reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Małgoś- ja właśnie przed chwilą zaczęłam panikować. Potwornie boję się jednak porodu, normalnie się do tego nie przyznaje, tylko jak twierdzi mój B - "fifokuję, że jestem taka dzielna", ale ehhhhhh Ale... nie minie nas to chyba, nie? ;-)

Olcia - czyli nie pokręciłam ;-)

musze cie zalamac -nie minie:)nie ma takiej opcjii,ale po jaka radosc nas czeka!!!:)
 
reklama
Witam mamusie!

Olcia23 powiem ci ,ze ja po tym co napisala Guusia tez mam dzisiaj myslaca i oczywiscie film ,ze maly mi sie malo rusza a wizyta dopiero za tydzien(((((, staram sie jakos uspokoic ale niepokoj juz jest, chyba wciagne cos slodkiego moze go rusze
no i doszlam do wniosku wlasnie ,ze wiekszosc dodatkowych kilogramow to wynik boich obaw, bo jak Maly sie nie rusza to buch batonik lub wafelek i stad moja waga))))
Zrzucisz zanim sie obejrzysz. Nie ma sie czym przejmować. Ja przy małej mam problem z jedzeniem bo ona chyba dba żebym nie przytyła bo jak sobie jedzonko uszykuje i zabieram sie do niego to ona sie budzi i chce mojej uwagi.


dziewczynki przepraszam ze tak tylko o sobie ale cholerka nie za bardzo mam czas na nadrobienie zaległości :((((

mam do Was pytanko, czy lekarz bedzie potrfiła ocenic czy wyciekają mi wody?? bo dzis na 17 mam wizyte a od wczoraj co chwile mam wilgotne majtki tak jak bym popuszczała- a przeciez tego nie robie :/
wiem ze sa specjalne testy ale.... kurcze krucho z kasą :((
Napewno będzie wiedzieć. Nie stresuj sie i opowiedz co tam ci powiedzieli na wizycie!


Pokarało mnie po grzybkach. Całą noc latałam z rozwolnieniem i jeszcze czuje że to nie koniec. Położna jak usłyszała że sie najadłam ciężkostrawnej grzybowej to mówiła że taka odpowiedź organizmu w połogu to norma i musze sie uzbroić w cierpliwość i uważać na to co jem. Całą ciąże człowiek uważał i teraz też musi. Jakie to wszystko niesprawiedliwe!



 
cześć dziewczynki! no i mamy kolejnego bejbika :-)
co za koszmarna noc... przespałam może z dwie godzinki... żoładek mnie boli, bo to chyba żołądek.. ;-)
Beniaminko i jak nie doczytałam to innym wizytującym powodzenia na wizytach :-) dobrze, ze już z Twoim zdrówkiem lepiej..
ide nadrabiać Was
buziaki
 
musze cie zalamac -nie minie:)nie ma takiej opcjii,ale po jaka radosc nas czeka!!!:)

Cholera, myślałam, że jakoś się wywinę ;-)Ale boję się potwornie!

Skrzaciku - na początku ta dieta karmiącej jest bardziej restrykcyjna, potem będzie lepiej! Ja może dlatego mam taki apetyt ostatnio, czuję, że już niedługo będę sobie musiała tylu rzeczy odmówić... :szok:
 
Skrzaciku - na początku ta dieta karmiącej jest bardziej restrykcyjna, potem będzie lepiej! Ja może dlatego mam taki apetyt ostatnio, czuję, że już niedługo będę sobie musiała tylu rzeczy odmówić... :szok:
nie karmie piersią tylko butlą. Nie mam żadnych zaleceń dietetycznych poza tymi żeby nie przeginać.


 
Cholera, myślałam, że jakoś się wywinę ;-)Ale boję się potwornie!

Skrzaciku - na początku ta dieta karmiącej jest bardziej restrykcyjna, potem będzie lepiej! Ja może dlatego mam taki apetyt ostatnio, czuję, że już niedługo będę sobie musiała tylu rzeczy odmówić... :szok:

"powiem" ci ze ja mam mieszane uczucia :
-z jednej strony boje sie panicznie
-z drugiej chce juz isc zrobic swoje i miec to za soba
-z trzeciej jestem bardzo podekscytowana
-z czwartej zniecierpliwiona


a co do diety -skrzaciku-to wlasnie tak jest i dzieki swojej niuni juz za kilka mies nie bedzie sladu po dodatkowych kg
 
Lilu to jednak artystka chciała w piatek i ma :) super.

Pisała do mnei agnieszka75 i mała ładnie je i w poniedziałek wychodzą już do domku!!

dagna nie stresuj się kochana ja wczoraj też sobie uświadomiłam że cholernie boję się porodu jakieś takie jazdy miałam że nie będe miała siły urodzić itd albo że coś będzie nie tak chyba za bardzo przejełam się sms od gusi.
Ide powalczyć w ogrodzie coś niecoś wczoraj mamuśka nagotowała gar bigosu to obiad z głowy a na 13 do kosmetyczki na stópki.
 
kalcha ,dagna-z doswiadczenia moge powiedziec ze jak sie juz zacznie,to nie ma odwrotu i takie cos sie wlancza ze kazda daje rade,a jak dzidzius wyjdzie to taka radosc -ze ma sie dzidzie i ze juz po ze szok ;-):tak:
 
Witam laseczki !!! Ja nadal w dwupaku i póki co nic sie nie zanosi zebym miała rodzic,
betti kochana dziękuje za troskę i sms-a ;-)
ja jakos mam mało czasu w ciągu dnia,wczoraj z tesciami byłam w selgrosie na zakupach,potem robienie obiadku,sprzątanie ,lekcje z dziećmi kawa u tesciów i padłam na pyszczek,a julci wcale sie nie spieszy na swiat,wczoraj dzwoniłam do mojej położnej z polnej i pytałam po jakim czasie u nich w szpitalu wywołuja poród no i nic sie nie zmieniło od 6 lat czyli po 2 tygodniach, pocieszające jest to zę napewno 26 wrzesnia bede miałą malutka koło siebie,jestem z nia dzisiaj umówiona na wizyte w szpitalu zeby mnie zbadać i wykonać ktg (zobaczymy co w trawie piszczy)

lilu moje gratulacje !!! Niesamowite jak sobie termin porodu wybrałas,mówiłas i masz,super
 
reklama
Kurcze Lilu jak ja ci zazdroszczę, mówisz piątek i masz.... normalnie gratki wielkie

Ja już chatkę oprzątnęłam, gdyby pogoda była lepsza chyba wsie okna bym poszorowała z nudów....

Co do przyspieszaczy porodu to skoro sex, bieganie po schodach i inne nie pomagają to nie wiem.
Moja znajoma wypróbowała olejek rycynowy 3 łyżki, ale spożywała go z zatkanym nosem bo okropny i zaraz popijała jakimś sokiem i zagryzała paluszkami.
Po 2 godzinach pognało ją na kibelek a po 4 dostała skurczy co 5 min i tak z nimi walczyła z 6 godzin biegając co chwila na kibelek jeszcze a i tak potem wsio ustało.
Była w 39 tygodniu widać maluszek nie był gotowy wyjść.Drugiego podejścia z olejkiem nie robiła bo najadła się go na całe życie urodziła w 41 tygodniu, gdy maluszek sam postanowił wyjść.

Można z olejkiem spróbować w akcie ostatniej desperacji najwyżej przeczyści i tyle, a jak maluch gotowy to olejek rozhula skurcze i akcja pójdzie sama.
Działa to podobno na zasadzie podrażnia jelita powodując ich skurcze a że macica obok to i ją do skurczy prowokuje i albo się akcja rozkręci albo ustanie wraz z biegunką :p

Ja chyba wolę czekać, aż się samo rozwinie tym bardziej,że moje nie sworne dziecię rozbrykane nie ułożyło sie jeszcze odpowiednio a miejsca do fikania ma sporo bo moja macica jest już nieźle porozciągana i od poczatku ciąży była większa niż powinna i myśleli,że będą blizniaki, albo ciąża wyżej niz ja myslę a poprostu moje dziecie ma lokum z dużym metrażem i może fikać i zmieniać pozycje do ostatniej minutki przed porodem co przysparza mi schizy,że się okręci pępowiną podczas tych harców w końcu tyle fika,że nigdy nie wiadomo....
 
Do góry