reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witam z rana

Gratuluje Aga!

a mnie wczoraj czesto bolal brzuch i plecy a potem przeszlo-szczerze to ja nie wiem co o tym myslec,ale wydaje mi sie ze to byl czop-duza "porcja" sluzu z krwia i nawet takie nitki krwi...hmmm zobaczymy-czas pokaze ale zazdroszcze tym ,ktore maja porod "na Dorotke":)

Milego dnia dziewczyny moj synek dzis idzie do szkoly:)
 
reklama
Witam przy kawce!!
Co za pogoda domu sąsiadów nawet nie widze taka mgła...
Mamy kolejne maleństwo urodzone na dorotke :)Dziewczyny nie zazdroszcze buli zembów koszmar.
justyna
może skocz do apteki i poproś o próbkę emolium to jest kojący balsam całe opakowanie kosztuje miedzy 30 -50 zl. ale jak ma Ci nie pomóc to lepiej poproś o próbkę mi pomaga na wszelkie problemy skórne nawet na podrażnienia słoneczne.

agnieszka spokojnie ja tez dziś malutkiej jakos nie czuję za bardzo jak się budzialm to kilka razy nóżką ruszyła a tak nawet śniadanko nie podziałąło, poczekam i nie wiem czy nie pojadę na IP bo czuję się jakaś taka zawirowana i ciśnienei mam 144/85 wziełam lek jak nie podziała to zmykam.

olcia myślę że to nawet na pewno był czop!! Ja na czop stawiałam nawet jak było to bez krwi, ale u mnei chyba to był dziwny śluz. W twoim przypadku to prawie pewne :)

Kurcze i juz nei wiem co miałam więcej komuś napisać... Hmm a gdzie Tosia?? wczoraj jej nie widziałam...
 
Hej:-)
Witam po weekendzie. Niedziela mineła mi wiztowo, ze wieczorkiem padłam jak kafka.Śmiejemy sie z mezem ze ostatnie takie niedziele wiec korzystamy. Bo potem nie bedzie ze hop-siup, wsiadamy w autko i jedziemy gdzie sie chce.

Nie obyło sie oczywiscie bez jakis problemow. Przewrociłam sie na schodach, i to na ostatnim stopniu. Na szczescie upadłam na kolano i podparłam sie reka, i skonczyło sie na podartych getrach i zdartym kolanie:zawstydzona/y:.Ale wystraszyłam sie ze hej.

Ritka
super wiadomosci z rana. Od razu człowiekowi geba sie smieje:-)

Monia
i jak zakupy wczorajsze, udały sie?
Karolina powodzonka na wizycie
Paulka i justyna mnie tez wieczorami swedzi skora. TYlko ze ja zadnych prob watrobowych nie miałam robionych, i oczywiscie juz zaczynam sie martwic. Lekarzowi tez nie wspominałam o tym swedzeniu. Jakos nie powiazałam tego z czyms groznym bo od zawsze lubie jak mnie maz smyra, i sie smiejemy ze mam na niego uczulenie, i zawsze wieczorkiem musi mnie pomiziac po pleckach, czy nogach. Ale jak bede w srode na ktg to gina koniecznie spytam.

Kinia1 mi lekarz mowił kiedys ze czesto te kobiety co biara leki na podtrzymanie, czesto przenasza ciaze. Ale pewnie roznie z tym bywa.

Dorotka trzymam kciuki za Twoja corcie, zeby z przedszkola wrociła z usmiechem na buzi, i tez tak do niego chodziła.



Wiecie ja tak czuję że na nas wszystkie juz niedługo przyjdzie czas.. No po prostu to czuję :D:D:D (granica błędu 30 dni ) zakładamy się??


z Ciebie kalcha to dopiero jest wrozka:tak::-D
 
Witam
Wyprawiłam już moich chłopców, dziś czeka mnie wizyta u pediatry bo leki dla synka się kończą a potem mogę nie mieć czasu i głowy do tego. Jutro o tej porze pewnie będę już na oddziale a w środę cesara, chyba że coś innego wypadnie. Martwi mnie tylko to, że dziś w nocy tylko takie pojedyncze rzadkie ruchy maleństwa czułam i rano po śniadaniu też może ze 3 ruchy. Może się jeszcze rozkręci a jak nie to nie wiem czy jechać dziś na IP czy do jutra mogę poczekać.

Agnieszka! Zaserwój maleństwu coś słodziutkiego - może wtedy się rozrusza! No to faktycznie, musisz dziś jak najwięcej pozałatwiać, żeby jutro na spokojnie położyć się w szpitalu! O ile to w ogóle możliwe?


Witam z rana

Gratuluje Aga!

a mnie wczoraj czesto bolal brzuch i plecy a potem przeszlo-szczerze to ja nie wiem co o tym myslec,ale wydaje mi sie ze to byl czop-duza "porcja" sluzu z krwia i nawet takie nitki krwi...hmmm zobaczymy-czas pokaze ale zazdroszcze tym ,ktore maja porod "na Dorotke":)

Milego dnia dziewczyny moj synek dzis idzie do szkoly:)

To na pewno czop - książkowe objawy! Tak że szykuj się! Trzymam kciuki za pierwszy dzień w szkole twojego synka!
 
Ja też się melduję w dwupaku, choć w piątek na wizycie były 2cm. rozwarcia i bardzo skrócona szyjka. Wczoraj cały dzień chodziłam po ścianach tzn. spałam i spałam, no i miałam biegunkę:/ dobrze, że była niedziela i M. w domu. Dziś w nocy półtora godziny skurczy, ale przeszły- pewnie jakby był dzień i bym połaziła to bym rozkulała akcję, że tu chata pełna ludzi to nie mogłam o tej 4 prania robić, choć to mi się pierwsze nasunęło, że prawie wszystkie spodnie Jacka w brudach i trzeba to przygotować szybko...
Jacek nadal ma bunty, ale trochę słabnącą tendencję zauważam;)więc jakoś będzie:)


zaraz spróbuję nadrobić posty, widzę już po gratulacyjnym, że jest co:)działo się działo
 
Agnieszka! Zaserwój maleństwu coś słodziutkiego - może wtedy się rozrusza! No to faktycznie, musisz dziś jak najwięcej pozałatwiać, żeby jutro na spokojnie położyć się w szpitalu! O ile to w ogóle możliwe?




To na pewno czop - książkowe objawy! Tak że szykuj się! Trzymam kciuki za pierwszy dzień w szkole twojego synka!
Pewnie spokojne położenie się w szpitalu to niezbyt realistyczne w naszym wypadku, ale zawsze trochę lepiej jak mniej spraw na głowie zostanie. Choć pewnie i tak dzisiejsza noc nie będzie przespana.
 
Witam przy kawce!!
Co za pogoda domu sąsiadów nawet nie widze taka mgła...
Mamy kolejne maleństwo urodzone na dorotke :)Dziewczyny nie zazdroszcze buli zembów koszmar.
justyna
może skocz do apteki i poproś o próbkę emolium to jest kojący balsam całe opakowanie kosztuje miedzy 30 -50 zl. ale jak ma Ci nie pomóc to lepiej poproś o próbkę mi pomaga na wszelkie problemy skórne nawet na podrażnienia słoneczne.

agnieszka spokojnie ja tez dziś malutkiej jakos nie czuję za bardzo jak się budzialm to kilka razy nóżką ruszyła a tak nawet śniadanko nie podziałąło, poczekam i nie wiem czy nie pojadę na IP bo czuję się jakaś taka zawirowana i ciśnienei mam 144/85 wziełam lek jak nie podziała to zmykam.

olcia myślę że to nawet na pewno był czop!! Ja na czop stawiałam nawet jak było to bez krwi, ale u mnei chyba to był dziwny śluz. W twoim przypadku to prawie pewne :)

Kurcze i juz nei wiem co miałam więcej komuś napisać... Hmm a gdzie Tosia?? wczoraj jej nie widziałam...
Tosi faktycznie nie widziałam od wczoraj chyba. Hop, hop - gdzie jesteś?
Kalcha trochę mi lepiej jak przeczytałam, że Twoje malutka też niezbyt aktywna, może przez tą pogodę takie niemrawe nasze dzieciaczki i spią a my myślimy.
 
Witam z rana

Gratuluje Aga!

a mnie wczoraj czesto bolal brzuch i plecy a potem przeszlo-szczerze to ja nie wiem co o tym myslec,ale wydaje mi sie ze to byl czop-duza "porcja" sluzu z krwia i nawet takie nitki krwi...hmmm zobaczymy-czas pokaze ale zazdroszcze tym ,ktore maja porod "na Dorotke":)

Milego dnia dziewczyny moj synek dzis idzie do szkoly:)

dziewczyny wy o czopie piszecie a mi nigdy takowy nie odszedł :no::szok: jak wiecie mam już 2 dzieciaków ale nigdy takiego zjawiska nie zaobserwowałam... ja jakaś dziwna jestem:-p
olcia twój synek kończy 5 lat w tym roku, tak??? I poszedł do szkoły???
AGA26KA! GRATULACJE!!!!!:-):-):-)

Dziewczyny, ta fala ekspresowych porodów "na dorotkę" bardzo pozytywnie nastraja!
:tak::tak::tak::tak::tak:

tak tak zgadzam się.... może teraz tylko ekspresowo bedzie...OBY!!!!!!!!!!!!;-):-D

dorotka choćby nie wiem co się działo nie zabieraj córki z przedszkola bo już nigdy nie pójdzie, ona tylko cię sprawdza, próbuje....moja siostra jest przedszkolanką zawsze mówi, ze dziecko tylko rozstaje się z płaczem a potem już przyzwyczaja się....nie rezygnuj Julka z pewnością już w najlepsze się bawi....wiem co przeżywasz moja córka raz do roku ma kryzys i też potem w domu myślę o niej non stop jednak nigdy nie pozwalam jej wracać do domu nawet jak odstawi mi "scenę" pod salą :tak:
a tak w ogóle dzień dobry dziewczyny...
a jednak ktoś się rozpakował dzisiejszej nocy :-) ale super, takie szybkie porody każda by tak chciała....a mój mąż jeszcze dzisiaj wyjechał na cały dzień więc lepiej żebym dzisiaj nie zaczęła rodzić bo nie wiem kto mnie do szpitala zawiezie :szok:
u mnie cudowna pogoda, znowu biorę się za pranie chociaż nie mam co prać, niedługo zacznę czyste ciuchy z szaf wyjmować i z powrotem wkładać do pralki bo muszę coś robić bo inaczej myśli mnie wykończą

aha moje dzieci urodziłam w 37 tc + 3-5 dni niby moja macica nie da rady dłużej utrzymać ciąży bo mam jakąś małą wadę polegająca na małej rozciągliwości czyli TEORETYCZNIE powinnam urodzić w tym tygodniu...hihi...byłoby cudownie:tak:
 
Witam
Aga26- gratki porodu na Dorotkę...

Widzę,że już kolejne w kolejce do porodu :)

Ja sobie wybrałam dat.e 08.09.10r. taka ładna nie? do tego po środku bo jeden syn urodzony w poniedziałek drugi w piątek więc środa dla córci jak znalazł godzinke tez wybrałam pomiędzy godzinami narodzin synów jeden 5,50 drugi 12,30 więc 9,10 równo po środku a i T. ma wolne więc się załapie na ten dzień bez stresującego wracania z pracy 2 godzinki do domu pociągami...

Pogoda dziś do bani jestem zkapciała słabo mi a mała już 6,30 pobudka i potem zaraz śniadanko chciała... teraz maluje farbkami w kuchni pod okiem babci wiec mam chwilkę, aby was nadrobić.

Oby do tej 20,30 jak niunia zaśnie, bo w taki dzień pochmurno deszczowy ani na podwórko wyjść, ani na spacer i trza jakoś czas sobie z niunią zorganizować...

Niunia w brzuszku wierci się jak oszalała główka w dole i pupa na wysokości pępka.

Miłego dnia i w razie porodów powodzonka

Kciuki za dzisiejsze wizyty i mamcie w szpitalach w tym Kerne.

Tosia- hej hej odezwij się do nas...

Ja mam wizytę jutro oby ostatnią ciekawe co doktorek wymyśli jak luknie moje wyniki morfologii.
Ostatnie o czym marze to szpital aż do porodu bo kiedy ten poród będzie nie wiem może na dniach do 14 może do 28 września wywoływany i weź tam człowieku umieraj z nudów.
Już wolę być w domku i czekać spokojnie na swoją kolej w rodzeniu...

Lilu- podaj łapkę. Czop jaki czop? 2 dzieci na świecie a ja czopa u siebie nie widziałam nigdy zawsze 1 co odchodziły wody i tyle a potem skurcze szły...
 
reklama
Witam się z rana

No i Beniaminko miałas rację ze to ten czop, wczoraj były tylko plamienia a dzis juz kawałek glutka, to całkiem co innego niż normalny śluz, nie wiem tylko czy mam się niepokoic tym brązowym kolorem ?

aj kochane jak ja czytam was i widzę jak każda się cieszy i chce jak najszybciej urodzic to się zastanawiam czy ja nienormalna jestem?
ja nie chce, miałam nadzieję że moj skarbek bedzie chciał wyjsc po terminie, bo mój S. wróci pewnie pod koniec września i jeśli wcześniej urodzę to dłużej bede siedziec z maluszkiem sama w domu, a tak mogę siedziec tu na wiosce u rodziców i małą siostry się opiekowac.
jak czytam opisy z porodów jak to tatusiowie są szczęsliwi, ze byli przy porodzie a teraz pomagają przy dzidziusiach to mi strasznie smutno bo mojego S. ominie to wszystko,ja nie wiem czy sama dam rade, i płakac mi się chce , dlatego chciałam żeby jeszcze posiadział mały w brzuszku. Głupie to może, nie wiem sama, ale ja strasznie jestem przywiązana do mojego S. i strasznie mi go brakuje, chyba to dziecinne troszkę.
ah chyba sama sobie wkręcam i się dołuje niepotrzebnie :(

no dobra koniec smęcenia

Aga urodziła- cieszę się bardzo, już kolejne maleństwo jest na tym świecie :)
 
Do góry