reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

mi już prawie od trzech tygodni odchodziła taka biaława galaretka i na wkładce to miałam i jak się podcierałam to na papierze też a w zeszły czwartek odszedł z krwią i tak przez całą noc i piątek a teraz dalej mam tą białawą galaretkę a synek nie chce nadal wychodzić
 
reklama
Licząc ok 30 rozpakowanych i 59 na liście wrześniówek ( o ile dobrze liczę) minus te co są na liście i się nie udzielają na forum to jesteśmy już na półmetku i więcej jest nas rozpakowanych pewnie a to dopiero 8 września... lecą mamy jak burza z porodami.

Moja Mycha je kolacyjkę a ja mam chwilkę na poczytanie was bo czekam na dzieci czy będą na skype...

Moje baby dziś tak się wierci,że normalnie usiedzieć mi nie da, ale puki co nie układa się poprzecznie jak narazie, cosik ma u góry, cosik na dole a nic po bokach prócz małych rączek i nóżek...


jeszcze pewnie ja bede ostatnia-bo duzo dziewczyn z podobnym terminem mam miec cesarke:(
dziewczynki a czy gdy odchodzi czop to leci cał czas galareta? ja mam tak że 2 razy wyszło ze mnie samo a teraz troszkę tylko jak podetrę się papierem...i teraz nie wiem czy to to czy nie ;)

wiesz ze mnie tak sporo "po troche" "budyniu waniliowego" to juz tydzien zchodzi z czego w niedziele z krwia,wydaje mi sie ze tez moze byc po troche
 
Witam wieczorowo!!!
Ja dzisaj czuje sie w miare dobrze...tylko z tym ze sie szybko mecze to jest do bani!! nic nie moge zrobic odrazu tylko na raty:/
Zaraz smigam pod prysznic i jakas lekka kolacje zjesc zeby czasem zgaga nie zlapala na noc!!
ZYCZE SPOKOJNEJ NOCKI I DO JUTRA!!!


 
Olcia ja dzisiaj tez caly dzien obserwuje swoje wkladki i co zerkne albo podetre papierem to mam ten jak to nazwalas budyn waniliowy;/
zastanawiam sie czy jak sa te skurcze porodowe to tez twardnieje brzuszek? bo ja zielona jestem;/ i mysle zeby juz nie brac magnezu bo przeciez dziala rozkurczowo;/
 
Olcia ja dzisiaj tez caly dzien obserwuje swoje wkladki i co zerkne albo podetre papierem to mam ten jak to nazwalas budyn waniliowy;/
zastanawiam sie czy jak sa te skurcze porodowe to tez twardnieje brzuszek? bo ja zielona jestem;/ i mysle zeby juz nie brac magnezu bo przeciez dziala rozkurczowo;/

twardnieje ale niektore kobiety to czuja a niektore nie,ja bym juz nie brala bo po co?skoro teraz juz czekasz na skurcze?
 
Ja też jestem budyniowa ale nic poza tym. Zjadłam na kolacje solidna porcje wafelków i potem kalafiora - świetne połączenie:szok: jeszcze jogurt zarzucę i koniec na dziś frykasów. A na pocieszenie moja ulubiona brydżet dżons na dwójce :-D.
 
Marta no masz racje...pewnie jakbym sie dowiedziała ze jest to bym tak spokojnie na poród nie czekała...;)

mi polozna ostatnio to samo mowila,zreszta p[owiedziala ze to ze jest owiniete luzno to nic nie szkodzi,gorzej jak jest scisniete a tego juz usg nie wykaze

100% prawdy, pamiętam jak 3 lata temu mówil nam na szkole rodzenia ze wiekszosc dzieci rodzi sie z owinieta pepownina, probolem zaczyna sie gdy owiniec jest 2 albo 3 a to ponoc od razu widac na ktg i nie powinnismy sie tym stresowac....

No dokładnie - ja na początku spanikowałam. Dopiero lekarz i babcia mnie uspokoili :-) Obawiałam się też cc, a ona jest praktykowana od 3 krotnego okręcenia. KTG wykryje wszelkie spadki tętna - gdyby nie daj Boże się coś działo. Mamy XXI wiek, a nie średniowiecze ;-)

czekam.....do mojej wybranej daty porodu zostało trochę ponad 5 godzin...a jutro niech się dzieje co chce:tak:
Kobietki nie nakręcajmy się...ja nawet o pępowinie nie myśle, za dużo tych niebezpieczeństw wolę myśleć pozytywnie.....

Któraś wie ile nas nierozpakowanych zostało????

Hihihi, ciekawa jestem czy urodzisz w tej swojej wybranej dacie :D I masz rację - trzeba myśleć pozytywnie! Jak już kiedyś pisałam - jadę, rodzę, wychodzę :-D:laugh2:

Sporo nas jeszcze zostało - całe szczęście, że samolubne dziewczyny nie są bo samej z brzuchem głupio by już było :-p:laugh2::-D Ale fakt faktem, że ilość postów coraz mniejsza... :crazy::no::wściekła/y::sorry2:

tosia też jeszcze nie rodzi.. ale to wszystko przez mojego, bo mi do 20-go czekac kazał... :-) szefa nie ma, więc ma więcej pracy.. a ty sie męcz tosiaku ;-)

To nie masz wyjścia i musisz czekać :D A mój to codziennie się pyta brzuszka kiedy wychodzi?! :p A ja mu odpowiadam, że bez Ciebie mały na ten świat się nie wybiera więc na bank nie przegapisz :-p:laugh2::-D
 
no wlasnie w sumie czekam az sie cos rozkreci a magnez w tym przeszkadza..dzisiaj juz nie bralam. skurcze mam ciagle ale te przepowiadajace a one to wyprowadzaja mnie z rownowagi;/
 
Olcia ja dzisiaj tez caly dzien obserwuje swoje wkladki i co zerkne albo podetre papierem to mam ten jak to nazwalas budyn waniliowy;/
zastanawiam sie czy jak sa te skurcze porodowe to tez twardnieje brzuszek? bo ja zielona jestem;/ i mysle zeby juz nie brac magnezu bo przeciez dziala rozkurczowo;/

no wlasnie w sumie czekam az sie cos rozkreci a magnez w tym przeszkadza..dzisiaj juz nie bralam. skurcze mam ciagle ale te przepowiadajace a one to wyprowadzaja mnie z rownowagi;/

Hmmm... ja brałam ogólnie mało magnezu w ciąży - 1 tabl. dziennie. A od jakiegoś tygodnia, półtora nie biorę już wcale. Ale fakt faktem nie miałam jakiś problemów z mocnymi skurczami. Czasem podczas spania mnie złapał, ale naprawdę rzadko. Ja bym już chyba odstawiła na Twoim miejscu... Co najwyżej urodzisz, a teraz już możesz!!! :) Hihihihi :-D
 
reklama
hej! Ja tylko na chwilę.

ciekawe jak tam Dagna bo miala miec wizyte.

Dzięki za pamięć :-)

U mnie na wizycie OK, miałam usg i mała w normie - waży ok. 2500, 2600, łożysko zaczyna się powoli starzeć (ale w normie, jak na ten tydzień), wód trochę mniej (to samo co z łożyskiem), brzuch opadł o jakieś 2 cm, główka małej jeszcze okrągła jak piłka, czyli nie przygotowuje się do zejścia w dół. Mała dalej ułożona główką w dół. W ciągu 3 tygodni przytyłam tylko 1 kg - w szoku jestem, bo jadłam na potęgę i myślałam, że będzie z tym kiepsko. We wtorek mam ktg. Gdybym nie urodziła do 4 października (26.09 mam termin), to mam się zgłosić do lekarki na oddział i wywołają mi poród (nie oxytyocyną tylko jakieś balonikowanie czy coś takiego zrobią).

Ogólnie chyba wszystko OK. Skarżyłam się na te bóle krocza, ale powiedziała, że to norma :szok:

Jutro jadę chyba na wycieczkę do Krakowa, chcę wpaść z B do IKEi, więc pewnie się będę niewiele udzielać - tak się tłumaczę, żebyście nie myślały, że się rozpakowałam ;-)

Małgoś - odstaw magnez, mi lekarka mówiła, że właściwie od 37 tc nie zażywa się nic oprócz żelaza, witamin. Magnez kazała odstawić.
 
Do góry