lilu02
Fanka BB :)
Lilu ja Ci powiem szczerze ze jak miałbym wybierać i rodzic dziecko o wadze 3800 a 2800 to wybieram tą drugą )) Z reszta juz kiedys piałam ze na moim 2 forum mamy chlopca który urodził sie z wago 2700- był najmniejszy a teraz Macius zajmuje pierwsze miejsce jesli chodzi o wzrost- tak ładnie poszedł do góry )
co do tesciowej to juz wiem ze bedziemy miec jazdy bo ja niestety bede musiała wrócic do pracy i to ona bedzie sie zajmować Leną- tak samo było z Julcią i było mnustwo spięć, najgorsze jest to że jej nie można zwrócić uwagi bo ona od razu mówi ze jak sie nie podoba to możemy wynająć nianię ((((
Asiek nie powiem , że nie pomyślałam o tym, że poród nie będzie za ciężki skoro dziecko malutkie....ale ja nie rodzę dużych dzieci synek 2800 a córa 3000.A jak synka urodziłam to znajoma tydzień po mnie urodziła swojego 4500 a po 6 tygodniach mieli taką samą wagę Tylko zawsze myślałam, ze co dziecko to większe
A tego że musisz małą zostawić z teściową to ci współczuję...ale może tym razem będzie inaczej, tego ci życzę Moja nawet jak wychodziłam pranie rozwieszać to potrafiła coś wsadzić w buzię dziecku czego ja zabraniałam dawać chodzi mi o jedzenie....ah szkoda nerwów
Hausfrau trzymam kciuki i czekam na dobre wieści
magdah dzięki:-) włąśnie tym się pocieszam,że całą ciążę uważałąm na to co jem więc do siebie pretensji mieć nie mogę, moze dzidzia robi mamusi prezent i nie chce zbyt dużo spustoszeń podczas porodu narobić
myszka jak się wprawisz to moze wszystkim forumowym mamusiom uszyjesz po króliczku
korba witaj!!!!!!
dziewczyny a ja nadal mam jakieś skurcze...niby nie ciężkie ale jakieś są...myślę sobie byle do północy coby była fajna data na którą się uparłam czyli zostało jeszcze 9 godzin