylu był wybuch to żarł szczaw z łąki i niedorozwinięty nie jest - no szok a co matki karmiące butlą są gorsze? - i wrócił z niczym ale jakoś w nocy daliśmy radę.
Za to ja cholera do WC chodzę tylko siku, większej sprawy jakoś mi się nie chce a to już 5 doba zaraz będzie kiedy to w tej sprawie na tron zawitałam :/

Acha i pytanie kwestii technicznej, chciałam dodać suwak Maksia i jak edytuję sygnaturę i zmieniam to się nie wgrywa, pokazuje obrazek tylko w "twoja aktualna sygnatura" a w podglądzie go nie ma :/ Jak to dziadostwo wstawić?
Jakas chora ta aptekarka. Ja tez mialam problemy z pokarmem na poczatku, to musze przyznac , ze po kazdym przykladaniu dziecka polozne w szpitalu dawaly malemu ok 20-40 ml mleka z butli. I zadna nie mowila mi ze szkodze dziecku. Laktacja sie pojawila , a dziecko nie bylo glodne.
A co do wyprozniania to musisz cos zrobic bo to niebezpieczne.
 
witam wpadłam się tylko pożegnać bo szykuje się do szpitala trzymajcie kciuki zobaczymy co ze mna tam zrobią dzis jedno szcze scie czuje sie lepiej nie mam juz temperatury i katar i kaszel mam mniejszy no nic to uciekam jakby co będę pisać do dagny buziaczki i proszę o wasze magiczne kciuki


kochana a może bejbik dziś wam zrobi prezencik na 1 rocznicę ślubu :) tego życzę ci z całego serca :) trzymam kciuki :)

u mnie cisza total aż się gadać nie chce :( pogoda piękna...mam troszkę stres bo nie czuję ruchów mam nadzieje że po śniadaniu sie ruszy bo chyba oszaleję ...trzącham brzuchem potem jak sie obudzi to mam ochotę płakać z wyrzutów sumienia że ją budzę aj tragedia normalnie :*(

dorotka ale ci księżniczka pospała :)
 
reklama
Cześć dziewczyny,

Dagna, ja dzisiaj też jestem słomianą wdową do jutra do 9. Z tym, że mam troszkę gorzej, bo mój mąż nie będzie mógł dojechac, gdybym nagle zaczęła rodzić. Wczoraj miałam lekkie bóle podbrzusza i pleców, więc jestem troszkę zestresowana. Mam nadzieję, że nasza kluska będzie grzeczna i posiedzi sobie w brzuszku co najmniej do jutra. ;)
A w piątek wieczorkiem zwiedzaliśmy porodówkę. Niby wszystko ładnie - salki dobrze wyposażone, przy każdej łazienka, ale te wielkie łóżka...........przerażające. :) Będę robić wszystko, żeby jak najpóźniej jechać do szpitala, najlepiej już na samo parcie. ;)
 
Do góry